Widok
Nie mam gdzie mieszkac...
Witam
Czy ktos moglby pomoc w sprawie mieszkania komunalnego?
Nie mam gdzie mieszkac(wywalaja mnie), nie mam pracy... czy bez pracy mozna cos zalatwic czy musze pracowac iles czasu? Nie mam pojecia jak wybrnac z tej sytuacji... poprosilem znajoma by dala w moim imieniu to ogloszenie...
Czy ktos moglby pomoc w sprawie mieszkania komunalnego?
Nie mam gdzie mieszkac(wywalaja mnie), nie mam pracy... czy bez pracy mozna cos zalatwic czy musze pracowac iles czasu? Nie mam pojecia jak wybrnac z tej sytuacji... poprosilem znajoma by dala w moim imieniu to ogloszenie...
O komunalnym zapomnij.
Jeśli nie masz siódemki niepełnosprawnych dzieci, to prędzej zdechniesz niż się doczekasz.
Nie masz pracy, czyli nie masz kasy.
Zatem żadna forma najmu w rachubę nie wchodzi.
Masz trzy wyjścia:
1. Zostać bezdomnym. Wyjście w sumie oczywiste. Do jesieni nawet niezbyt uciążliwe. Potem gorzej... :/
2. Objechać ROD-y. Pogadać z ludźmi. Znaleźć kogoś, kto pozwoli ci zamieszkać na swojej działce w zamian za doprowadzenie jej do porządku i utrzymywanie w należytym stanie.
Sam miałbym taką ofertę dla ciebie, ino ok. 200 km od trojmiasta :/
3. Znaleźć zaniedbaną działkę/pustostan i zamieszkać tam na chama. Zero pewności jutra + ew. wpis w KRS, który może przekreślić ci przyszłość.
O szukaniu pracy/ źródła dochodu nie piszę, bo to chyba oczywiste.
Jeśli nie masz siódemki niepełnosprawnych dzieci, to prędzej zdechniesz niż się doczekasz.
Nie masz pracy, czyli nie masz kasy.
Zatem żadna forma najmu w rachubę nie wchodzi.
Masz trzy wyjścia:
1. Zostać bezdomnym. Wyjście w sumie oczywiste. Do jesieni nawet niezbyt uciążliwe. Potem gorzej... :/
2. Objechać ROD-y. Pogadać z ludźmi. Znaleźć kogoś, kto pozwoli ci zamieszkać na swojej działce w zamian za doprowadzenie jej do porządku i utrzymywanie w należytym stanie.
Sam miałbym taką ofertę dla ciebie, ino ok. 200 km od trojmiasta :/
3. Znaleźć zaniedbaną działkę/pustostan i zamieszkać tam na chama. Zero pewności jutra + ew. wpis w KRS, który może przekreślić ci przyszłość.
O szukaniu pracy/ źródła dochodu nie piszę, bo to chyba oczywiste.
Co to za rada : wlezc do czyjegos pustostanu i tam na chama zamieszkac ?
Wiesz, ze to co piszesz, to jest zwykle podzeganie do przestepstwa ?
W Polsce nie ma pustostanow ! Kazdy lokal ma gdzies tam swojego wlasciciela, ktory niekoniecznie musi sie zgadzac na wlam do swojego domu i na utrzymywanie nieudacznika !
Wiesz, ze to co piszesz, to jest zwykle podzeganie do przestepstwa ?
W Polsce nie ma pustostanow ! Kazdy lokal ma gdzies tam swojego wlasciciela, ktory niekoniecznie musi sie zgadzac na wlam do swojego domu i na utrzymywanie nieudacznika !
Nienidacznika powiedział / powiedzial szczylówa która ma wszystko bo mama i tata bogaci zyłas kiedys za 10 zl namiesiac nie wiwc stulpyk szczeniaku zanim wypowiesz sie na czyjść temat jako nie udacznik bo tak mowisz nie każdy mial rodziców z kaska by dac ksiazki ubrania ito lajacu/wo 2 dni na ulicy bys w nocy nie przezyła w kont placz i tyle wiec zanim kogos uznasz brudasie mentalny za nie udacznika spojrzyj w lustro iodpowiedz sobie wtedy sam/ma sobie
Najlepszym i najbardziej oczywistym wybrnięciem z sytuacji byłoby znalezienie pracy... jeśli nie urwało Ci rączek czy nóżek to nawet praca fizyczna, przy takim roszczeniowym podejściu raczej nie wróżyłabym błyskotliwej kariery, ale parę groszy zawsze wpadnie. "czy bez pracy mozna cos zalatwic czy musze pracowac iles czasu?" - nie no pewnie, najlepiej na krzywy ryj... po co się przemęczać czymś takim jak praca? Nie rozumiem jak dorosły facet może nie mieć jaj i nie potrafić zadbać o siebie na tyle, żeby mieć gdzie mieszkać...
Nie życzę Ci, dzieciaku, żebyś znalazła się kiedyś w sytuacji bez środków do życia i bez dachu nad głową. Ale trochę więcej pokory i empatii (nie, nie jest to nazwa perfum; wyjaśnienie znajdziesz w słowniku) zdecydowanie by Ci się przydało. Skąd wiesz, co stało się w życiu tego człowieka, że wyleciał na bruk i został bez pracy? Wyobraź sobie, że z dnia na dzień tracisz wszystko. Czego najpierw szukasz? Nowego etatu czy kawałka podłogi gdzie można się umyć, przebrać i zdrzemnąć? Szukanie pracy nie trwa 1 dzień, a w tym czasie spać gdzieś trzeba. Zdecydowanie potępiam społeczne pasożytnictwo, natomiast jeszcze bardziej nie rozumiem, jak można być tak wrogim i wypranym z emocji - nie znając w dodatku tła sytuacji? Pokolenie dżesik i brajanów, kozaki za kasę rodziców, uczą innych ludzi jak mają żyć...
Sorry, ale jak się traci jedną pracę to od razu się idzie szukać innej. A poza tym skoro się pracowało, to ma się chociaż minimalne oszczędności, żeby nie zostać z niczym po utracie pracy, a widać, że autor po prostu sobie nie chce poradzić z zaistniałą sytuacją, bo "ktoś zawsze pomoże". Nigdy nie rozumiałem osób, które żyły z dnia na dzień i od wypłaty do wypłaty.
Nigdy nie rozumiałeś? No tak jak ustawili Cię w życiu to faktycznie mogłeś nie rozumieć. Jest wiele osób jednak którym nie powodzi się tak jak Tobie. Ledwo wystarcza im do pierwszego, a jeszcze mają coś odkładać? Ciekawe co? Empatia... jak tu wcześniej napisano, kłania się.
Jak nagle traci się wszystko w życiu nie jest łatwo podnieść się. Czasami trwa to krócej, czasami dłużej, a na pewno przydaje się pomocna dłoń zamiast kopania.
Jak nagle traci się wszystko w życiu nie jest łatwo podnieść się. Czasami trwa to krócej, czasami dłużej, a na pewno przydaje się pomocna dłoń zamiast kopania.
Los jest przewrotny.Nigdy w życiu bym nie pomyślała że znajdę się w tak ciężkiej sytuacji. Mąż zatrzymany w areszcie śledczym za jakiś vat.Utytlany w dziwny sposób w jakieś wyłudzenia strasznych pieniędzy. Ja jestem bez środków do życia bez grosza na dodatek musiałam opuścić w trybie nagłym mieszkanie.Kątem mieszkam u syna ale synowa nagle okazała się uśmiechniętą jędzą .Wydaje mi sie że to zly sen i sie obudzę. Także są sytuacje których nie można wytłumaczyć
A wiesz co?... Za mieszkanie komunalne takze trzeba placic. Czynsz i media.
Jezeli ty nie zaplacisz, bo piszesz, ze nie masz pracy, to zaplaca za ciebie inni lokatorzy, ktorzy wstaja co rano o 05:00 i leca gdzies psuc swoj kregoslup za pare groszy na miesiac. Nie byloby ci wstyd, wyciagac reke do innych biedakow ?
Wstyd ...
Jezeli ty nie zaplacisz, bo piszesz, ze nie masz pracy, to zaplaca za ciebie inni lokatorzy, ktorzy wstaja co rano o 05:00 i leca gdzies psuc swoj kregoslup za pare groszy na miesiac. Nie byloby ci wstyd, wyciagac reke do innych biedakow ?
Wstyd ...
nie życzę ci źle.. ale zapewne jesteś na wynajmie.. złam nogę.. trochę empatii :)
coraz więcej sku... w kraju.. głupio mądrych.. a jak któryś jest w ciężkiej sytuacji to każdy do rydzyka biegnie.. albo na państwówkę..
radził sobie.. powinęła mu się noga... życzę siły nie poddawaj się chłopak!! walcz o swoje !!
a ~lll---lll wybaczam że pokazujesz jakim człowiekiem jesteś.. jest różnica między poglądami.. prawicowymi a lewicowymi.. ale same poglądy nie muszą kierować tobą w życiu..:)
człowiek ma jeszcze rozum.. i nie każdy ma rodzinki u których mieszka czy zaczynał .. na starcie.. gdzie mógł odłożyć zaskórniaki :)
coraz więcej sku... w kraju.. głupio mądrych.. a jak któryś jest w ciężkiej sytuacji to każdy do rydzyka biegnie.. albo na państwówkę..
radził sobie.. powinęła mu się noga... życzę siły nie poddawaj się chłopak!! walcz o swoje !!
a ~lll---lll wybaczam że pokazujesz jakim człowiekiem jesteś.. jest różnica między poglądami.. prawicowymi a lewicowymi.. ale same poglądy nie muszą kierować tobą w życiu..:)
człowiek ma jeszcze rozum.. i nie każdy ma rodzinki u których mieszka czy zaczynał .. na starcie.. gdzie mógł odłożyć zaskórniaki :)
Zle sie zabierasz do rozwiazywania twoich problemow. W zlej kolejnosci. Najpierw znajdz prace, a mieszkanie przyjdzie samo !
