Re: Nauczycielki karmiące piersią
zapytacie czemu w takim razie szanowny małzonek nie poszuka pracy ze stałym pewnym wynagrodzeniem?
Szukał, owszem i nadal chętnie by się zatrudnił, ale nikt mu tych 4 czy 5 tysięcy nie da...
rozwiń
zapytacie czemu w takim razie szanowny małzonek nie poszuka pracy ze stałym pewnym wynagrodzeniem?
Szukał, owszem i nadal chętnie by się zatrudnił, ale nikt mu tych 4 czy 5 tysięcy nie da (chociaz ma doświadczenie, wykształcenie i milion róznych uprawnień). A pracować za mniej niż 3,500 zł na ręke nie może sobie pozwolić, bo tyle wynoszą w tej chwili nasze wszystkie opłaty.
chyba bym padła ze szczęścia jakby taką pracę znalazł, jakby miał normalne urlopy, normalne godziny pracy i regularnie wypłacane wynagrodzenie
zobacz wątek