Nie mogę się pozbierać po usg i informacji o płci dziecka:-(
mam straszne wyrzuty sumienia, że w ogóle tak myślę i czuję:-( bardzo mi z tym źle i oczywiście nic nikomu nie mówię:-( mam wspaniałą córeczkę, o drugie dziecko staraliśmy się dość długo i było...
rozwiń
mam straszne wyrzuty sumienia, że w ogóle tak myślę i czuję:-( bardzo mi z tym źle i oczywiście nic nikomu nie mówię:-( mam wspaniałą córeczkę, o drugie dziecko staraliśmy się dość długo i było kompletnie obojętne jaka płeć. na pierwszym usg ginekolog powiedział, że to raczej chłopiec i tu się zaczęło, byłam przez te kilka tygodni przeszczęśliwa i czułam się wspaniale, bo chyba podświadomie bardzo chciałam synka. Na kolejnym usg jednak zmiana i informacja, że raczej dziewczynka, wróciłam do domu załamana, nie potrafię tego wyjaśnić, siedziałam smutna, mąż myślał że coś się stało. od tego czasu chodzę jak struta. Wiem, że powinnam się cieszyć że się udało i że wyniki ok itd. mam straszne poczucie winy, że w ogóle tak myślę i czuję:-(
zobacz wątek