Widok
Mieszkanie w bliźniaku
Jak się państwu mieszka w bliźniakach? Pytam osób którzy wybrali taki dom i w nim mieszkają, za rady od ludzi którzy w takowych nie mieszkają powiedzą, że są brzydkie wygladają Jak kurniki itd. Serdecznie dziękuję już widzialam wiele negatywnych wpisów na tym forum jednak nie były to komentarze mieszkańców bliźniaków ;)
Ja mieszkam z rodziną od ponad roku i szczerze mówiąc przymierzany się do sprzedaży. Jednak co wolnostojący dom to wolnostojący dom. Przez cieniutką ścianę działową słychać sąsiadów. Z ogrodu ciężko korzystać bo jak wyjdziesz to od razu po boku możesz spotkać sąsiada. Jak sąsiad robi w ogrodzie spotkanie to zapomnij o spokoju. Nawet jak jest cicho to wszystko słychać. Dodatkowo sporo urzędniczej zabawy z podziałem nieruchomości.
osobiście nie mam nic do bliźniaków, gdyby ich lokalizacja była planowana z rozmysłem. Wieś zamienia się w miasto gdzie całe osiedla zabudowane są takimi budynkami.
Patrząc na zastój przy budowie bliźniaków, szeregowców zwał, jak zwał na Na Dambnik chyba kończy się klientela chętna na mieszkanie w wielorodzinnej zabudowie. No chyba że nie ma chętnych na ten koszmar, który tam niby jest budowany.
Patrząc na zastój przy budowie bliźniaków, szeregowców zwał, jak zwał na Na Dambnik chyba kończy się klientela chętna na mieszkanie w wielorodzinnej zabudowie. No chyba że nie ma chętnych na ten koszmar, który tam niby jest budowany.
Tu nie chodzi o to czy stać czy nie. Ceny tych potworków osiągają kosmiczne ceny. I w tej kwocie da radę wybudować dom gdzieś dalej od Trójmiasta. Tylko lebiegi wolą przyjść na gotowe z podstawionym wszystkim pod nos i jak najtaniej. Potem 80% wyprowadzi się z tych familoków a my zostaniemy z miejscowością zastawioną tym syfem.
Dyskusję jak zwykle przejęli przeciwnicy bliźniaków którzy byli nieproszeni o wypowiadanie się bo i tak kazdy wie jakie mają wysokie miemanie o sobie k vo napiszą ,powinni zamieszkać w moim mniemaniu na Syberii bo mają pretensje,że podmiejska miejscowość się rozrasta... ogólnie to forum spadło na psy nie ma sensu tu zaglądać i psuć sobie nerwów
Skoro nie chce się mieć sąsiadów to trzeba wykupić wszystkie dzialki wkolo a nie mieć pretensję o to co ludzie kupują albo co budują.Ludzie mają pretensje o to co się buduje na działkach nie będących ich własnością, mają pretensję, że ludzie kupują domy mieszkania czy bliźniaki w których to nie wy będziecie mieszkać potraficie tylko ubliżać anonimowo na forum ma szczęście większość ludzi nie ma pojęcia , że to forum żyje
mają pretensje uzasadnioną, kupowane były grunty pod budowę domów jednorodzinnych takie były plany zagospodarowania przestrzennego. Teraz wstawiane są plomby z kaszalotów. Idąc Twoim tokiem "myślenia" nie powinno nikomu przeszkadzać budowanie w sąsiedztwie zakładów, składów odpadów, bo przecież mają prawo.
Nie wiem gdzie jest zle formułowane pytanie mimo to wniosek nasuwa się jednen, że bardziej niż sąsiada za ścianą trzeba się obawiać tego który mieszka trzy ulice dalej, bo twierdzi, że jeżeli zamieszkałeś w ,,jego"miejscowości w mniejszym domu lub na osiedlu domków czy to szeregowych czy bliźniaków to jesteś lebiegą i niewiadomo czym jeszcze, bo przyszedłeś na gotowe. Bardziej niz zagospodarowanie przestrzenne przeraża wysokie miemanie ludzi o sobie i ten jad który się tu wylewa, również opuszczam to forum i życzę każdemu wiele życzliwości w swoim miejscu na świecie:)
Otóż to. Bliźniaki są stawiane bo przepisy MPZP są dziurawe i pseudodeweloperzy to wykorzystują. Więc nikt się nie dziwi, że ktoś jest oburzony jak w okolicy najbliższych kilku ulic zamiast mieszkać 50 rodzin nagle mieszka 100(albo więcej jak postawią szereg).
