Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 19*
widzicie ostatnio pochwaliłam mojego stękacza i dał czadu... :)
spina się i stęka, ale można go w miarę uspokoić masażem plecków i małym bujaniem, tylko najgorsze jest to,że go nie nosze...
rozwiń
widzicie ostatnio pochwaliłam mojego stękacza i dał czadu... :)
spina się i stęka, ale można go w miarę uspokoić masażem plecków i małym bujaniem, tylko najgorsze jest to,że go nie nosze tylko przytulam do siebie na siedząco, potem pozycja zmienia się w półleżącą i mały tak zasypia na moim brzuchu i potem jak go przenoszę do łóżeczka i kładę na plecki to najpierw spinanie i stękanie a potem mały ryk , więc znów na mój brzuch i znów zasypia i wtedy staram się go odłożyć już na brzuszek - o ile się nie obudzi...
tylko wtedy ryzyko,że się zadusi :( chociaż mały cwaniak już głowę sobie przekręca jak leży na brzuchu :)
więc dzisiejsza noc spędzona była z małym na brzuchu bo żal mi go było budzić :)
a spacer dziś skończył się na tarasie - wiosenna burza nas przywitała :) oczywiście położenie w wózku to ryk więc łapie za rączkę i bujam wózek i jakoś się uspokaja...
tak więc super nie jest ale mogłoby być lepiej :)
zobacz wątek