Widok
NIEBEZPIECZNA SZCZEPIONKA EUVAX PODAWANA PIERWSZEJ DOBIE ŻYCIA!!!
WItam,
piszę, bo jestem oburzona tym, że podaje się noworodkowi szczepionkę zawierającą rtęć, zaraz po porodzie. Nie zdawałam sobie sprawy, że noworodek otrzymuje w szczepionce euvax taką ilość rtęci, która 83-krotnie przekracza normy. Gdybym o tym wiedziała wcześniej, nie zaszczepiłabym mojego synka, ale dopiero teraz zaczęłam interesować się szczepieniami zwłaszcza MMR. Poczytajcie sobie, to naprawdę ciekawe, ale też przerażające, że w Polsce jest tyle szczepionek zawierających rtęć, która może powodować autyzm,ADHD,padaczkę itp.Na 2-3 stronie jest artukuł profesor, która robiła badania na temat związku szczepień a autyzmu. http://ciekawnik.pl/dzieci-i-my/217-nie-truj-dziecka-szczepionkami
piszę, bo jestem oburzona tym, że podaje się noworodkowi szczepionkę zawierającą rtęć, zaraz po porodzie. Nie zdawałam sobie sprawy, że noworodek otrzymuje w szczepionce euvax taką ilość rtęci, która 83-krotnie przekracza normy. Gdybym o tym wiedziała wcześniej, nie zaszczepiłabym mojego synka, ale dopiero teraz zaczęłam interesować się szczepieniami zwłaszcza MMR. Poczytajcie sobie, to naprawdę ciekawe, ale też przerażające, że w Polsce jest tyle szczepionek zawierających rtęć, która może powodować autyzm,ADHD,padaczkę itp.Na 2-3 stronie jest artukuł profesor, która robiła badania na temat związku szczepień a autyzmu. http://ciekawnik.pl/dzieci-i-my/217-nie-truj-dziecka-szczepionkami
Coś w tym musi być :-(
Syna zaszczepiłam za skojarzone 6w1 i dwa tyg temu na pneumo i sama nie wiem czy dobrze.
Małą zaszczepiłam 5w1 i nie mogę zmienić ale na Pneumo zaszczepię dopiero jak skończy 3 latka
Syna zaszczepiłam za skojarzone 6w1 i dwa tyg temu na pneumo i sama nie wiem czy dobrze.
Małą zaszczepiłam 5w1 i nie mogę zmienić ale na Pneumo zaszczepię dopiero jak skończy 3 latka
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Jak już wyżej napisane, szczepić źle nie szczepić też źle.
Mam koleżankę która ma w rodzinie chłopca z autyzmem i również uważają, że to od szczepionek.
Sama już nie wiem,m ale nie dajmy się zwariować, szczepionki są od xx lat, a autyzm występuje w niewielu przypadkach
Mam koleżankę która ma w rodzinie chłopca z autyzmem i również uważają, że to od szczepionek.
Sama już nie wiem,m ale nie dajmy się zwariować, szczepionki są od xx lat, a autyzm występuje w niewielu przypadkach
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
szczepionki są od wielu lat -to się zgadza..ale kalendarz szczepień się zmienia..i być może kiedyś było mniej szczepień w 1 roku życia dziecka.... a poza tym szczepionki 5 w 1 czy tez 6 w 1 są stosunkowo "nowe" i nie do końca jeszcze wiadomo, jakie wywołają konsekwencje... jak ja powiedziałam pediatrze że chcę szczepionkę dtpa zamiast dtp to w ogóle zrobiłą wielkie oczy...że oni takowej nie mają itp..a ostatecznie wypisała receptę - i mówi-że może uda mi się kupic gdzieś taką szczepionkę...a udało sie bez najmniejszych problemów... na moje pytanie odn szczepionki na żółtaczkę bez rtęci - równiez powiedziała, że nie ma innej.... a ja z miła chęcia kupiłabym sama juz tę szczepionkę...takze wielu pediatrów w temacie szczepionek nie jest "na bieżąco"
polecam stronę: http://szczepienia.prv.pl - wiele ciekawych informacji....
moja szwagierka również zaszczepiła swoje dzieci bliżnieta dzieci w tej chwili maja 4 lata od 3 lat maluszki cierpia na AUTYZM,tego nie da sie opisac,byc moze z choroby nigdy nie "wyjdA" DODAM,ze rodzenstwo zdrowe,był szereg badań robili równiez badania w Szwecji oczywiscie na własną rękę,winowajaca SZCZEPIONKA!!!
autyzm jest spowodowany uszkodzeniem mózgu. czasami jest to od urodzenia, ale w wielu przypadkach szczepionki w których jest rtęć są winowajcami. Zdecydowałam się nie szczepić synka na MMR, nie są to choroby śmiertelne, a autyzm jest nieuleczalny. Żałuję tylko że nie wiedziałam wcześniej o euvaxie, który zawira rtęć. zabroniłabym go szczepić w szpitalu i już, ale teraz to za późno :-( przy drugim dziecku napewno nie zaszczepię. niestety konsekwencje szczepiń czasami wychodzą dopiero po latach.
Śledząc artykuły medyczne dot. tematu ewidentnie szczepionki zawierające rtęć mogą być szkodliwe.
Ja zdecydowanie nie zgodzę się na podanie maluszkowi euvaxu, będę mieć ze sobą engerix B (wcześniej poproszę lekarza o receptę). Engerix z tego co piszą jest mniej szkodliwy.Możliwe również, że poproszę, aby w ogóle nie szczepili p/żółtaczce i później zaszczepię w rejonie.
Myślę, że gdy nadejdzie moment na szczepienie 5/6 w 1 wówczas nawet za dopłatą poproszę o pięć osobnych szczepionek! Lepiej dzieciaczka ukłuć więcej razy, niż potem martwić się o ewentualne konsekwencje szczepień 5/6 w jednym.
Ja zdecydowanie nie zgodzę się na podanie maluszkowi euvaxu, będę mieć ze sobą engerix B (wcześniej poproszę lekarza o receptę). Engerix z tego co piszą jest mniej szkodliwy.Możliwe również, że poproszę, aby w ogóle nie szczepili p/żółtaczce i później zaszczepię w rejonie.
Myślę, że gdy nadejdzie moment na szczepienie 5/6 w 1 wówczas nawet za dopłatą poproszę o pięć osobnych szczepionek! Lepiej dzieciaczka ukłuć więcej razy, niż potem martwić się o ewentualne konsekwencje szczepień 5/6 w jednym.
[url:]http://lilypie.com/">
spojrzałam specjalnie do książeczki.
Moja córka w pierwszej dobie życia (rok 2007) dostała Euvax B, nikt nie pytał mnie, czy szczepić, nie szczepić....
co do "postanowienia", że przyjedzie się z własną szczepionką to jest to jakaś bzdura. Żaden lekarz nie zaszczepi dziecka szczepionką, która nie jest wyjęta prosto z lodówki, nie była przechowywana czy dostarczona do punktu szczepień wg pilnych wskazać i wymogów.
Przed urodzeniem pierworodnej konsultowałam się z trzema podobno bardzo dobrymi neurologami- z akademii, z polecenia profesorów itp, wszyscy jednogłośnie stwierdzili- mniejsze zło zaszczepić infanrixem ipv hib niż szczepionkami bezpłatnymi z nfz'u. W książeczce mam też wpisy z priorixem i prevenarem, hepavax gene. Córka (odpukać) jest zdrowa i oby tak zostało. Drugie dziecko też w ten deseń będę szczepić.
Powiem Wam szczerze, że komuś zaufać trzeba. Więc trzymam się jednej wersji, dobrego (liczne opinie) lekarza. Inaczej można oszaleć!
Tak na dokładkę:
my byliśmy szczepieni nieskojarzonymi, jedzenie kiedyś było bez dodatków, antybiotyków. A są przecież wśród ludzi z naszego rocznika autystyczni, osoby z rakami niewiadomego pochodzenia itp. Nasze pokolenie nabawiło się cellulitisu mając ok 20 lat, a teraz to 9 latki mają "to schorzenie".
Jak to w życiu bywa- "na dwoje babka wróżyła" ...
Wiem, że u styczniówek 2010 ktoś kiedyś poruszył temat szczepień z rtęcią, jakiś oczyszczonych itp- ale za cholerę nie mogę tego znaleźć... :/
Moja córka w pierwszej dobie życia (rok 2007) dostała Euvax B, nikt nie pytał mnie, czy szczepić, nie szczepić....
co do "postanowienia", że przyjedzie się z własną szczepionką to jest to jakaś bzdura. Żaden lekarz nie zaszczepi dziecka szczepionką, która nie jest wyjęta prosto z lodówki, nie była przechowywana czy dostarczona do punktu szczepień wg pilnych wskazać i wymogów.
Przed urodzeniem pierworodnej konsultowałam się z trzema podobno bardzo dobrymi neurologami- z akademii, z polecenia profesorów itp, wszyscy jednogłośnie stwierdzili- mniejsze zło zaszczepić infanrixem ipv hib niż szczepionkami bezpłatnymi z nfz'u. W książeczce mam też wpisy z priorixem i prevenarem, hepavax gene. Córka (odpukać) jest zdrowa i oby tak zostało. Drugie dziecko też w ten deseń będę szczepić.
Powiem Wam szczerze, że komuś zaufać trzeba. Więc trzymam się jednej wersji, dobrego (liczne opinie) lekarza. Inaczej można oszaleć!
Tak na dokładkę:
my byliśmy szczepieni nieskojarzonymi, jedzenie kiedyś było bez dodatków, antybiotyków. A są przecież wśród ludzi z naszego rocznika autystyczni, osoby z rakami niewiadomego pochodzenia itp. Nasze pokolenie nabawiło się cellulitisu mając ok 20 lat, a teraz to 9 latki mają "to schorzenie".
Jak to w życiu bywa- "na dwoje babka wróżyła" ...
Wiem, że u styczniówek 2010 ktoś kiedyś poruszył temat szczepień z rtęcią, jakiś oczyszczonych itp- ale za cholerę nie mogę tego znaleźć... :/
We wszystkich gdańskich szpitalach można przynieść własnego Engerixa. jak już leżysz na sali po porodzie po prostu ktoś z rodziny donosi Ci szczepionkę, która położne wkładają do lodówki na oddziale. My tak właśnie zrobiliśmy i nikt nie robił żadnych problemów w szpitalu. Tak sama jak przy kolejnym szczepieniu w naszej przychodni. Wymóg jest tylko aby szczepionkę przynieść specjalnej torebce termicznej, która dostaje sie w aptece przy zakupie szczepionki.
Można kupić szczepionkę w aptece szpitalnej. Nie ma problemu, bo wkładają ją potem do lodówki. To jest nasze prawo, aby zaszczepiono dziecko szczepionką inną niż stosowana np. w szpitalu. Ja też rozmawiałam z kilkoma neurologami i wiem, że często szczepienia mają skutki uboczne.
Tak naprawdę to jest każdego indywidualna sprawa. Wiadomo, że szczepionki skojarzone kosztują nie mało, więc z tym polecaniem można na to różnie spojrzeć.
Podkreślam, każdy rodzic postępuje według pewnych ustaleń, po konsultacji z lekarzami.
Ja osobiście nie jestem zwolenniczką szczepionek skojarzonych. A co do engerixa będę się starać dostarczyć szczepionkę przestrzegając zaleceń co do transportu itp.
Pozdrawiam
Tak naprawdę to jest każdego indywidualna sprawa. Wiadomo, że szczepionki skojarzone kosztują nie mało, więc z tym polecaniem można na to różnie spojrzeć.
Podkreślam, każdy rodzic postępuje według pewnych ustaleń, po konsultacji z lekarzami.
Ja osobiście nie jestem zwolenniczką szczepionek skojarzonych. A co do engerixa będę się starać dostarczyć szczepionkę przestrzegając zaleceń co do transportu itp.
Pozdrawiam
[url:]http://lilypie.com/">
podpytałam jeszcze siostrę, jak jej córka była szczepiona w pierwszej dobie życia.
Mała (2008 rok) dostała Hepavax, moja, przypomnę Euvax- obie rodzone na Zaspie.
Ten Hepavax jest lepszy?
Od czego zależy, którą szczepionką szczepią?
I jakich używają na Zaspie, Klinicznej właśnie teraz?
I nie ukrywam, ucieszyło mnie, że potwierdzacie możliwość przyniesienia własnego engerixa- jeśli można, to warto z tego skorzystać.
Mała (2008 rok) dostała Hepavax, moja, przypomnę Euvax- obie rodzone na Zaspie.
Ten Hepavax jest lepszy?
Od czego zależy, którą szczepionką szczepią?
I jakich używają na Zaspie, Klinicznej właśnie teraz?
I nie ukrywam, ucieszyło mnie, że potwierdzacie możliwość przyniesienia własnego engerixa- jeśli można, to warto z tego skorzystać.
Rodzilam 2 miesiace temu na klinicznej w książeczce mam wpisane ,że zaszczepiona Euvaxem
Szczepiłam 5w1, za 3 tygodnie kolejne szczepienie a ja czytajac to co sie pisze dostaje zawrotów głowy bo kompletnie nie wiem jak postąpic, czy dobrze robie szczepiac skojarzonymi czy nie:-(((
Jedno wiem ze napewno nie szczepie na pneuno mono i rota
Szczepiłam 5w1, za 3 tygodnie kolejne szczepienie a ja czytajac to co sie pisze dostaje zawrotów głowy bo kompletnie nie wiem jak postąpic, czy dobrze robie szczepiac skojarzonymi czy nie:-(((
Jedno wiem ze napewno nie szczepie na pneuno mono i rota
Tris kiedyś słyszałam, że to jaką szczepionką szczepią w szpitalu zależy od przetargu (która szczepionka zostanie zamówiona przez szpital).
A co do tych szczepionek 5/6 w 1 jeszcze kilka lat temu były mega popularne.
Prawda jest taka, że nie wiadomo co lepsze.... chyba nie pozostaje nic innego jak tylko pogadać z pediatrą....
A co do tych szczepionek 5/6 w 1 jeszcze kilka lat temu były mega popularne.
Prawda jest taka, że nie wiadomo co lepsze.... chyba nie pozostaje nic innego jak tylko pogadać z pediatrą....
[url:]http://lilypie.com/">
Dziewczyny ,
szczepionki są na całym świecie i warto z nich korzystać ,bo zapobiegają tym najgroźniejszym chorobom .To ,że szczepionki wywołują autyzm to bzdura i nie ma na ten temat ani jednego naukowego dowodu .Szanowna Pani ,która poświęciła się napisaniu na ten temat pracy nie jest żadną wiarygodną z medycznego punktu widzenia osobą wierzcie mi i nie ma na to ani jednego dowodu . Te pseudodowody ,któ podaje ta Pani wywołały całą lawinę spanikowanych matek .Nie chcę si przy tym wdawać w polemikę ,bo już dużo o tym bylo mowy .Mówię tylko z lekarskiego punktu widzenia .
Na pytanie szczepić odpowiedź może być jedna:szczepić ,ale z rozsądkiem (nie szczepiąc możecie dzicku wyrządzić dużo większą krzywdę ). Nie ma sensu szczepić dziecko na wszystko z góry ,chociaż tego oczekują firmy farmaceutyczne już zacierając ręce na przyszłych klientach . Dowolność w wyborze szczepionek jest duża i każdy rozpatrzy ją z własnego punktu widzenia .
Jeśli chodzi o rotawirusy to uważam ,że warto ,bo mało jest dzieci ,które przynajmniej raz w życiu nie złapały tego świnstwa ,a może to naszym podopiecznym zaoszczędzić dużo cierpienia .
Pneumokoki i meningokoki to już różnie .Napewno po szczepieniu na pneumokoki dziecko jest barziej odporne ,ale tylko na kilka bądź kilkanaście szczepów tych powszechnych bakterii ,trzeba jednak dodać ,że najgroźneijszych ,ale też i najrzadziej spotykanych .Jednak w większości bardziej rozwiniętych krajów Unii szczepionka jest obowiązkowa ,tak samo jak szczepionki skojarzone .
Tyle w skrócie o szczepionkach .
szczepionki są na całym świecie i warto z nich korzystać ,bo zapobiegają tym najgroźniejszym chorobom .To ,że szczepionki wywołują autyzm to bzdura i nie ma na ten temat ani jednego naukowego dowodu .Szanowna Pani ,która poświęciła się napisaniu na ten temat pracy nie jest żadną wiarygodną z medycznego punktu widzenia osobą wierzcie mi i nie ma na to ani jednego dowodu . Te pseudodowody ,któ podaje ta Pani wywołały całą lawinę spanikowanych matek .Nie chcę si przy tym wdawać w polemikę ,bo już dużo o tym bylo mowy .Mówię tylko z lekarskiego punktu widzenia .
Na pytanie szczepić odpowiedź może być jedna:szczepić ,ale z rozsądkiem (nie szczepiąc możecie dzicku wyrządzić dużo większą krzywdę ). Nie ma sensu szczepić dziecko na wszystko z góry ,chociaż tego oczekują firmy farmaceutyczne już zacierając ręce na przyszłych klientach . Dowolność w wyborze szczepionek jest duża i każdy rozpatrzy ją z własnego punktu widzenia .
Jeśli chodzi o rotawirusy to uważam ,że warto ,bo mało jest dzieci ,które przynajmniej raz w życiu nie złapały tego świnstwa ,a może to naszym podopiecznym zaoszczędzić dużo cierpienia .
Pneumokoki i meningokoki to już różnie .Napewno po szczepieniu na pneumokoki dziecko jest barziej odporne ,ale tylko na kilka bądź kilkanaście szczepów tych powszechnych bakterii ,trzeba jednak dodać ,że najgroźneijszych ,ale też i najrzadziej spotykanych .Jednak w większości bardziej rozwiniętych krajów Unii szczepionka jest obowiązkowa ,tak samo jak szczepionki skojarzone .
Tyle w skrócie o szczepionkach .
Amira, a co sądzisz o szczepionce MMR, która ma taką złą opinię? Ja po przeczytaniu wielu wypowiedzi na forum na temat skutków ubocznych jakie spowodowała u dzieci postanowiłam nie szczepić, przynajmniej na razie. Przecież odra,świnka, różyczka to choroby na które wiele z nas chorowało i nieuważam, żeby były to tak ciężkie choroby na któr należy dziecko zaszczepić. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pewnie w wieku dziecięcym te choroby są mało szkodliwe sama jako dziecko chorowałam na świnkę i nie mam po tej chorobie żadnych skutków ubocznych,ale w/w choroby w późniejszym wieku są bardzo niebezpieczne. I tak świnka może doprowadzić o bezpłodności mężczyznę, a różyczka na którą zachoruje kobieta będąc w ciąży same wiecie jakie tragiczne skutki może wyrządzić.
Atena ,kazda szczepionka niesie ze soba jakies ryzyko wystapienia objawow poszczepiennych . W przypadku tej konkretnej MMR sa to goraczka,zle samopoczucie ,oczyn miejscowy ,rzadziej spotykana jest lagnodniejsza odmiana zapalenia opon . Tyl jsli chodzi o szczepionke MMR Priorix ,bo wlasnie ta szczepi sie w wiekszosci placowek . Co do zwiazkow szczepionek z autyzmem nie sa one naukowo udowodnione .
I nie ma sie co tu doszukiwac jakiejs wielkiej teorii spiskowej .Dzieciaki kiedys tez chorowaly na autyzm ,ale nie byly diagnozowane ,wiec ciezko stwierdzic,czy wzrost zachorowan nastapil ,czy nie od czasu podawania tej szczepionki . Z tego ,co mi wiadomo ,to Pani ktora zazela przeprowazac owe badania w Polsce nawet nie miala wyksztalcenia medycznego . Ja zadnym autoryttem w tej kwestii nie jestem ale rozmawiałam już z kilkoma wykładowcami GUM- u i lekarzami na ten temat ,bo sama ,jako matka mialam watpliwosci ,co do tych szczepien i odpowiedz brzmiala ,ze zdcydowanie szczepic :przynajmniej na te obowiazkowe .
Co do zalecanych to roznie juz z tym bywa ,generalnie nie ma potrzeby szczepic dziecka na wszysto z gory ,bo mozna bardziej zaszkodzic niz pomoc .Szczepionki zalecane mozna stopniowo wprowadzac pozniej ,gdy uznamy to za stosowne .
Co do szczepionek skojarzonych to opinie naprawde bardzo podzielone ,jedni ze szczepic ,inni ze lepiej panstwowkami .Chyba najbardziej popularna wersja wsrod lekarzy jest teraz model 3w1 .
Najwzniejsze to nie popadac z skrajnosci w skrajnosc .Szczepic ,ale madrze :rozwazyc wspolnie z pediatra kalendarz szczepien ,lub z innym ZAUANYM lekarzem ( bo wiadomo lekarze rozni i czasem maja profity od firm farmaceutycznych ,wiec wciskaja ,co tylko sie da ) .
I nie ma sie co tu doszukiwac jakiejs wielkiej teorii spiskowej .Dzieciaki kiedys tez chorowaly na autyzm ,ale nie byly diagnozowane ,wiec ciezko stwierdzic,czy wzrost zachorowan nastapil ,czy nie od czasu podawania tej szczepionki . Z tego ,co mi wiadomo ,to Pani ktora zazela przeprowazac owe badania w Polsce nawet nie miala wyksztalcenia medycznego . Ja zadnym autoryttem w tej kwestii nie jestem ale rozmawiałam już z kilkoma wykładowcami GUM- u i lekarzami na ten temat ,bo sama ,jako matka mialam watpliwosci ,co do tych szczepien i odpowiedz brzmiala ,ze zdcydowanie szczepic :przynajmniej na te obowiazkowe .
Co do zalecanych to roznie juz z tym bywa ,generalnie nie ma potrzeby szczepic dziecka na wszysto z gory ,bo mozna bardziej zaszkodzic niz pomoc .Szczepionki zalecane mozna stopniowo wprowadzac pozniej ,gdy uznamy to za stosowne .
Co do szczepionek skojarzonych to opinie naprawde bardzo podzielone ,jedni ze szczepic ,inni ze lepiej panstwowkami .Chyba najbardziej popularna wersja wsrod lekarzy jest teraz model 3w1 .
Najwzniejsze to nie popadac z skrajnosci w skrajnosc .Szczepic ,ale madrze :rozwazyc wspolnie z pediatra kalendarz szczepien ,lub z innym ZAUANYM lekarzem ( bo wiadomo lekarze rozni i czasem maja profity od firm farmaceutycznych ,wiec wciskaja ,co tylko sie da ) .
moze stwierdzicie ze jestem dziwna ale.....moja córka miała szczepienie tylko w szpitalu a pozniej zaszczepilam na zóltaczke 9pierwsz 3 szczepienie) potem poinformowałam pediatre ze pozostałe szczepienia zrobie dziecku po ukończeniu 18 miesiaca zycia czyli wówczas kiedy ryzyko wystapienia autyzmu i powikłan poszczepiennych jest minimalne, ja sama miałam niewiele szczepień (robione tylko proby szczepienne i okazywało sie ze mam wystarczajaca przeciwciał zeby zwalczyc samemu chorobe, nigdy tez na nic nie chorowałam, tym bardziej na choroby zakazne) okazuje sie ze jezeli wczesniejsze pokolenia sa szczepione na tyle chorób to przekazuja te przeciwciała na kolejne pokolenia, tak naprawde wystarczy robic dziecku próby szczepienne zamiast szczepic...i o dziwo moja corka skończyła rok, miała kontakt z dziecmi chorymi na ospe, swinke i nie zachorowała, przy panujacej w domu grypie załapała tylko katar....choc urodziła sie z masa 2680 :)
dodam ze w stanach wiekszosc pediatrów zaleca szczepienia po skończeniu przez dziecko 24 miesiecy po własnie wiele szczepionek spowodowało autyzm u maluszków
dodam ze w stanach wiekszosc pediatrów zaleca szczepienia po skończeniu przez dziecko 24 miesiecy po własnie wiele szczepionek spowodowało autyzm u maluszków
Witajcie,
ja mam termin porodu za 4 dni. Wybieram się do porodu do Wejherowa i wczoraj dopiero tam zadzwoniłam z zapytaniem jaką szczepionką szczepią. Okazało się, że Euvaxem. Dopytałam się i można mieć swoją szczepionkę, trzeba ją odpowiednio przechować. Ale dzisiaj się dodzwoniłam do apteki na terenie szpitala i można tam kupić bez recepty podając swoje dane osobowe. Także skorzystam z tego i zakupię Engerix na miejscu. Z kolei znajoma rodziła w Pucku i na jej pytanie czym szczepią powiedzieli, że zwykle Engerixem, ale się skończył i teraz Euvaxem. Na taką szczepionkę receptę może dać lekarz ogólny, ale może warto zapytać w aptece w szpitalu, wtedy nie trzeba martwić się transportem.W Wejherowie dzieciaczki szczepią rano, także zdąże kupić. Zdaje się , że trzeba jakieś oświadczenie napisać na miejscu. Co do tych kolejnych szczepionek , to nie wiem za wiele jeszcze, ale jestem w trakcie czytania, dużo informacji na stronie nieszczepimy.pl
ja mam termin porodu za 4 dni. Wybieram się do porodu do Wejherowa i wczoraj dopiero tam zadzwoniłam z zapytaniem jaką szczepionką szczepią. Okazało się, że Euvaxem. Dopytałam się i można mieć swoją szczepionkę, trzeba ją odpowiednio przechować. Ale dzisiaj się dodzwoniłam do apteki na terenie szpitala i można tam kupić bez recepty podając swoje dane osobowe. Także skorzystam z tego i zakupię Engerix na miejscu. Z kolei znajoma rodziła w Pucku i na jej pytanie czym szczepią powiedzieli, że zwykle Engerixem, ale się skończył i teraz Euvaxem. Na taką szczepionkę receptę może dać lekarz ogólny, ale może warto zapytać w aptece w szpitalu, wtedy nie trzeba martwić się transportem.W Wejherowie dzieciaczki szczepią rano, także zdąże kupić. Zdaje się , że trzeba jakieś oświadczenie napisać na miejscu. Co do tych kolejnych szczepionek , to nie wiem za wiele jeszcze, ale jestem w trakcie czytania, dużo informacji na stronie nieszczepimy.pl
Nie będę się wypowiadać szczegółowo na temat szczepionek bo każda ma swój rozumek i może zasięgnąc opini lekarzy itd...
Chciałabym sie odnieść tylko do autyzmu. Autyzm to choroba zakodowana genetycznie. Jej objawy pojawiaja sie ok drugiego roku życia. Szczepionki jedynię co moga spowodować to przyspieszyć wystąpienie tych objawów i szybszą diagnozę. Natomiast same szczepionki nie wywołują tej choroby-przynajmniej nie ma na to naukowych dowodów, więc spokojnie mamusie.
Chciałabym sie odnieść tylko do autyzmu. Autyzm to choroba zakodowana genetycznie. Jej objawy pojawiaja sie ok drugiego roku życia. Szczepionki jedynię co moga spowodować to przyspieszyć wystąpienie tych objawów i szybszą diagnozę. Natomiast same szczepionki nie wywołują tej choroby-przynajmniej nie ma na to naukowych dowodów, więc spokojnie mamusie.
tak beztrosko wypowiadasz się na temat tej okrutnej choroby że aż zastanawia mnie czy jesteś normalna psychicznie .Przeczytaj o baniach nad poziomem rtęci we włosach dzieci autystycznych i bez autyzmu. Wtedy może ruszysz głową.
A jesazcze lepiej jak z ulotek obowiązkowych refundowanych szczepionek ( dwudziestu w pierwszym roku życia) podliczysz ile rtęci zostanie w pierwszym roku wszczepione niemowlęciu ,potem znajdź jakie sa dozwolone normy i potem napisz jakie mogą być konsekwencje zaaplikowania niemowlęciu takich bombowych dawek tej trucizny. Jaki jest wpływ rtęci na układ nerwowy ,na komórki nerwowe i na układ odpornościowy.
Jeszcze tylko napomknę że WZW B na którą podaje się euvax w pierwszej dobie to żółtaczka wszczepienna .Zarazić się nią można drogą płciową lub poprzez WSZCZEPIENIE zarazka do organizmu.Jakie jest prawdopodobienstwo zakażeń tą drogą niemowlęcia w dobie tak wysokich standardów higienicznych?????
A jesazcze lepiej jak z ulotek obowiązkowych refundowanych szczepionek ( dwudziestu w pierwszym roku życia) podliczysz ile rtęci zostanie w pierwszym roku wszczepione niemowlęciu ,potem znajdź jakie sa dozwolone normy i potem napisz jakie mogą być konsekwencje zaaplikowania niemowlęciu takich bombowych dawek tej trucizny. Jaki jest wpływ rtęci na układ nerwowy ,na komórki nerwowe i na układ odpornościowy.
Jeszcze tylko napomknę że WZW B na którą podaje się euvax w pierwszej dobie to żółtaczka wszczepienna .Zarazić się nią można drogą płciową lub poprzez WSZCZEPIENIE zarazka do organizmu.Jakie jest prawdopodobienstwo zakażeń tą drogą niemowlęcia w dobie tak wysokich standardów higienicznych?????
jesli nie ma ani jednego badania potwierdzajacego zwiazek autyzmu ze szczepieniami, to ciekawe czemu w ulotce producent zaznacza, ze DTap moze powodowac autyzm?http://www.fda.gov/downloads/BiologicsBloodVaccines/Vaccines/ApprovedProducts/ucm101580.pdf
osobiście choruję na przewlekłe wzw typu b,jestem nosicielem wirusa. Moje dziecko ma duże szanse by się ode mnie zarazić. Sama zostałam zarażona niecały miesiąc po porodzie właśnie w szpitalu i co w związku z tym? mam odmówić szczepionki która może uratować moje dziecko bo zawiera thimerosal?
to co jest gorsze? świadomość ze zarażę dziecko bo bez szczepienia miałoby to miejsce na pewno czy cień szansy na autyzm?
ludzie zastanówcie się czasem co piszecie bo wasze dzieci też mogą zostać zarażone gdyby nie szczepionki...
to co jest gorsze? świadomość ze zarażę dziecko bo bez szczepienia miałoby to miejsce na pewno czy cień szansy na autyzm?
ludzie zastanówcie się czasem co piszecie bo wasze dzieci też mogą zostać zarażone gdyby nie szczepionki...
Wystarczy tylko wykupić lepszy i bezpieczniejszy Engerix B na receptę i unikamy w ten osób tego całego Euvaxu. Co jak co ale szczepienie na WZW B jest bardzo ważne! Ryzyko zakażenie w wielu okolicznościach jest bardzo duże. Ja poproszę o receptę mojego ginekologa i dostarczę Engerix położnym w dniu porodu. Wiem, że nie ma z tym problemu.
[url:]http://lilypie.com/">
Nasz Niko w Swissmedzie w pierszej dobie był szczepiony Engerixem,potem wybrałam 6w1.
Niedawno po rozmowie z pediatrą,dowiedziałam się że ta szczepionka co jest w 13 miesiącu życia posiada tyle rtęci,że tak młody organizm ciężko radzi sobie z pozbyciem się tej rtęci,zasugerowała mi,żebym odmówiła tą szczepionkę w przychodzi(już się boję,bo mnie pewnie tam zlinczują) i poczekała,aż Maly będzie miał 17 miesięcy.Tak też zrobię,to tylko 4 miesiące,a będę spokojniejsza.
