Re: Metoda Vojty
Byliśmy na konsultacji jeszcze u cenionej rehabilitantki metody NDT Bobath. Ona twierdzi, że mała nie wymaga aż tak forsownej Vojty. Jej zdaniem wystarczy rehabilitacja-stymulacja przez zabawę....
rozwiń
Byliśmy na konsultacji jeszcze u cenionej rehabilitantki metody NDT Bobath. Ona twierdzi, że mała nie wymaga aż tak forsownej Vojty. Jej zdaniem wystarczy rehabilitacja-stymulacja przez zabawę. Pokazała nam kilka ćwiczeń:)
Próbowałam dwa dni Vojty i ciężko mi to wychodzi. Mała płacze, potem nie mam problemu by ją uspokoić. Ale jak sobie pomyślę, że trwałoby to kilka miesięcy po 4 razy dziennie.... to nie wiem .... nie każda mama się ponoć do tego nadaje... mi strasznie ciężko na to patrzeć.... A skoro można spróbować "łagodniejszą" drogą to czemu nie? Jesli nie zauważymy poprawy to zdecydujemy się na Vojtę.
Póki co gdy stosujemy pewne techniki NDT Bobath już jest inaczej:) Wiele może zdziałać właściwa pielęgnacja- noszenie, podnoszenie itd...
Wciąż się zastanawiam nad tymi metodami.... ech.....
Jeszcze poczekam co neurolog powie zanim podejmę ostateczną decyzję.
zobacz wątek