Re: Mikke o strąceniu samolotu malezyjskich linii lotnicznych...brak słów
Sadyl...brakuje Ci argumentów? Bo nie myśl, że politycznie tak łatwo Ci odpuszczę temat aborcji i inne wycieczki.
W mojej ocenie jesteś retorycznie słaby i zwyczajnie omijasz mocniejszych...
rozwiń
Sadyl...brakuje Ci argumentów? Bo nie myśl, że politycznie tak łatwo Ci odpuszczę temat aborcji i inne wycieczki.
W mojej ocenie jesteś retorycznie słaby i zwyczajnie omijasz mocniejszych przeciwników w dyskusji - odnajdujesz się w sferze towarzyskiej i chyba tam pozostań.
Także cierpliwie zaczekam, aż zaczniesz znowu ex-cathedra wyrokować. W sprawie Korwina Mikke jestem wyjątkowo przygotowany.
Mikronezja, ależ mogę się mylić - o ile ktoś, poza demagogicznym zlepkiem bzdur, przedstawi konkretne kontrargumenty. Sadyl doskonale wie, że ze mną dyskusja nie należy do najłatwiejszych, a w sprawie aborcji, podle wykorzystując drażliwy temat, próbował się nade mną znęcać, choć go grzecznie prosiłem aby dał spokój, bo to dotyka sfery etyki i wiary.
zobacz wątek