Re: Nacięcie krocza ważne poczytajcie i prosze o opinie jak w szpitalach jest to przestrzegane
Rodziłam na Zaspie rok temu. Nacięli mnie oczywiście, dziecko duże bo 4500g. Samego porodu źle nie wspominam za to na samą myśl o tym co działo się potem ryczeć się chce. Tragedia, strasznie się...
rozwiń
Rodziłam na Zaspie rok temu. Nacięli mnie oczywiście, dziecko duże bo 4500g. Samego porodu źle nie wspominam za to na samą myśl o tym co działo się potem ryczeć się chce. Tragedia, strasznie się męczyłam a na prawdę jestem odporna na ból. Rana goiła się bardzo długo. Położna szwy przyjeżdżała kilka razy ściągać. Wewnętrzne miały się same rozpuścić strasznie długo się babrały. W efekcie sama je sobie wyrywałam siedząc w wannie i wyjąc z bólu. Przeparaszam za dosłowność ale nic tak źle nie wspominam.
zobacz wątek