Widok

Niebezpieczna niezabezpieczona budowa - gdzie zgłosić ?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Może ktoś z Was się orientuje kto jest odpowiedzialny za niezabezpieczoną budowę chodzi mi konkretnie o dom jednorodzinny. Tablica informacyjna nieczytelna żadnych informacji o właścicielu nie widać. Budowa jest nie skończona stan surowy nie zamknięty. Biegają po niej dzieci a że dom bardzo wysoki to może dojść do jakiejś tragedii :( Dzieciaki mają zabawę popychając się na wzajem. Czy jakikolwiek urząd zainteresuje się problemem?
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Teren budowy jest ogrodzony?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Siatka ma dziury do tego brak bramki co pozwala bez problemu dostać się do budynku.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do nadzoru budowlanego chyba http://gda.winb.gov.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Od takich rzeczy jest Nadzór Budowlany.
Jednak:
to rodzice powinni nauczyć dzieci szanować cudzą własność, sorry, ale dzieci zwyczajnie tam być nie powinno i to nie wina właściciela budowy a rodziców.
Jak rodzice nie panują nad dziećmi w tym wieku to co to będzie gdy staną się nastolatkami?
Gnojki małe zawsze rozerwą siatkę, tym bardziej, że na większości budów pierwsze ogrodzenie jest prowizoryczne bo ukradną.
Co to znaczy: dziecko popycha dziecko? Jak popycha to ukarać, bo gdzie indziej też popchnie, ze schodów w szkole np.
I co wtedy też szkoły wina?

Właścicielowi przysługuje roszczenie od rodziców za zniszczone ogrodzenie.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 4
budowa powinna być zabezpieczona , nic tu nie ma do rzeczy zachowanie dzieci - bo z ich pomysłami rożnie bywa - to dorośli mają obowiązek odpowiednio zabezpieczyć taką budowę i to oni poniosą odpowiedzialnośc jesli jakiemuś dziecku coś się tam stanie np. wpadnie gdzieś albo spadnie z wysokości
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 11
http://www.pinb.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kinga ale przepraszam Cię ja mam karać cudze dzieci? Nie wiem gdzie są ich rodzice pewnie wygnali dzieci na dwór żeby mieć święty spokój. Nie będę darła się z okna bo wszyscy doskonale wiemy co można usłyszeć.

Co znaczy że się popychają? A to znaczy że podchodzą do krawędzi tarasu i szarpią się dla zabawy aby nie wiem przestraszyć drugą osobę że spadnie. Nie wiem co mają w głowie.
image
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Dzięki w poniedziałek przedzwonię i poproszę o interwencję
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Acha Kinga i jeszcze jedno ogrodzenie nie zostało zniszczone przez dzieci tylko od początku miało dziury jeszcze zanim ruszyła budowa, bramki też nigdy nie było. Siatka była jeszcze po ogródku działkowym, także żadnego zabezpieczenia wykonawca nie stawiał.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro nie stawiał ogrodzenia to jego błąd.
Prawo wyraźnie określa, że teren budowy ma być ogrodzony.

Dzieci czasem niszczą ogrodzenie, spotkałam się takim przypadkiem, jednak 5 tys. ściągnięte od rodziców skutecznie obrzydziło im "plac zabaw".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kinga a jak ściągnąć jakiekolwiek pieniądze od rodziców. Zanim policja przyjedzie to dzieci dawno uciekną, zresztą jak napisałam to nie o uszkodzenia chodzi tylko o ich bezpieczeństwo bo potem będzie płacz.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
W tamtym przypadku akurat inwestor sam nakrył gnojków i przytrzymał do czasu przybycia Policji, potem razem z nimi odwiózł po kolei do domów spisując personalia.
Poza tym są też inne sposoby odkrycia kto zdewastował, jakby inwestor się "uparł'.

Teren budowy ma być ogrodzony, oznakowany i to wszystko. Strażnika do pilnowania czy aby żadne "zbłąkane" dzieciątko nie weszło być na budowie nie musi.
Sorry, ale strasznie rusza mnie, że ludzie nie umieją stosować się do tablicy "teren prywatny" - chciałabyś by na Twój teren ktoś właził?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tam nie ma co dewastować, po za tym budowa stanęła i nikt jej nie kończy i raczej na razie się na to nie zapowiada.

I cały czas nie rozumiesz o co mi chodzi skoro rodzice nie umieją dzieciom wpoić, że na takie budowy się nie wchodzi to trudno ale przede wszystkim chodzi mi o zabezpieczenie budowy przed tym zanim jakieś dziecko zleci z tarasu i na prawdę mało mnie to interesuje w tym momencie czy inwestor będzie stratny czy nie bo tu chodzi o ludzkie życie.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 8
Tak to wygląda zdjęcia z dziś
image

image
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
skoro rodzice nie umieją dzieciom wpoić, że na takie budowy się nie wchodzi to trudno
==
Nie, nie "trudno".
Taka jest rola rodziców, by wychowywać.
Czy gdy dzieciaki pójdą zimą na rzekę i lód się zarwie to też pretensje będziesz miała do Prezydenta Miasta, że rzeki nie zabezpieczył?
Albo pójdą bawić się na tory (serio dzieciaki uwielbiają przebiegać tuż przed pociągami) to zażalenie na PKP napiszesz?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 7
Ale Ty mnie nie musisz uczyć. TO NIE MOJE DZIECI !!! Ja swoje uczę. Nie interesuje mnie co zrobią gdzie indziej interesuje mnie to co dzieje się przed moim oknem bo nie chcę oglądać prokuratora i samochodu z firmy pogrzebowej.

Próbujesz mnie cały czas przekonać, że to wina rodziców tak wina rodziców ale ich nie ma a są dzieci które nie myślą i narażają siebie na wzajem. Rodzice znajdą sie jak przyjdzie rozpoznać czy to ich dziecko spadło.

I nie pisz po raz kolejny tych wywodów bo nie o to pytałam za złote rady które w tym wypadku mają się ni jak do rzeczywistości podziękuję.
image
image

image
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7
Agusia:)

Takie jest życie, że czasem trzeba ponosić konsekwencje.
Świata nie zbawisz, skoro nie Twoje dzieci to przestań być "nadgorliwa".
Dzieci mają rodziców?
Mają.
Więc daj się tym rodzicom wykazać.
Jak spadnie dzieciak (jaki dzieciak, przecież Ci ze zdjęcia to po kilkanaście lat mają! i rozumieją co robią!) to rodzic nauczy się pilnować.

Może to brzmi brutalnie, ale swoim zachowaniem niczego ludzi nie nauczysz, poza roszczeniowością.
Przykro mi, ale wnerwia mnie "bezstresowe" wychowywanie świętych krów, wokół których wszyscy mają skakać uważać, chronić i Bóg wie co jeszcze.

Wszyscy tylko nie rodzice.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 7
Ale jeśli uda mi się urzędników zachęcić do wyegzekwowania od właściciela zabezpieczenia budowy będę z siebie zadowolona bo być może już tak łatwo wejść nie będzie można.

I mimo, że dziecko nie moje byłoby mi przykro, żeby doszło do jakiegoś wypadku
image
image

image
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 8
Może uświadom rodziców, zamiast donosy pisać ;)

Znając życie to nawet jak inwestor ogrodzi - zresztą na fotce część ogrodzenia widać, to gnoje rozwalą.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6
Kinga nie znam tych dzieci osiedle na którym mieszkam ma kilka tysięcy mieszkańców mam ich śledzić gdzie mieszkają łazić za każdymi dzieciakami które tam wchodzą? Zmiłuj się
Tak doniosę i dobrze mi z tym bo dla olewającego właściciela budowy który wybudował dom i ma teraz go głęboko w d***e nie mam litości. Niech mu dopieprzą słoną kare to może ruszy zad i weźmie się za to co zrobić powinien.
image
image

image
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 8
I chyba zakończmy na tym bo już mi się nie chce dyskutować. Trudno będę donosicielem ale jakoś nie jest mi z tym źle gorzej się czuję jak widzę takie "obrazki"
image
image

image
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7
Jakie w d*pie? Nie jesteś aby zazdrosna?
Zimą się nic w domu nie robi bo wilgoć, to nie deweloper, któremu wisi czy budynek dobrze osiądzie, zanim przystępują do ocieplania i wykończenia.
A potem nabywcy mieszkań się żalą, że grzyb, pęknięte ściany itd.
Budowa domu to nie szast prast i gotowe, tak tylko deweloper buduje, no ale on nie mieszka w tym co zbuduje :D

Rób co chcesz, po budowie widać, że inwestor ma kasę, więc jak będzie chciał to gnoi złapie i sobie karę odzyska od rodziców, stać go na prawnika.

I co tu się dziwić, że potem przez takie wychowanie młodzieży ludzie boją się wyjść na ulicę bo rodzice mają w d*pie co ich pociechy wyrabiają.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4
Aga zgłoś tam, gdzie napisałam, a komentarze zawsze będą.
http://vaila.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 7
Ausia zgłoś to koniecznie bo tak to wygladać nie powinno , ja tez bym to zgłosiła , masz rację niebezpiecznie to wygląda
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 7
Hahhahha Kinga zazdrosna nie rozśmieszaj mnie :D Uważam rozmowę z Tobą za zamkniętą. Nie masz pojęcia o czym piszesz a Twoje zacietrzewienie mnie denerwuje więc pozwól że nie będę z Tobą już dyskutować. I dla Twojej wiadomości budynek w takim stanie stoi już ponad dwa lata a grzyb w niezabezpieczone ściany już dawno mu wlazł.
Inwestor ma kasę? Chyba się przeliczył i nie ma jej aby dokończyć budowę tak to jest jak się bierze siły na zamiary :D
image
image

image
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 8
Powodzenia :D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
A dziękuję :)
image
image

image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
jeszcze przyszło mi do głowy jedno , nie dzwoń ale wyślij emaila z opisem sytuacji , adresem budowy i zdjęciami , które tu wstawiłaś żeby w razie czego mieć , że było to zgłaszane bo na tel. to moze tyłka nie ruszą urzędnicy i oleją telefon a pismo to pismo jednak.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7
Dzięki rybalon tak właśnie zrobię
image
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Tak zrób - inwestorowi zdjęcia gnojków się przydadzą, łatwiej będzie rozpoznać :)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3
Kinga - Za głupia jesteś żeby zrozumieć?. Chyba dzieci nie masz (w takim razie co tutaj robisz?). A jak sie pojawi wątek, że spadło dziecko z tego tarasu i zginęło to co napiszesz? Że ludzie nic z tym nie zrobili a widzieli, że nie zabezpieczone??
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 9
heh
dziewczyna zainteresowała się nieprawidłowością by nie doszło do jakiegoś nieszczęścia a tu baty na nią lecą;/

co najmniej śmieszne

a potem się mówi "sąsiedzi nic nie widzieli"
ludzka obojętność nie zna granic
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 7
Moje dzieci nie chodzą po cudzym terenie bo są nauczone, że nie wolno.
Wbrew pozorom to wcale nie jest takie trudne.
Wystarczy chcieć.
A co napiszę gdy spadnie?
Że zostało zepchnięte jak to Aga pisała w zabawie przez kolegę i ten kolega powinien ponieść karę bo znowu kogoś gdzieś zepchnie.
Co za różnica czy z tarasu czy ze schodów w szkole, skoro skutek może być podobny?
Chcielibyście żeby Wasze dziecko taki zepchnął bo rodzic mu nie wytłumaczył czym różni się ludzkie życie od gry komputerowej?
Na tym zachowaniu wypadałoby się skupić.

A tak z ciekawości? Czego oczekujecie od inwestora, który ogrodzi teren i oznakuje? A chuligani rozwalą ogrodzenie by się zwieszać/popychać z balkonu bo "adrenalinki" chcą?
Żeby wynajął strażnika? Bez przesady...
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 9
Acha, czyli zostawić to w spokoju i niech ktoś zginie żeby kogoś nauczyć że się nie wchodzi na czyiś teren ...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6
Nie.

Wzywać Policję gdy gnojki urzędują na budowie.
Telefonicznie.
Jak parę razy zostaną pogonieni to szybko znajdą sobie inny "plac zabawy".
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 5
można i tak, ale nie sądzę, że policja przyjedzie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7
Na pewno, nastolatki chodzą wszędzie za rękę z mamą, bo mama je nauczyła, że ani po trawniku, ani na cudze, a papierki to zawsze do śmietnika.
Ja też byłam taką grzeczną 11-latką i jeszcze innych pilnowałam, ale jak na podwórku obok wyburzali POLAM i wszystkie dzieciaki tam się bawiły, bo się woda lała z przerwanego wodociągu, i "coś się działo" to poleciałam mimo zakazów. Dla nastolatka to co mówi mama jest niestety umiarkowanie ważne, dużo bardziej liczy się opinia wśród rówieśników, a ryzyko ojcowskiego wpiteńka jest wliczone w koszty.

Agusia - zgłoś. Zanim ktoś spadnie albo "bogatemu" w jego willi ktoś ognisko rozpali. I niestety, ten co pchnął - odpowie, ale właściciel niezabezpieczonego terenu też. Może, skoro od 2 lat nic się nie dzieje, pozwolenie na budowę już wygasło?

Jakie to smutne, ze każdego, kto interweniuje bo chce coś zmienić nazywa się "donosicielem"...
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 7
Decyzja o pozwoleniu na budowę wygasa, jeżeli budowa została
przerwana na czas dłuższy niż 3 lata - nie zauważyłaś zmiany przepisów?

Jasne, lepiej niech dzieci chodzą i robią co chcą, a "biedni" rodzice nie mają nad nimi przecież żadnej kontroli bo "co koledzy powiedzą".
A że kogoś zrzucą z wysokości, wypchną z pędzącego pociągu to przecież jasne jest, że "muszą się wykazać w grupie".

Jakie to smutne - obraz rodziców - nieudolnych, zdominowanych przez swoje dzieci i ich kolegów.

Co do wzywania Policji to próbowałaś, że tak piszesz?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 7
Kinga weź Przestań, nikt nie podziela twojego zdania, a ty się upierasz caly czas i tym bardziej pokazujesz że jednak nie kumasz. Koniec dyskusji, bo szczerze - chyba za głupia jesteś żeby ci to tłumaczyć sto razy.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 7
Argument "ad personam" to jedyne na co Cię stać?
Trochę mało :D
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7
W każdym wątku musi zabrać głos nudząca sie aferzystka:-)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 6
Ty albo nie chcesz albo nie możesz mieć dzieci i opluwasz tych którzy je mają bo dla mnie teren budowy powinien być tak zabezpieczony żeby nikt postronny na niego się nie dostał budujesz pilnujesz. Ciekawe czy masz dzieci jeśli tak to czy w każdej chwili masz je na oku nawet gdy idziesz do WC jeśli tak to jesteś zboczona bo każesz dziecią patrzeć na obnarzajaca się dorosłą osobę co może wywołać co naj mniej zgorszenie jeśli nie to jesteś pie.... ną hipokrytką która szuka dziury w całym byle by poprzeć swoje rację a może nawet wierzysz w swoje kłamstwa tylko po to by zaistnieć to też choroba proponuje specjalistę odwiedzić do spraw związanych z twoją psychiką i to prędko bo zauważam tu brak odczuć ludzkich coś w stylu fobia społeczna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiedyś na budowe mojego sąsiada przyjecha młodzież rowerami, przelazła przez bramę z desek i zaczęła rzucać cegłami o ścianę. Ściana z ceramiki poryzowanej czyli krucha.
Wiadomo jaki był efekt...
Na szczęście usłyszałam co się dzieje i wezwałam Policję. Udało się gównażerię ująć z pomocą mojego męża, który zabrał im rowery.
Wiem od sąsiada, że gdy rozmawiał z rodzicami tych wandali to oczywiście nic nie mieli sobie do zarzucenia, dzieci "się bawiły, jak to dzieci". Ot, niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Ręce opadają! Zero szacunku do cudzej własności.
Ciekawe czy kiedy im jakiś bachor porysuje w zabawie auto to też będą równie wyrozumiali...

Kiedy my się tam budowaliśmy to jeszcze nie było takiego wandalstwa w okolicy, nikt mi nic nie zniszczył. Donosów do PINB też nikt nie smarowal...cóż widocznie ja mam życzliwszych sąsiadów.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

ciekawe książki dla 4 latka jakie czytacie? (58 odpowiedzi)

czy możecie polecić jakieś fajne tytuły książek dla 4 latka do poczytania na dobranoc. W...

Pomocy! Jaka pralka najlepsza? (222 odpowiedzi)

Witam. Dziewczyny doradzcie jaka pralke wybrac? Obecnie mam whirpoola ktora ma 4 lata i była juz...

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (35 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...

do góry