Re: Matczyne błędy i wpadki.
Ja mialam sytuacje jak corka byla juz troche większa - na pewno juz sama siedziala, wstawała...
Przewijalam Ją na przewijaku (przewijak na lóżeczku) i poszlam wyrzucic pieluche do...
rozwiń
Ja mialam sytuacje jak corka byla juz troche większa - na pewno juz sama siedziala, wstawała...
Przewijalam Ją na przewijaku (przewijak na lóżeczku) i poszlam wyrzucic pieluche do kuchni.... Wracam i patrze, a cora siedzi na przewijaku i sie bawi jakąs zabawką...
Mysle matko!!!!! Jak Ona tam sama weszla..... A za chwile stwierdzam, ze nie weszla sama tylko ja idiotka Ją tam po prostu zostawiłam i wyszlam...
Nadmienie, ze byla juz na tyle ruchliwa, ze spokojnie mogla z niego spasc w kazdej pozycji... Na szczescie zabawiła się tą zabawką...
zobacz wątek