Ja się cieszę, że ktoś znalazł okazje na tanią nieruchomość. Szkoda tylko, że kosztem(materialnym i nie materialnym) innych.
Ja się cieszę, że ktoś znalazł okazje na tanią nieruchomość. Szkoda tylko, że kosztem(materialnym i nie materialnym) innych.
Niestety ja odradzam kupno blizniaka w Bojanie, mieszkam dopiero 3 rok a spotkalem sie z wieloma niemilymi komentarzami ze mieszkam w czyms takim i to od mieszkancow z tych domow wolnostojacych. Widac ogromna niechec do nowonaplywajacych ludzi. Bardzo to przykre.....z tego powodu nawet zakupy robię w Gdyni i wracam prosto do domu bo nie chce sie za swoj kawalek ogrodka wychodzic :(
A na Srebrnej to też same bliźniaki, Nie ma co patrzeć na innych nie powinien nikt się czuć gorszy raczej to Ci którzy czują się ,,lepsi" powinni powyciągać słomę z butów. Najśmieszniejsze jest to, że to ludzie napływowi mają najwięcej do powiedzenia bo są chwilę dłużej. Rdzenni mieszkańcy sprzedali te dzialki i nie są negatywnie nastawieni, Tutaj zaraz powstaną nowe osiedla i Bojano nie jest jakimś szczególnym wyjątkiem tylko tak się dzieje w wsiach granicznych w całej Polsce więc po co toczyć obustronną walkę z wiatrakami. A co do ludzi którzy skierowali w Pana złe komentarze to proszę pamiętać, że nie trzeba się wstydzić mniejszego domu i portfela ale już paskudnego charakteru tak.
Przeciwnikom budowy bliźniaków i szeregów chodzi głównie o krajobraz a raczej jego niszczenie poprzez chaotyczną zabudowę oraz o infrastrukturę, które jest niewydolna(woda) lub jej nie ma(drogi). Za to zaraz ktoś wpada i mówi, że ktoś szkaluje innych bo niby mają mniej pieniędzy...
Ja np dom postawiłem w cenie bliźniaka więc tu chyba nie chodzi o to kasę...
Ja np dom postawiłem w cenie bliźniaka więc tu chyba nie chodzi o to kasę...
To byla kwestia czasu kiedy uzytkownik "piotr" ktory juz lada moment sie wyprowadza na swoje nowe bezludne ranczo sie odezwie :) Wstyd to mozna poczuc gdy sie komentuje tylko i wylacznie negatywnie bo nie ma sie swojego zycia pewnie. Ludzie, troche dystansu. Niektore blizniaki i szeregi w Bojanie wyglada faktycznie slabo, ale jesli sa ludzie ktorzy to kupuja to coz mozna zrobic. Jesli blizniak ma podwojna sciane dzialowa z welna w srodku oraz trafi sie na normalnego sasiada (o imieniu innym niz piotr) to mozna byc z pewnoscia zadowolonym.
Zdajesz sobie sprawę, że jeżeli bliźniak ma podwójną ścianę działową z dylatacją jest postawiony niezgodnie z prawem? W Bojanie można budować tylko i wyłącznie budynki jednorodzinne i ewentualnie kilku lokalowe, a takie muszą stanowić jedną konstrukcję bez dylatacji.
Daj znać jaki jest adres rozwiązań, które podałeś. Chętnie zgłoszę do Nadzoru Budowlanego. Niech się ktoś w końcu za te samowole budowlane w Bojanie weźmie. Człowiek jak budował dom to robił wszystko zgodnie z przepisami jeździł po urzędach 10 razy i prostował niezgodności a przyjdzie deweloper postawi bubla prawnego i ma to gdzieś...... Szlag człowieka trafia.
A jeszcze na Polarnej zaczeli stawiać bliźniaki, a na tej działce nie było wydanych pozwoleń na budowę.... To warte sprawdzenia.
Daj znać jaki jest adres rozwiązań, które podałeś. Chętnie zgłoszę do Nadzoru Budowlanego. Niech się ktoś w końcu za te samowole budowlane w Bojanie weźmie. Człowiek jak budował dom to robił wszystko zgodnie z przepisami jeździł po urzędach 10 razy i prostował niezgodności a przyjdzie deweloper postawi bubla prawnego i ma to gdzieś...... Szlag człowieka trafia.
A jeszcze na Polarnej zaczeli stawiać bliźniaki, a na tej działce nie było wydanych pozwoleń na budowę.... To warte sprawdzenia.
To prawda, to byłoby dobre rozwiązanie, niech budują bliźniaki w pewnego rodzaju osiedlach czy na obrzeżach miejscowości wtedy wyglądało by to spójnie A działki bliżej głównych ulic zostawić. Jednak mam znajomą która rozmawiała już wiele miesięcy temu z wójtem na temat zagospodarowania przestrzennego jeśli chodzi o Bojano to podobno powiedział, że tyle pozwoleń na zabudowę wielorodzinna i zbliżanie się Gdyni zabudowaniami na ulicy Małkowskiego która już czeka tez na klepnięcie nowego zagospodarowania terenu aż do granicy z Bojanem spotka się z tym że za 10 lat będzie tyle zabudowań wielorodzinnych budynków że nastąpi płynne przejście z miasta na wies jedynie waski pas lasu go oddzieli. Jeszcze dużo będzie i do wycięcia i do zmiany Bo hossa ma tereny jeszcze na kardynała wyszyńskiego i przy ulicy suchej część. Tylko czekają aż sprzedadzą tereny bliżej a te zostawiają na potem.
Jednak ma poniewaz okazuje sie ze pozwolen na budowe wydal duzo na zabudowe wielorodzinna czyli blizniaki lub szeregi przez co trzeba sie do tego przyzwyczaic ze miejscowosc sie rozrosnie i przybedzie duzo nowych mieszkancow. pisze to do tych osob ktorym ciagle to przeszkadza ale poki co nie jest tej zabudowy az tak duzo. Duzo to dopiero bedzie w najblizszych latach o czym wojt doskonale wie i wydaja pozwolenia. Moim zdaniem trzeba walczyc o lepsza infrastrukture poki jeszcze nie wszystkie dzialki sa zabudowane.
Bzdura, po Wybickiego jeździ ciężki sprzęt i jest ok, na Warszawskiej też nie jest źle ale to chyba tyle w temacie dobrych dróg w Bojanie, reszta to popelina z trzeciego świata. Do prowadzenia instalacji teraz się nie rozkopuje drogi, wszystko idzie przewiertami. Rozbudowa wod-kan idzie poza pasem drogowym także wyimaginowany problem. Brak dróg to kwestia priorytetów (albo ich braku) w gminie.
Sam mieszkam w bliźniaku z niewielkim ogrodem, ale nie mam czasu na to żeby spędzać całe dnie na jego pielęgnacji. Zamówiłem w firmie Magic Gardens prosty, ale elegancki projekt aranżacji ogrodu i moim jedynym obowiązkiem jest tylko koszenie trawnika i podlewanie roślin, co zajmuje mniej niż godzinę w tygodniu, a ogród prezentuje się rewelacyjnie. Polecam ich usługi.
Niestety , od jakiegoś czasu , obserwując nowych wprowadzających się , mam o nich coraz gorsze zdanie . Nie wiem czym to jest spowodowane, przeświadczeniem, że jak go stać na kredyt na segment w szeregu , czy leasing na samochód , to już jest kimś ? I wolnoć Tomku w swoim domku? Często też chamstwo wynosi się z domu i trudno oczekiwać po kimś takim innego zachowania . Widać to na drogach za kierownicy, na parkingu pod Biedronką , przy szkole , na stadionie , spacerując z psem, przy parkowaniu na ulicach . Wszędzie . Odsetek buraków jest duży . Żyjemy wśród nich .
Widze uzytkownik piotr dalej aktywny :) Pragne zauwazyc ze tzw starsi mieszkancy rowniez zachowuja sie jak buracy, nie potrafia parkowac w przeroznych miejscach itd. Nie mozna generalizowac. Oczywiscie czesc naplywowych rowniez ma sporo za uszami. Uzytkownik Marek raczej trafil na slabego sasiada i kiepsko wybral jesli chodzi o sam blizniak.
Pewnie, zrozumiale. Uwazam, ze Pana sytuacja nie ma zadnego wplywu z blizniakiem. W bloku sasiadow bedzie duuuzo wiecej i mozna trafic rownie zle. Z sasiadami trzeba zyc w miare dobrze, ale niektorzy zapewne sa niereformowalni. Wspolczuje, ale to nie jest problem domu dwulokalowego sam w sobie tylko ludzi.
Plena zgoda. W biedronce na szczescie czesto nie bywam, ale przy szkole juz tak. Probuje sobie tlumaczyc niektore zachowania, ze komus sie spieszy do pracy, ale tak czy siak kompletnie nie kumam tego. Jakim trzeba byc leniwcem i i**ota oraz czego uczyc dzieci zeby nie mozna bylo zaparkowac normalnie pare metrow dalej, a nie na przejsciu czy blokowac ulice. Niektorzy kierowcy powinni wejsc do tej szkoly na zajecia swoje chyba :)