Re: Mikke o strąceniu samolotu malezyjskich linii lotnicznych...brak słów
Panie Halewicz,
Nie po raz pierwszy obraza mnie Pan posrednio lub bezposrednio na tym forum.
Nie jestem "szczeniakiem" "prostaku" a dyskutować można z ludzmi, ktorzy maja COS do...
rozwiń
Panie Halewicz,
Nie po raz pierwszy obraza mnie Pan posrednio lub bezposrednio na tym forum.
Nie jestem "szczeniakiem" "prostaku" a dyskutować można z ludzmi, ktorzy maja COS do powiedzenia/napisania a nie z ludzmi, ktorzy bezustannie probuja slizgac sie na "debilnych tekstach".
Zyj z prawda, ze sa ludzie, dla ktorych jestes zabawna kopiarka i ZADNYM wspolgrajacym w dyskusji.
Jesli w ogole wiesz na czym dyskusja polega (???)
Pozdrawiam serdecznie i bez odbioru
zobacz wątek