Odpowiadasz na:

Re: Matczyne błędy i wpadki.

My też zaliczyliśmy upadek z łóżka, bo mamusi się przysnęło... Siku i kupki na podłodze - trudno zliczyć.
Z ostatnich wpadek: karmiłam mojego dwulatka obiadem, a 2-miesięczny leżał na łóżku.... rozwiń

My też zaliczyliśmy upadek z łóżka, bo mamusi się przysnęło... Siku i kupki na podłodze - trudno zliczyć.
Z ostatnich wpadek: karmiłam mojego dwulatka obiadem, a 2-miesięczny leżał na łóżku. Równocześnie rozmawiałam z koleżanką. Chyba nie jestem wielofunkcyjna, bo chciałam nakarmić 2-miesięcznego ziemniakami na widelcu.
Ale nic nie przebije mojego taty...
1) Kiedy siostra była malutka, dostała jakiejś wysypki. Lekarz przypisał maść. Tata (plus równie pomysłowy kolega) siostrę maścią nakarmili :) Wysypka przeszła!
2) Kiedy ja byłam malutka, bawiąc się na kocu na podłodze, coś mi się stało i kość mi z łokcia wyskoczyła. Genialny tata zawiózł mnie prosto do... mamy do pracy :)

zobacz wątek
14 lat temu
~Zuzanna

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry