Re: Nauczycielki karmiące piersią
Pracowały moment i wszystko wiedzą. Poza tym z perspektywy czasu wszystko wygląda inaczej.
Chodzi mi tylko o to, że niektórzy się uwzięli i wciąż najeżdżają na nauczycieli.I to kiedy przy...
rozwiń
Pracowały moment i wszystko wiedzą. Poza tym z perspektywy czasu wszystko wygląda inaczej.
Chodzi mi tylko o to, że niektórzy się uwzięli i wciąż najeżdżają na nauczycieli.I to kiedy przy każdym wątku w temacie gdzie generalnie pytanie było do nauczycielek i nauczycielki sobie mogłyby porozmawiać,a tu oczywiście nagonka ludzi zupełnie niezwiązanych.
Przyjemnie by ci było jakbyś pracowała np.w biurze jakiegoś banku przy okienku, przykładała się do swojej pracy, starała się robić co w twojej mocy,pomagać interesantom itd... a słyszałabyś od obcych co nawet nigdy ciebie nie widzieli uwagi na temat pracy takiej jak twoja:one tam nic nie robią, kawki piją i są wredne, obijają się?
Byłam kiedyś w jednym banku i babka poszła do wc ( w końcu kiedyś musi) jak ludzie w kolejce bluzgali,ze tylko jedno okienko jest i jak ona mogła sobie pójsć:)
To na tej zasadzie działa. Ty wiesz,że tak nie jest bo przykładasz się do roboty, to słowa nie powiesz jak ciebie atakują? Dlatego nauczyciele odpowiadają na zaczepki i tyle.Mają spokojnie słuchać jak inni mieszają ich z błotem.Jak ktoś sobie wskoczył do szkoły i był taki lajcik to czemu w niej nie został?
Są różne zawody o różnej specyfice i szukajac na siłę i licytując się kto ma lepiej kto nie to tak można bez końca. W każdej pracy są plusy i minusy. Każdy wybiera chyba świadomie co chcę robić i może zawsze pracę zmienić.
Asia bardzo dobrze napisała kilka wypowiedzi wcześniej. Dobrze jest tam gdzie nas nie ma....Szanujmy się nawzajem bo w złym kierunku to idzie, a mamy dzieci które powinny od nas się pewnych wartości nauczyć i szacunku do drugiego człowieka i jego pracy, każdej pracy nie tylko nauczyciela.
zobacz wątek