Re: Mamy sierpiowo-wrześniowe 2012
ja bym pospała 6 i była wniebowzięta :) moja chociaż nie je to się budzi i piszczy ... ech ... jak wrócę do pracy i nie będę dosypiać będzie wesoło :)
-roli - to jest szansa ze się...
rozwiń
ja bym pospała 6 i była wniebowzięta :) moja chociaż nie je to się budzi i piszczy ... ech ... jak wrócę do pracy i nie będę dosypiać będzie wesoło :)
-roli - to jest szansa ze się minęłyśmy na korytarzu :) ja byłam na polankach od 14 do 28 grudnia
zapalenie płuc :/ ale nie wirusowe tylko bakteryjne i gdyby nie badania krwi przy okazji innych badań to nie wiem czy tak łatwo bysmy to wykryli bo mała miała lekki kaszel a w zasadzie nie ciągły kaszel tylko jeden-dwa ataki duszności dziennie - ja oczywiście już po pierwszym dniu poszłam do lekarza ale mineło kilka kolejnych zanim ustalili co jej jest i skończyło się niestety podawaniem antybiotyku dwa tygodnie :/
i do tego był rota ale jakaś lajtowa wersja bo wyszło niby w badaniach kału ale mała ani nie wymiotowała, kupy moze i rzadkie robiła ale 1-2 dziennie :)
zobacz wątek