Zaloz nowy watek na forum : zareklamuj sie, napisz co umiesz robic, jaki masz zawod i ew. doswiadczenie. Podaj namiary na siebie.
Po prostu zmien taktyke.
Nie skamlaj, bo tym nic nie zalatwisz !
Zaloz nowy watek na forum : zareklamuj sie, napisz co umiesz robic, jaki masz zawod i ew. doswiadczenie. Podaj namiary na siebie.
Po prostu zmien taktyke.
Nie skamlaj, bo tym nic nie zalatwisz !
powodzenia walcz o swoje a tymi prawicowymi lamusami na etatach się nie przejmuj...
poglądy to jedna sprawa.. a rozum druga..: )
każdy z nas był w kijowej sytuacji.. ja jeździłem do roboty skuterkiem w mieście.. gdzie sama szlachta mieszka..
wszyscy patrzyli na mnie jak na i**otę.. mniej w d*pie to co mówią ludzie..
w Polsce coraz więcej sku... którzy urodzili się na prywacie którą miał tatusia czy mamusia... i głupa rżną bo dorwali prace za 3000zł..
i zostaje im te 500 zł.. w kieszeni może mniej..
WALCZ!!!!!! Furę kup i mieszkaj w furze nawet.. pitol ludzi.. w Polsce coraz więcej bydła.. im więcej ludzie mają tym bardziej im odbija..:!
krzyczą że sojaliści... a każdy jak jest w ujowej sytuacji szuka pomocy innych... i jej nie otrzymuje.. bo sam tworzy patologię.. !:)
powodzenia!
poglądy to jedna sprawa.. a rozum druga..: )
każdy z nas był w kijowej sytuacji.. ja jeździłem do roboty skuterkiem w mieście.. gdzie sama szlachta mieszka..
wszyscy patrzyli na mnie jak na i**otę.. mniej w d*pie to co mówią ludzie..
w Polsce coraz więcej sku... którzy urodzili się na prywacie którą miał tatusia czy mamusia... i głupa rżną bo dorwali prace za 3000zł..
i zostaje im te 500 zł.. w kieszeni może mniej..
WALCZ!!!!!! Furę kup i mieszkaj w furze nawet.. pitol ludzi.. w Polsce coraz więcej bydła.. im więcej ludzie mają tym bardziej im odbija..:!
krzyczą że sojaliści... a każdy jak jest w ujowej sytuacji szuka pomocy innych... i jej nie otrzymuje.. bo sam tworzy patologię.. !:)
powodzenia!
Jasne, kredyt dobra rzecz! Każdy lubi być przywiązany kredytem przez 30 lat! Serio, zazdro, ale całe szczęście jeszcze wszystko przede mną! Tak czy inaczej do tych, którzy już spłacili: jak zrobiliście to wcześniej to bank wisi Wam nadprogramowo naliczone odsetki: http://aeger.pl/wczesniejsza-splata-pozyczki/
BRAWO ... to jest podejście. !! jest różnica między poglądami... a czystym skurwy...
każdy był kiedyś w ujowej sytuacji.. i każdy może być... dlatego pozdrawiam.. i tak 3maj.. w moim mieście również masa takich sytuacji... ale to nie wina młodych ludzi ! tylko ustroju ... i pseudo prawicy.. :)!
Pozdrawiam i dobrze że są dobrzy ludzie... jak masz czas naprostuj człowieka... znajdzie prace.. nie odpłaci ci się i może nie podziękuje ale musimy sobie pomagać!
każdy był kiedyś w ujowej sytuacji.. i każdy może być... dlatego pozdrawiam.. i tak 3maj.. w moim mieście również masa takich sytuacji... ale to nie wina młodych ludzi ! tylko ustroju ... i pseudo prawicy.. :)!
Pozdrawiam i dobrze że są dobrzy ludzie... jak masz czas naprostuj człowieka... znajdzie prace.. nie odpłaci ci się i może nie podziękuje ale musimy sobie pomagać!
Mam to samo.Chętnie przyjęłabym osobę spokojną, dziewczynę po domu dziecka pod swój dach. Jestem samotną osobą. Syn zginął w wypadku, mąż już dawno nie żyje. Mnie też się odechciewa żyć, gdyż samotność jest straszna.Chętnie bym moga pomagać przy przyszywanej wnuczce, wnuczkowi. Życie moje już nie ma sensu.Staram się zamienić na mniejsze mieszkanie, w tym gdy zostałam sama, źle się czuję, opuszczona.Tylko osoby z Domu Dziecka, które nie mają gdzie mieszkać. Aleksandrów 667215123 najpierwroszę o sms.Nie przyjmuję numerów telef. od nieznajomych.Pozdrawiam samotnych i smutnych.