Odpowiadasz na:

Re: Mamy lipcowo-sierpniowe 2014 cz.23

Oj tego wczorajszego pysznego grilla przypłaciłam okrutną zgagą w nocy i nad ranem jeszcze to wszystko czułam.. dziś zdecydowanie to nie jest mój dzień ;) stopy opuchnięte tak że i klapki ledwo... rozwiń

Oj tego wczorajszego pysznego grilla przypłaciłam okrutną zgagą w nocy i nad ranem jeszcze to wszystko czułam.. dziś zdecydowanie to nie jest mój dzień ;) stopy opuchnięte tak że i klapki ledwo wchodzą i nic mi się nie chce.. Wolałabym żeby Mąż już wrócił i żebym chwilę później jechała już rodzić :p

zobacz wątek
11 lat temu
BeataI-J

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry