Odpowiadasz na:

Re: Nadżerka - pomocy! :(

Ja również dowiadywałam się w paru miejscach, jak to jest.
I zostawię swoją nadżerkę narazie w spokoju :) nic się nie dzieje, więc niech sobie jest :) Podziałamy na niej później. Chyba że...

Ja również dowiadywałam się w paru miejscach, jak to jest.
I zostawię swoją nadżerkę narazie w spokoju :) nic się nie dzieje, więc niech sobie jest :) Podziałamy na niej później. Chyba że faktycznie zniknie :)

zobacz wątek
17 lat temu
beata.tr

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry