Re: Nie lubię mojej kolezanki...ale musze udawać.
Ciekawe czy Kasia tez tak meczy sie w twoim towarzystwie?nie rozumiem cię,po co sie z nią umawiasz-piszesz ze źle sie czujesz z nia sam na sam..kazdy sie zmienia,ty pewnie tez,byc moze ona myśli o...
rozwiń
Ciekawe czy Kasia tez tak meczy sie w twoim towarzystwie?nie rozumiem cię,po co sie z nią umawiasz-piszesz ze źle sie czujesz z nia sam na sam..kazdy sie zmienia,ty pewnie tez,byc moze ona myśli o tobie to samo..ja mialam taka koleżankę,która wysysala ze mnie cala energie,męczyła codziennie swoja osoba,zerwalam z nia kontakt,mimo ze mamy większe grono wspólnych koleżanek..i nic sie nie stalo,zamiast wiekszego grona spotykam sie z jedna z nich i jest to dla mnie o wiele cenniejsze niż spotkania w wiekszym gronie i sluchania egocentrycznej koleżanki..
zobacz wątek