Widok
W Podewilsie miałam praktyki, dziewczyny, które tam pracowały strasznie narzekały. Popracowały latem i uciekały gdzie indziej. Kierownictwo tragedia. I pamiętam, że dziewczyny poszły do pracy jako rezepcjonistki a pracowały jako kelnerki i za każdy zbity kieliszek musiały płacić 40 zł, chore, co ?
oj to nie dobrze,tego se nie spodziewałam,ja mialam w poprzedniej pracy tez nie dobre warunki gdyz kierowniczka mnie straszyla ze bede placic za kazda rzecz jaka gosc wyniesie z hotelu,ale przecierz walizki mu nie moge przeszukac ;) paranoja.moze ktos jeszcze wie cos o tym hotelu podewelis ??
Nie przeprasam za bledy
Podewils to syf. Moja przyjaciólka była tam pokojówką i wszystkim innym naraz...zero orgaznizacji pracy, kończysz u siebie to lecisz i robisz gdzie indziej. Nie karmią cię, masz nienormowane godziny pracy..ona wychodziła po 14, czasem po 16...a dziewczyna nie głupia, świetny angielski, dobry niemiecki. Nie miała umowy bo nie dali, a jak postanowiła odejść to szef rozdzielił jej wypłatę na inne pracownice. Na szczęście dziewczyny były na tyle w porządku że oddaly jej to co zarobiła. I nie było tego dużo bo wiele nie płacą.