Odpowiadasz na:

Niebezpieczny wózek X-Lander XA

Niedawno zakupiliśmy wózek X-Lander XA. Oto nasze spostrzeżenia.
ZALETY:
-wydaje się solidny, klasyczna terenówa chociaż plastikowe zawieszenie resora na jednej śrubce nie wróży... rozwiń

Niedawno zakupiliśmy wózek X-Lander XA. Oto nasze spostrzeżenia.
ZALETY:
-wydaje się solidny, klasyczna terenówa chociaż plastikowe zawieszenie resora na jednej śrubce nie wróży optymistycznie
-znośna cena, daliśmy za niego 800 zł na Allegro
-wygodny do prowadzenia, obrót o 360* w miejscu, nie zawadza o nogi prowadzącego, możliwość blokady kół do jazdy na wprost
-duże i szerokie pompowane koła umożliwiają jazdę po morskim piasku na plaży, po bezdrożach, lesie.
-łatwo zdejmowane koła (ważne w transporcie)
-prostota składania
-regulacja położenia pałąka rączki
NEUTRALNE:
-duża waga
-mocowanie obicia na 4 naciągnięte napy, przewidujemy szybkie uszkodzenie elementu ale wystarczy wspomóc ręcznym szyciem i po problemie.
-zabezpieczająca poręcz (nie ma blokady) której ruchliwość bardziej przeszkadza niż pomaga.
-duży rozmiar w stanie złożenia
-zła lokalizacja blokady kół przednich (maluch samodzielnie ją może włączyć a rodzic ma wtedy problem ze sterownością zanim się zorientuje)
WADY ( BARDZO POWAŻNE ! ):
-W/g nas wózek nie powinien być dopuszczony do produkcji i sprzedaży z powodu niewłaściwie wymodelowanego krzesełka oraz systemu pasów bezpieczeństwa (o ironio produkt jest zgodny z polskimi normami). Profil siedziska powoduje zsuwanie się dziecka w przód i jego zawiśnięcie na pionowym, krokowy pasie uprzęży. Sama uprzęż jest źle i słabo zainstalowana. Pozbawione możliwości regulacji położenia szelki są przyszyte słabym ściegiem do materiału oparcia na wysokości połowy pleców malucha skąd powinny zawędrować na ramiona (niewykonalne). Dlatego na razie opinamy biodra malucha a nie barki. Klamra zapięcia jest niewygodna w zapinaniu i bardzo łatwa w rozpięciu przez dziecko co skutkuje natychmiastowym wypadnięciem ślizgowym małego do przodu wprost pod koła wózka. W tym typie wózka zalecilibyśmy całkowite usunięcie uprzęży i zainstalowanie innej. Np. klasyczne szelki nakładane na małego z dwoma taśmami zaczepowymi do boków + stała taśma pionowa na krocze do poręczy.
PODSUMOWANIE:
Odradzamy. Nie polecamy.

zobacz wątek
12 lat temu
~Gra@Ja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry