Denerwuje Cię wszystko...jak Cię dotyka, jak się do Ciebie dobiera....tak napisałaś. A czy w dzień również irytuje Cię jego zachowanie, drażnią jakieś nawyki, które teraz zaczęłaś dostrzegać?...
rozwiń
Denerwuje Cię wszystko...jak Cię dotyka, jak się do Ciebie dobiera....tak napisałaś. A czy w dzień również irytuje Cię jego zachowanie, drażnią jakieś nawyki, które teraz zaczęłaś dostrzegać? Kiedy mija "honeymoon", to całe ogłupienie, zakochanie nastepuje poznanie tego realnego człowieka, bez nimbu, w który go ubraliśmy zakochanymi oczami. I może tu tkwi problem. Teraz widzisz człowieka z krwi i kości, który jest Twoim mężem, ale to nie ten sprzed ołtarza, teraz Tobie przestał się podobać, nie lubisz go, drażni Cię. Małżeństwo przechodzi przez kilka faz, bodaj 9, tzw. kryzysów.
zobacz wątek