Widok
Moje dziecko waży 10,5kg mając 5 miesięcy
Witam.
Zastanawiam się czy moje dziecko mając 5 miesięcy i ważąc 10,5kg nie będzie mieć żadnych wad postaw .
Większość osób każe mi ją przepajać woda.
Będąc u pediatry nie usłyszałam żadnych wątpliwości jak i zastrzeżeń.
Karmiona jest piersią od początku i nie wprowadzam jej żadnych innych produktów spożywczych.
Proszę o opinie .
Zastanawiam się czy moje dziecko mając 5 miesięcy i ważąc 10,5kg nie będzie mieć żadnych wad postaw .
Większość osób każe mi ją przepajać woda.
Będąc u pediatry nie usłyszałam żadnych wątpliwości jak i zastrzeżeń.
Karmiona jest piersią od początku i nie wprowadzam jej żadnych innych produktów spożywczych.
Proszę o opinie .
Moje dziecko ważyło przy urodzeniu 4 kg (mimo że ja jestem bardzo szczupła), w wieku 3 miesięcy 8 kg, a teraz, w wieku 4 miesięcy waży pewnie koło 9 kg. Karmie go wyłącznie piersią i pediatra nie miał żadnych uwag do jego wagi. Mówił, że dobrze że przybiera, potem wyrówna. Jest przy tym bardzo silne i dobrze się rozwija. Więc tego się trzymam. Na pewno jak zacznie pełzać, będzie więcej spalał :)
Mój maluszek też tak przybierał na piersi jak zaczął raczkować i chodzić to oponki poznikały niebawem skończy dwa lata i już jest na prawie 50 centylu a był na 98. Pediatra nam wytłumaczył że ten tłuszcz z mleka matki nie powoduje otyłość w przyszłości. Nie ma co przepajać póki nie rozszerzasz diety, mleko dostosuje się do potrzeb dziecka.
Mój syn ważył jeszcze więcej niż twoj (urodził się 4,5 kg), bardzo mocnej budowy. zaczął chodxic w wieku 10 miesięcy i niestety przez to miał koślawość kolan. Teraz ma 8 lat, dalej jest bardzo masywny, niestety musimy uważać co je, ma skłonności do tycia. koślawość udało nam się pokonać. Uważam, ze nie prawda jest to co mówią wszyscy, ze na piersi to nie szkodzi, ze wyrośnie z tego. Ja tez nigdy nie przepajalam, nawet w upalne lato. Może teraz bym zrobiła inaczej. Syn miał tak rozepchanych żołądek, ze potrafił w wieku 2 lat wypić na raz dwie butle mleka po 210 ml. Później robiłam mu już wodę „zabarwiona” mlekiem, bi byłam zaniepokojona ilością pochlanianegi mleka.
To po co pił dwie butle mleka w wieku dwoch lat, tu bym sie doszukiwala błędu... tylko i wylaczne kp nie zaszkodzi dziecku, nie spowoduje otylosci, rozepchania żołądka i innych dolegliwosci, nieumiarkowanie w piciu mm, w wieku dwoch lat kiedy to w ogole nie jest ono potrzebne (a jest to produkt najczesciej dosładzany) zapewne już może kłopotów narobic.
Autorko wątku karm, dziecko wie co mu potrzebne i przy kp mozna calkowicie jego potrzebom zaufac, szczegolnie jak rozwija sie dobrze, po 6mc delikatnie rozrzerzajcie diete, a jak tylko zacznie byc "mobilne" zapewne i waga sie wyreguluje :) moja zaczela wymagac picoa innego niz kp dopiero jak skonczyla 8mcy.
Fajny pediatra, trzymaj sie go!
Autorko wątku karm, dziecko wie co mu potrzebne i przy kp mozna calkowicie jego potrzebom zaufac, szczegolnie jak rozwija sie dobrze, po 6mc delikatnie rozrzerzajcie diete, a jak tylko zacznie byc "mobilne" zapewne i waga sie wyreguluje :) moja zaczela wymagac picoa innego niz kp dopiero jak skonczyla 8mcy.
Fajny pediatra, trzymaj sie go!
Dziękuję serdecznie wszystkich Mamą.
Zaczęłam mieć wątpliwości czy nie robię krzywdy mojemu pierwszemu dziecku.
Stąd padło moje pytanie, upewniłam się, że nic z tym nie robić.
