Odpowiadasz na:

Re: Metoda Vojty

Byliśmy na konsultacji jeszcze u cenionej rehabilitantki metody NDT Bobath. Ona twierdzi, że mała nie wymaga aż tak forsownej Vojty. Jej zdaniem wystarczy rehabilitacja-stymulacja przez zabawę.... rozwiń

Byliśmy na konsultacji jeszcze u cenionej rehabilitantki metody NDT Bobath. Ona twierdzi, że mała nie wymaga aż tak forsownej Vojty. Jej zdaniem wystarczy rehabilitacja-stymulacja przez zabawę. Pokazała nam kilka ćwiczeń:)

Próbowałam dwa dni Vojty i ciężko mi to wychodzi. Mała płacze, potem nie mam problemu by ją uspokoić. Ale jak sobie pomyślę, że trwałoby to kilka miesięcy po 4 razy dziennie.... to nie wiem .... nie każda mama się ponoć do tego nadaje... mi strasznie ciężko na to patrzeć.... A skoro można spróbować "łagodniejszą" drogą to czemu nie? Jesli nie zauważymy poprawy to zdecydujemy się na Vojtę.


Póki co gdy stosujemy pewne techniki NDT Bobath już jest inaczej:) Wiele może zdziałać właściwa pielęgnacja- noszenie, podnoszenie itd...

Wciąż się zastanawiam nad tymi metodami.... ech.....

Jeszcze poczekam co neurolog powie zanim podejmę ostateczną decyzję.

zobacz wątek
14 lat temu
kwiatek2010

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry