Re: Nauczycielki karmiące piersią
Wzięłam mój kwitek za lipiec:
owszem BRUTTO: 2380 ale co mnie brutto obchodzi
przekazano na konto: 1666,47
w tym z dodatków otrzymywałam:
stażowy 134,76
i 59 zł...
rozwiń
Wzięłam mój kwitek za lipiec:
owszem BRUTTO: 2380 ale co mnie brutto obchodzi
przekazano na konto: 1666,47
w tym z dodatków otrzymywałam:
stażowy 134,76
i 59 zł na PZU mi odciągają
Nie mówcie mi o umowach bo mnie szlag trafia.
W poprzedniej szkole pracowałam 4 lata i co rok miałam umowę na rok, mimo ze miałam spełnione wszystkie wymagania. "SZefowa" była świetnym menadżerem i nie dawała, jeśli nie musiała umów na czas nieokreślony. Akurat w tej kwestii karta nauczyciela nie musi być zgodna z kodeksem pracy.
Teraz pracuję rok w nowej szkole i z racji tego motywacyjny mi się nie należy.
A ogólnie szkoła to miejsce gdzie nepotyzm i mobbing są na porządku dziennym. Nie ma pracy dla młodych, zdolnych, chcących, bo zatrudnia się emerytów na umowy-zlecenie, a najwyzsze dodatki otrzymują często d**owłazy, co to latami z dyrektorami kawkowali. Nawet jak mają kupę braków w dokumentacji i lekcje prowadzą od niechcenia to i tak mają się jak pączki w maśle.
Dla młodych nie ma tam przyszłości, przynajmniej ja mam taką nauczkę.
zobacz wątek