Re: Matczyne błędy i wpadki.
no i jeszcze jedna wpadka mi się przypomniała. Po nocy z płaczącą i kolkującą Moniką nastal piękny poranek, kiedy starsza córka wołała o śniadanie, młodsza płąkała z głodu, a ja nieprzytomna ze...
rozwiń
no i jeszcze jedna wpadka mi się przypomniała. Po nocy z płaczącą i kolkującą Moniką nastal piękny poranek, kiedy starsza córka wołała o śniadanie, młodsza płąkała z głodu, a ja nieprzytomna ze zmęczenia myślałam tylko o kawie, zeby przejżeć na oczy.
Wyciągam kubek na kawę, otwieram butelkę i wsypuję:
4 łyżeczki nutramigenu (mleka) do kubka, 1 łyżeczkę nescafe do butelki. Kubek zalewam wodą, butelkę mieszam, podchodzę do Malutkiej i mówię czule: "ciii...mamusia dla mleczka", w tym momencie starsza (3 latka) córka woła do mnie: "Mamuś, dzisiaj Monika pije kakao?" Ocknęłam się i zobaczyłam co mam w butelce (na szczęście nie zdążytłam podać. Od razu byłam obudzona :-))))
zobacz wątek