Re: Matczyne błędy i wpadki.
A ja zalewalam mleko wrzatkiem i studzilam. Dosc dlugo, na szczescie wiecej karmilam piersia :D.
Bylo wiele mniejszych nieporozumien ale dziecko jakos umialo mnie wyprowadzic z bledu... ;)rozwiń
A ja zalewalam mleko wrzatkiem i studzilam. Dosc dlugo, na szczescie wiecej karmilam piersia :D.
Bylo wiele mniejszych nieporozumien ale dziecko jakos umialo mnie wyprowadzic z bledu... ;)
Niestety upadki tez sie zdarzaly, 1 nawet w mojej obecnosci podczas zabawy;///
zobacz wątek