Odpowiadasz na:

Re: Nie lubię mojej kolezanki...ale musze udawać.

wiem, wiem to wszystko.
Nie chcę byc wredną pindą, która nie ma serca oraz ani krzty zrozumienia dla cudzych problemów, bo kiedyś, niedawno sama je miałam. (wysmarowałam tu wypracowanie, ale... rozwiń

wiem, wiem to wszystko.
Nie chcę byc wredną pindą, która nie ma serca oraz ani krzty zrozumienia dla cudzych problemów, bo kiedyś, niedawno sama je miałam. (wysmarowałam tu wypracowanie, ale mnie wywaliło ze strony)
Sęk w tym, że nie mogę drastycznie zerwać z nia kontaktów, bo w tym naszym "gronie" jest jej siostra, która bardzo lubię no i nasza X. Z drugiej strony nie cieszę się już tak jak kiedyś na nasze wspólne spotkania. Kiedyś te różnice między nami były fajne...atrakcyjne...każda z nas była inna cos jak łagodniejsze wydanie tych 4 wariatek z sexu w wielkim miescie:) Dużo sie jednak zmieniło. Te róznice między nami sa jakby wyraźniejsze i juz ie cieszą ale powodują jakąś taką hmmm obcość?
Oddaliłyśmy sie od siebie, przez problemy Kate - nie obrabiałyśmy jej 4 liter, próbowałyśmy pomóc, zrozumieć ale to dość ciężkie; przez fakt że X gada tylko o ciuchach i nigdy nie dzwoni, żeby zadać to banalne pytanie"co u ciebie?", przez to ze B.ma narastający problem z alkoholem....Przez to, że sprawy które mnie dotknęły pozwoliły mi spojrzeć innym okiem na to, czego oczekuję od zycia i bliskich?
Wyemigrowałam na kilka lat za granice, wtedy okazało się że mój związek to ułuda, dostałam szkołę od zycia, było mi bardzo ciężko...ale nie przeczytałam zbyt wielu maili z pocieszeniem, troską...zawiodłam sie. Straciłam te bardziej lekkie znajomości, a "dziewczyny" hmm zawiodłam się...coś się skończyło. Zmieniłyśmy się.
Boli mnie to, że to w tej chwili moje najbliższe kumpele, właściwie to koleżanki...kiedy w końcu zaczęło mi się układać odwróciła się ode mnie osoba, na której bardzo mi zależało, miałyśmy świetny kontakt, miałam wrażenie, że to taka żeńska druga połowa...nie wiem dlaczego...może dlatego, że znalazła w końcu faceta? może dlatego, że mój ma lepszą pracę? Ostatnio sie spotkałyśmy i odniosłam wrażenie, że tak.
Brak mi takich bliskich osób.
Kiedyś była między nami bliskość, teraz spotykamy..ja spotykam się bo tak na prawdę nie bardzo mam z kim...

zobacz wątek
11 lat temu
~pani samochodzik

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry