Odpowiadasz na:

Re: Nadżerka - pomocy! :(

Walentynka, ja miałam kiedyś zabieg "usuwania" nadżerki, lekaż mi jakimś płynem smarował na receptę, efekt był taki, że pojawiła się za jakiś czas od nowa. Moja lekarz powiedziała, ze nabłonek się... rozwiń

Walentynka, ja miałam kiedyś zabieg "usuwania" nadżerki, lekaż mi jakimś płynem smarował na receptę, efekt był taki, że pojawiła się za jakiś czas od nowa. Moja lekarz powiedziała, ze nabłonek się złuszczył i dlatego pojawiła się znowu czy jakoś tam.

Ja mam małą nadżerkę, może dlatego lekarka uznała jej usuwanie za niewskazane.

Ale jak ktoś ma dużą, to pewnie zalecają wymrażanie etc.

Moja lekarka powiedziała, ze zamrażanie może skutkować krwotokiem podczas porodu, dletego nie ruszam tego dziadostwa.

zobacz wątek
17 lat temu
Rina

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry