Re: Matczyne błędy i wpadki.
u mnie to dzisiaj była niezła akcja
własnie szykowalismy sie do pani doktor - posadzilam jeszcze tylko na moment Tomka na nocnik ze moze zrobi jeszcze siku i wtedy zadzwoniła...
rozwiń
u mnie to dzisiaj była niezła akcja
własnie szykowalismy sie do pani doktor - posadzilam jeszcze tylko na moment Tomka na nocnik ze moze zrobi jeszcze siku i wtedy zadzwoniła klientka i nie bardzo było jak przerwac rozmowy a synek oczywiscie znudził sie i zwiał z nocnika zaczał sie krecic i nie wiadomo kiedy najpierw kupka a potem siku wyladowałao na podlodze ( na szczescie mamy panele a nie dywan.. )
zanim zdązyłam posprzatac cały był ufajdany , mokry i nadajacy sie jedynie do kapieli
zobacz wątek