Uff to mnie pocieszyłaś :)
Mi teraz taka kaszka wyszła i cieżko mi się z nią walczy. Z takich śmieszniejszych rzeczy to jeszcze mój brzuch stał się jakoś bardziej owłosiony :P nawet mój mąż...
rozwiń
Uff to mnie pocieszyłaś :)
Mi teraz taka kaszka wyszła i cieżko mi się z nią walczy. Z takich śmieszniejszych rzeczy to jeszcze mój brzuch stał się jakoś bardziej owłosiony :P nawet mój mąż to zauważył i się ze mnie śmieje że synek wysyła męskie hormony.
zobacz wątek