Pediatra powiedziała mi,że odradza szczepienie dzieci w 13 miesiącu życia,ale wiadomo jak u niej nie będzie szczepień to się mogą przyczepić.
Wiecie co,ja już nawet nie czytam nt tych szczepień bo mnie to przeraza.
Niedawno po rozmowie z pediatrą,dowiedziałam się że ta szczepionka co jest w 13 miesiącu życia posiada tyle rtęci,że tak młody organizm ciężko radzi sobie z pozbyciem się tej rtęci,zasugerowała mi,żebym odmówiła tą szczepionkę w przychodzi(już się boję,bo mnie pewnie tam zlinczują) i poczekała,aż Maly będzie miał 17 miesięcy.Tak też zrobię,to tylko 4 miesiące,a będę spokojniejsza.
Pediatra powiedziała mi,że odradza szczepienie dzieci w 13 miesiącu życia,ale wiadomo jak u niej nie będzie szczepień to się mogą przyczepić.
Wiecie co,ja już nawet nie czytam nt tych szczepień bo mnie to przeraza.
wszystko super-mozna kupic sobie szczepionke i poprosic o zmiane. moja pierwsza corcia urodzona na zaspie dostala euvax, nikt mnie nie pytal czy szczepic i czym szczepic- fakt sie dokonal. nieswiadoma "zlej" szczepionki, rodzilam miesiac temu drugie dziecko, w szpitalu wojsk. w elblagu i sytuacja sie powtorzyla- euvax. dopiero teraz wpadl mi w rece artykul o euvaxie i jestem przerazona. z pierwsza corcia wszytko jest ok, druga ma dopiero miesiac i boje sie, co bedzie pozniej. generalnie mam wrazenie, ze nasi lekarze to zboje- nie informuja, nie pytaja, nie mowia... ot, lecza sobie-jak wylecza bedzie ok, jak nie - tez bedzie ok. malo tego- nagminnie przepisuja devikap dla noworodkow (wit D) nie informujac, ze zawiera alkohol. a tego dowiedzialam sie od poloznej srodowiskowej, potem potwierdzil to nasz rodzinny lekarz - natychmiast zmienilam na witaD, dzieki czemu moja dzidzia nie jest juz nadpobudliwa,jak to bylo po podaniu devikapu. paranoja- jak nie doczytasz sama, nie dopytasz sie- nie ma szans na normalna informacje.
Boję się zaszczepić dziecko szczepionką MMR, bo słyszałam, że bardzo często wywołuje zapalenie opon mózgowych, no i niestety może mniej często - autyzm. Choć mam jeszcze trochę czasu, to już się martwię. Wydaje mi się, że 13-14 miesiąc życia to dużo za wcześnie na takie szczepienia, zwłaszcza że są to żywe szczepy!!! W wielu krajach zachodnich wycofano tę szczepionkę, niestety nie u nas, bo jest tańsza niż mniej zjadliwy odpowiednik. I mam do Was pytanie, jak przesunąć szczepienie. Względnie, czy jest możliwość odpłatnego zamiennika mniej inwazyjnego? Czy któraś z Was ma takie doświadczenia? Czy przychodnie, do których należą Wasze dzieci mocno upominają, żeby się szczepić - a może bez słowa nasyłają Sanepid? Będę wdzięczna za jakieś informacje. W sumie w ogóle bym jej nie robiła, ale zastanawiam się co na to Sanepid...
Urodziłam czworo dzieci. Trzecie, jako jedyne, zaszczepiono w szpitalu Euvaxem i okazało sie, że ma głęboką głuchotę!!! Lekarze w wywiadzie nie znaleźli jej przyczyny. Dopiero ja pogrzebałam i znalazłam, że taka ilość rtęci na tak słaby organizm ( 2300g) możę spowodować uszkodzenie słuchu. Tylko jak to udowodnić? Przed porodem trzeba koniecznie sprawdzić, czym w danym szpitalu szczepią!!! Brońmy nasze dzieci! Pozdrawiam.
Witam! Kiedy rodziłam moje dziecko i przebili mi łożysko aby wypłynęły wody płodowe okazało się, że wody płodowe są zielone. Następnego dnia zaszczepiono moje dziecko na wzwb szczepionka firmy euvax oraz zlecono badanie w kierunku infekcji od zielonych wód płodowych wynik okazał się pozytywny crp szybko wzrastalo i przez 5 dób córka dostawała dożylnie antybiotyk a pomimo zagrozenia infekcja ja zaszczepili mamy za sobą: wzmożone napiecie mięśniowe, kręcz szyi, obecnie leczymy padaczkę, mamy ogromny problem z silnymi stereotypiami ruchowymi i werbalnymi.
Możesz przesuwać szczepienie mówiąc,że dziecko jest przeziębione,raz przeziębione i tyle.Nikt ci nie przyjdzie do domu sprawdzić czy rzeczywiście tak jest.Jeśli nie chcesz w ogóle zaszczepić to powiedz to w przychodni,ja zdecydowałam się w ogóle nie szczepić mojego dziecka,napisałam moją decyzję na kartce i zaniosłam do przychodni,jedna pani przyjęła moją decyzję spokojnie,druga coś tam zaczęła paplać to powiedziałam jej tylko"proszę mnie nie pouczać".Minęło już dużo czasu i nikt nas się nie czepia jak na razie.
Kalia,nie bój się żadnych lekarzy,pań z przychodni czy Sanepidu!To Twoje dziecko i Ty decydujesz czy i czym zaszczepisz,nikt Cie nie przeprosi i nie weźmie na siebie odpowiedzialności jeśli Twojemu dziecku coś się stanie po szczepionce.
Kalia,nie bój się żadnych lekarzy,pań z przychodni czy Sanepidu!To Twoje dziecko i Ty decydujesz czy i czym zaszczepisz,nikt Cie nie przeprosi i nie weźmie na siebie odpowiedzialności jeśli Twojemu dziecku coś się stanie po szczepionce.
kazda mama zrobi jak chce ale uwazam ze dzieci nie szczepione nie powinny miec wstepu do placowek typu zlobki, przedszkola, szkoly. sa zwyczajnie zagrozeniem dla tych dzieci dla ktorych na szczepienie jest za wczesnie jak np MMR albo maja obnizona odpornosc. Na odre i rozyczke dzieci umieraja, zreszta ostatnio w UK byla epidemia odry - dzieci staly w kilku godzinnych kolejkach aby sie zaszczepic po tym jak dosc sporo nastolatkow trafilo do szpitala a jedna osoba zmarla bo to jest ta wlasnie grupa ktora nie byla zaszczepiona ze wzgledu na rzekomo powiazanie autyzmu z MMR.
bo nieszczepione dzieci sa zagrozeniem dla tych ktore szczepione byc nie moga albo jest dla nich na pewne szczepionki za wczesnie. powoduja ze nie ma ochrony jaka daje zaszczepienie chyba 90% populacji co zapobiega epidemii. dzieki temu pozbylismy sie czarnej ospy i jeszcze paru innych okropnych chorob.
Zgadzam się. Też dużo naczytałam się o szczepieniach i myślałam w pewnym momencie żeby nie szczepić synka. Ale potem porozmawiałam z innymi wieloma mamami i żadne z ich dzieci nie miało nawet gorączki po szczepieniu. Gdy powiedziałam o moich obawach pediatrze to ona bardzo się zdziwiła i powiedziała, że nigdy nie spotkała się z tym, żeby jakieś dziecko miało po sczepieniu jakieś skutki neurologiczne. Za to syn mojej znajomej zmarł na powikłania po odrze. Tak więc szczepie, ale trochę później (nie w 6 tyg życia, poczekałam do 3 miesięcy) i zawsze max jedno wkłucie, wszystko powoli i po kolei. Jak dotąd wszystko jest dobrze.
14 l temu pod namową pielęgniarki wykupi lam synowi szczepionkę skojarzoną pneumokoki.Mati mówił mama tata robił papa itp.po trzeciej dawce przestał reagować na swoje imię póżniej już na cokolwiek.Stracili smy z nim kontakt miał zaburzone pole widzenia przewracał cię na prostej drodze bez odruchów obronnych z czasem doszły szały walił głową częste napady płaczu nadwrażliwość na dżwięki i był jak tajfun nie do zatrzymania.Po długim poszukiwaniu trafiliśmy na dobrego neurologa zjerz zali się do niej z całej polski ordynator szpitala.Po tygodniowych badaniach rezonansach i wielu innych zadała pytanie.Czy syn był szczepiony szczepionką skojarzoną bo jego objawy wyglądają na zatrucie poszczepienne wpadliśmy w osłupienie.Powiedziała że nikt do tego teraz się nie przyzna.Przeszliśmy z synem ciężką żmudną i kosztowną terapię przeszliśmy piekło i on przeszedł piekło w szkole do tego stopnia że dostał ochronkę.Dziś funkcjonuje normalnie ja zostałam w domu zastosowaliśmy specjalne żywienie zero czipsów kupnych soków itp pasztety chleby itp piekłam.kinezoterapia,muzykoterapia,olejoterapia,bioficbek,psycholog prywatny neurologopeda unormowany rytm dnia zero reklam.Odebrało to nam radość z bycia rodzicem gdy szedł spać ja szłam płakaćMateusz dużo chorował miał zapalenie płuc.Spotkałam mnustwo dzieci wśród swoich zajomych z identycznymi objawami biorą identyczne leki kolejne swoje dzieci nie szczepią .I ja urodziłam kolejnego synka dwa lata temu nie był szczepiony nie zgodziłam się już w szpitalu i jak inne dzieci nie szczepione w wieku 9 miesięcy zaczął chodzić 13m mówił ,16m siusiu na nocniczek,uczy w piorunującym tępie a co najwarzniejsze Nie choruje katarek leczenie domowymi sposobami na podwórku wśród dzieci z którymi się bawił przeszła ospa tylko on nie zachorował.Owszem szczepionki wymyślił ktoś mądry i uratowało to wielu ludziom życie a teraz światem żądzą pieniądze i tyle rtęci ładują dzieciaczką już w pierwszej dobie życia i bombardują niesamowitą ilością szczepów na raz .Mam zamiar szcczepić synaka od 3ciego roku życia ale dokładnie przeanalizuje wybór szczepionki będzie pojedyńcza zupelnie jedna i odległość 6 miesięcy .Pozdrawiam Madlen