Odpowiadasz na:

Re: Matczyne błędy i wpadki.

u mniw z wpadek pamietam jak młoda była podziębiona i na komodzie miałam poustawiane syropki jakieś. A razem z nimi rivanol...no i rano wstałam , jak codzień nalałam na lyżke syropek i dzidziolowi... rozwiń

u mniw z wpadek pamietam jak młoda była podziębiona i na komodzie miałam poustawiane syropki jakieś. A razem z nimi rivanol...no i rano wstałam , jak codzień nalałam na lyżke syropek i dzidziolowi do buzki. Dzidziol wypił bez żadnego skrzywienia. Patrze na butelkę... a to rivanol.Naszczęscie nic jej nie było.

I jeszcze jak kupiłam butelkę Mam ktora ma odkrecany spod... wstałam w nocy zrobić mleko;-) Nasypałam mleka i wlałam wode;-) na podloge;-)))

zobacz wątek
14 lat temu
~jolga

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry