Re: Mój poród- przestroga!
Doskonale cię rozumiem,ja też się nacierpiałam w szpitalu,też miałam cesarkę i wiem co to znaczy,też nie mogłam zajmować sie dzieckiem,bo leżało na intensywnej terapii,a ja nawet nie mogłam wstać z...
rozwiń
Doskonale cię rozumiem,ja też się nacierpiałam w szpitalu,też miałam cesarkę i wiem co to znaczy,też nie mogłam zajmować sie dzieckiem,bo leżało na intensywnej terapii,a ja nawet nie mogłam wstać z łóżka by na nie chwilę popatrzeć. Trzymaj się cieplutko,czas szybko płynie,za pare tygodni złe przeżycia będą tylko wspomnieniem.
zobacz wątek