Re: Matczyne błędy i wpadki.
Ja ostatnio dawałam mojej córce makaron, nałożyłam jej do miseczki razem z warzywkami żeby sobie mogła sama brać rączką i jeść. No krzątałam się jeszcze między pokojem a kuchnia i dosłownie w parę...
rozwiń
Ja ostatnio dawałam mojej córce makaron, nałożyłam jej do miseczki razem z warzywkami żeby sobie mogła sama brać rączką i jeść. No krzątałam się jeszcze między pokojem a kuchnia i dosłownie w parę minut mała opróżniła miseczkę. Patrzę do o koła nic nie leży. DZIELNA DZIEWCZYNKA! Nałożyłam jej jeszcze trochę może zje. Wychodzę do kuchni wracam patrzę a młoda miseczka w rączce, odwrócona do góry nogami a u podnóża fotelika pląsał "na paluszkach" nasz rozradowany labrador...
zobacz wątek