Re: Matczyne błędy i wpadki.
u mniw z wpadek pamietam jak młoda była podziębiona i na komodzie miałam poustawiane syropki jakieś. A razem z nimi rivanol...no i rano wstałam , jak codzień nalałam na lyżke syropek i dzidziolowi...
rozwiń
u mniw z wpadek pamietam jak młoda była podziębiona i na komodzie miałam poustawiane syropki jakieś. A razem z nimi rivanol...no i rano wstałam , jak codzień nalałam na lyżke syropek i dzidziolowi do buzki. Dzidziol wypił bez żadnego skrzywienia. Patrze na butelkę... a to rivanol.Naszczęscie nic jej nie było.
I jeszcze jak kupiłam butelkę Mam ktora ma odkrecany spod... wstałam w nocy zrobić mleko;-) Nasypałam mleka i wlałam wode;-) na podloge;-)))
zobacz wątek