Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 19*
Walerka- lekarka obejrzała i osłuchała u Jaśka wszystko na co tylko pozwoliły jej warunki w gabinecie, dodatkowo badanie kału i moczu. W piątek dzwoniłam po wyniki i było niby ok, a dzis dostałąm...
rozwiń
Walerka- lekarka obejrzała i osłuchała u Jaśka wszystko na co tylko pozwoliły jej warunki w gabinecie, dodatkowo badanie kału i moczu. W piątek dzwoniłam po wyniki i było niby ok, a dzis dostałąm list że badanie moczu nie było jednoznaczne i mamy powtórzyc badanie. Z kupkami 2 dzien juz ok. Naczytałam się trochę o tych kupkach i kolory mogą się zmieniac, ale u nas były za bardzo wodniste i za często. Prężył się też przy robieniu, a teraz znowu cichacze strzela ;)
Fajnie macie z tym spotkaniem, my z Jaśkiem jednak nie damy rady ;)
zobacz wątek