Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.7
Jejku to wczoraj chyba był jakiś fatalny dzień bo Ja też miałam jakieś bolące skurcze przez jakąś godzinkę i to takie regularne jak do porodu aż się przestraszyłam ale poleżałam trochę i na...
rozwiń
Jejku to wczoraj chyba był jakiś fatalny dzień bo Ja też miałam jakieś bolące skurcze przez jakąś godzinkę i to takie regularne jak do porodu aż się przestraszyłam ale poleżałam trochę i na szczęście przeszło...A..nuka współczuję Ci kolki...Ja w pierwszej ciąży miałam i tydzień na patologii spędziłam a ból taki że tylko zastrzyki do mięśniowe pomagały...teraz z moim lekarzem bardzo tego pilnujemy żeby tej kolki nie było....Dziewczyny uważajcie na siebie bo coraz mniej czasu nam zostało a dobrze by było żeby te maluszki siedziały w brzuchu jak najdłużej ;-)...ja po ostatniej wizycie naprawdę się wzięłam za oszczędzanie i po powrocie z pracy odpoczywam:-)
A ja jak narazie mam 5,5 kg na plusie ;-)
zobacz wątek