Hej. Mam podobnie. U mnie zaczęło się też dwa lata temu. Na początku nerwica nie dawała aż takich objawów. Z czasem zaczynało się pogarszać. Bez przyczyny nagle nieoczekiwanie zawirowania w...
rozwiń
Hej. Mam podobnie. U mnie zaczęło się też dwa lata temu. Na początku nerwica nie dawała aż takich objawów. Z czasem zaczynało się pogarszać. Bez przyczyny nagle nieoczekiwanie zawirowania w głowie, serce mało nie wyskoczy, ból głowy, nogi jak z waty i uczucie, że zaraz padnę i nie wstanę . Trwa to krótko, ale po tym następuje paniczny strach, lek, że zaraz znowu to nastąpi, albo dzisiaj, albo jutro i tak w kółko. Przez jakiś czas jest fajnie i nagle łapie. Jestem od dwóch miesięcy na lekach, ale na terapię się jeszcze nie odważyłam.
zobacz wątek