Re: Matczyne błędy i wpadki.
No to też się dopiszę :)
Raz mąż jak zmieniał pampersa to przy czyszczeniu siusiaczka jakos tak go do góry zawiną - w tym momencie Mały postanowił zrobić siusiu --> fontanna poleciała do...
rozwiń
No to też się dopiszę :)
Raz mąż jak zmieniał pampersa to przy czyszczeniu siusiaczka jakos tak go do góry zawiną - w tym momencie Mały postanowił zrobić siusiu --> fontanna poleciała do góry i na niego, a ze miał buzię otwartą to zasamakował swoich siuśków;
No a moja wpadka była z fałdkami pod szyja - nagle na dziecko jakoś "śmierdzieć" zaczęło po 2 tyg. --> niby pod szyją myłam Małego ale nie wiedziałam że zamiast jednej fałdki to tam były aż trzy z pięknym twarożkiem :)
Aaaa i ostatnio mały spi na brzuszku na macie (ja tyłem do niego przy kompie) --> odwracam się a on radośnie buzią leży na dywanie (przesuną się w snie) i liże ten dywan (nadal przez sen) :)
zobacz wątek