Widok
ja jutro bede miala dokladne dane od kolezanki ktora miala slub i wesele w sierpniu 2005;jesli chodzi o soki to poszlismy na ugode w mysl zasady wilk syty owca cala wiec tak:soki :pomarańczowy,czarna porzeczka,grapefruit(słodki),napoje:coca-cola,sprite i troszkę fanty (ok 1/10),woda gazowana oraz niegazowana żywiec zdrój w mniejszych buteleczkach ,bo wszyscy ja lubią :)
U mojego szwagra ostatnio to było 2 litry napoju na osobę i zostało, ale u kuzynki było tez 2 litry ale poniewaz miała latem to zabrakło a najwcześniej wody sodowej. Więc biorąc pod uwage poprawiny to dobrze mieć co najmniej 2,5 l a nawet 3. Choć do nocnego czy na stacje benzynową zawsze można podskoczyć jak zabraknie.
Ja opowiem swoje doświadczenie, ale z wesela brata. U niego było 3 l napojów na głowę, 2 l soku i 1 l wody mineralnej z cytryną. Zero napojów gazowanych bo jak to dobrze mój wujek stwierdził - od nich się ma zagazowany brzuch i jedzenia nie można zmieścić. Poza tym ludzie często rzucają się na cole itp i potem nie starcza;/
Soków wystarczyło jeszcze na poprawiny, a powiem, że wesele brata było w czerwcu i było strasznie gorąco. Co zauważyłam, panowie głównie pili soki (do vodeczki) a Panie zdecydowanie wybierały wodę mineralną z cytrynką. Ja to samo zastosuje u siebie na weselu, plus każdy w pokoju będzie miał małą buteleczkę wody mineralnej na noc.
Soki nie pamiętam jakiej firmy były ale 3 smaki: pomarańcza, jabłuszko i słodki grapefriut.
Soków wystarczyło jeszcze na poprawiny, a powiem, że wesele brata było w czerwcu i było strasznie gorąco. Co zauważyłam, panowie głównie pili soki (do vodeczki) a Panie zdecydowanie wybierały wodę mineralną z cytrynką. Ja to samo zastosuje u siebie na weselu, plus każdy w pokoju będzie miał małą buteleczkę wody mineralnej na noc.
Soki nie pamiętam jakiej firmy były ale 3 smaki: pomarańcza, jabłuszko i słodki grapefriut.