Odpowiadasz na:

Re: Mikke o strąceniu samolotu malezyjskich linii lotnicznych...brak słów

Korwin Mikke to może i klasyczna, ale szkoła kłamstwa i manipulacji, a nie ekonomii. Vide jego ostatni wpis na blogu. Tu cytat:

"A co do tezy, że JE Włodzimierz W.Putin jest potworem,... rozwiń

Korwin Mikke to może i klasyczna, ale szkoła kłamstwa i manipulacji, a nie ekonomii. Vide jego ostatni wpis na blogu. Tu cytat:

"A co do tezy, że JE Włodzimierz W.Putin jest potworem, bo oderwał od Ukrainy Krym i po cichu popiera Rosjan w Doniecku i okolicach to jak nazwać np.p.Wilhelma Billa Clintona, prezydenta USA, który popierał terrorystów z UÇK (Ushtria Çlirimtare e Kosovës), którzy wypędzili z domów 300.000 Serbów i innych nie-Albańczyków, zamordowali okrutnie kilka tysięcy, spalili 150 cerkwi(...)"

A teraz prawda: podczas marcowych wydarzeń w 2004 roku (17-18.03) zginęło 19 osób, w tym ośmiu Serbów, 954 zostało rannych, wypędzono poza granice prowincji ponad cztery tysiące osób i zburzono co najmniej 900 obiektów, w tym 35 serbskich cerkwi i monastyrów. Zniszczono nawet 72 pojazdy sił pokojowych ONZ.

Powyższy przykład (nie jedyny), ukazuje skalę manipulacji, jaką Korwin-Mikke się posługuje. Demagogia, skrajny populizm, przeinaczanie faktów, zwykłe kłamstwa.

Dla testu, oczywiście z zachowaniem norm i zasad dyskusji publicznej, skomentowałem kilka jego wynurzeń - żadne nie przeszło cenzury.
Ale jeden komentarz cenzurę Korwina-Mikke przeszedł... ^)^ Pozwolę go sobie w całości przytoczyć:

http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2014/07/19/jak-widac-wszyscy-starannie-omijaja-juz-wschodnia-ukraine/comment-page-1/#comment-323857

W mojej ocenie Korwin Mikke sam sobie pisze komentarze - pokazując, jaki rzekomo jest poziom krytyki wobec jego "geniuszu". Komentarze krytyczne/polemiczne, acz merytoryczne nie są wyświetlane.

=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Jego poglądy "klasycznej szkoły ekonomii" mają to do siebie, że w dobie globalizacji gospodarki świata, zmian geopolitycznych, z lekka się zdeaktualizowały - owszem, może i były w podręcznikach...jakiś czas temu ^^

zobacz wątek
11 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry