Re: Mamy lipcowo-sierpniowe 2014 cz.23
Ja nawet nigdy nie slyszalam o tym LEKO
A chyba przez pierwsze dwa dni nic nie robilam z pępkiem i zaczelam dlatego bo zaczal śmierdzieć. A zaczal odpadać u góry i jak go podważałam to...
rozwiń
Ja nawet nigdy nie slyszalam o tym LEKO
A chyba przez pierwsze dwa dni nic nie robilam z pępkiem i zaczelam dlatego bo zaczal śmierdzieć. A zaczal odpadać u góry i jak go podważałam to coraz bardziej sie odklejało. I do teraz jeszcze mamy troszke ropki i sie skleja. Wiec dalej przemywam spirytusem.
Chaton to nasze dzieciaczki wspolnie tyją na tych naszych cycach :P myśmy w czwartek mieli 3900.
Kurcze maly w końcu spi i ja,chodzilam pól dnia jak zombie a teraz jak na zlosc nie mogę zasnąć. Za godzi,e sie obudzi i zacznie mnie mulic. A karmienie trwa prawie godzine :/ A dzisiaj pewnie ciezka noc bo w ciągu dnia jadl co 2h wiec pewnie w nocy będzie,to,samo.
Polika ja Oskiemu daje smoczek na spacerach jak placze juz od tygodnia i mam wrażenie, ze lepiej ssie pierś (a ma z tym problem, bo karmie przez nakladki). Z butelki tez mu dawalam wody. Ale butelki nie za bardzo umial zassać bo smoczek jest profilowany z kulką na końcu a jego smoczek i moja nakladka to kształt stożka.
zobacz wątek