Dziecko rozwija się prawidłowo i z pewnością będę ją karmiła wyłącznie piersią aż 6 miesięcy.
Opinie innych osób na temat wagi mojej córki będę bagatelizować.
Jestem tego samego zdania , że dziecko je tyle ile jest jemu potrzebne.
Zaczęłam mieć wątpliwości czy nie robię krzywdy mojemu pierwszemu dziecku.
Stąd padło moje pytanie, upewniłam się, że nic z tym nie robić.
Dziecko rozwija się prawidłowo i z pewnością będę ją karmiła wyłącznie piersią aż 6 miesięcy.
Opinie innych osób na temat wagi mojej córki będę bagatelizować.
Jestem tego samego zdania , że dziecko je tyle ile jest jemu potrzebne.
Pisałam już wcześniej, ale zachęcam wszystkie mamy karmiące do odwiedzania blogu hafiji. Czytałam w ciąży i mi ta wiedza dała bardzo dużo pewności. Nie miałam tak mądrych pediatrów jak autorka. Pierwsza lekarka kazała odciągać mleko i karmić butelką bo po co ma się dziecko męczyć, druga jak przekroczył 90 centyl zakazała nocnego karmienia strasząc chorobami cywilizacyjnymi, a położna żyła jeszcze czasami że dieta matki karmiącej to gotowany kurczak, ryż i marchewka.
Mój syn ważył 10 kg mając 5 miesięcy...a mając 6 miesięcy - prawie 12kg i też był karmiony tylko piersią. Jak skończyłam karmić i przeszłam na mm, od razu waga stanęła, teraz syn ma 3 latka i jest szczuplutki. Drugi syn od urodzenia na piersi i też wychodził na początku poza siatkę centylową, skończyłam karmić jak miał 3 miesiące i waga stanęła a potem szła powolutku tak że był w 75 centylu. Za tłuste mleko + częste wiszenie na piersi i dziecko tyje. U mnie pomogło zakończenie kp, pediatra mówiła że to dąży do otyłości dziecka, ale kazała kp, wszyscy znajomi mówili że mam pulpecika małego, a ja się bałam że tak mu zostanie, pucołowata buzia, grube nóżki. teraz jest ok.
"skończyłam karmić jak miał 3 miesiące i waga stanęła a potem szła powolutku tak że był w 75 centylu. Za tłuste mleko + częste wiszenie na piersi i dziecko tyje. U mnie pomogło zakończenie kp"
A wzięłaś kiedykolwiek pod uwagę, że do końca życia i tak nie będziesz karmić? Skończyłaś karmić bardzo wcześnie, bo dziecko "tyło" i nagle "tyć" przestało. Gdybyś skończyła karmić pół roku później, miałabyś ten sam efekt. Moje dzieci też bardzo mocno przybierały na moim mleku aż do magicznego momentu ograniczenia kp i podania raz dziennie MM (ok 8 miesiąca) - wtedy pediatrzy w panikę, bo "dziecko mocno przybierało, a nagle prawie przestało". Za pierwszym razem próbowałam z lekarzem dyskutować, ale w końcu odpuściłam. Teoretycznie to lekarz powinien być lepiej wyedukowany niż pierwsza lepsza matka z ulicy, ale niestety tak nie jest - lekarze mają wiedzę o kp sprzed 30 lat i wolą straszyć i stresować matki, że z ich dziećmi jest coś nie tak.
A wzięłaś kiedykolwiek pod uwagę, że do końca życia i tak nie będziesz karmić? Skończyłaś karmić bardzo wcześnie, bo dziecko "tyło" i nagle "tyć" przestało. Gdybyś skończyła karmić pół roku później, miałabyś ten sam efekt. Moje dzieci też bardzo mocno przybierały na moim mleku aż do magicznego momentu ograniczenia kp i podania raz dziennie MM (ok 8 miesiąca) - wtedy pediatrzy w panikę, bo "dziecko mocno przybierało, a nagle prawie przestało". Za pierwszym razem próbowałam z lekarzem dyskutować, ale w końcu odpuściłam. Teoretycznie to lekarz powinien być lepiej wyedukowany niż pierwsza lepsza matka z ulicy, ale niestety tak nie jest - lekarze mają wiedzę o kp sprzed 30 lat i wolą straszyć i stresować matki, że z ich dziećmi jest coś nie tak.