Re: Nienawidzę gotować
Kiedy przeprowadziłam się do mojego męża, jakieś osiem lat temu- w ogóle nie umiałam gotować. U mnie w domu zawsze gotowała mama i nigdy nie dopuszczała mnie do kuchni ("bo ja to zrobię...
rozwiń
Kiedy przeprowadziłam się do mojego męża, jakieś osiem lat temu- w ogóle nie umiałam gotować. U mnie w domu zawsze gotowała mama i nigdy nie dopuszczała mnie do kuchni ("bo ja to zrobię lepiej/szybciej/taniej").
Przygodę z gotowaniem rozpoczęłam więc od zera. Serio, nie umiałam ugotować nawet jajka czy makaronu z paczki.
Dzięki Bogu za internet! Są przepisy dla, nie obrażając nikogo, kulinarnych ignorantów. Nie każdy musi umieć kucharzyć na poziomie Masterchefa :)
Mam dwójkę dzieci, męża i teściową, którzy wracają na 15, akurat na obiad. Codziennie ten obiad dostają, chociaż czasami (leń leń leń) są to pierogi z paczki albo zamrożony awaryjnie bigos (uprzedzajac hejt- dla dzieci codziennie mam jakąś zupę, nie daję im bigosu!)
Nienawidzę za to wszelkich kulinarnych przygotowań- obierania warzyw, ziemniaków, krojenia na równe kawałki itd. I zmywać też nie cierpię!
Cieszę się bardzo na weekendy, kiedy to teściowa gotuje :)
Jatoja- serio, ulżyło ci? poczułaś się lepsza od innych? gratuluję- zdobyłaś wirtualną statuetkę hejterki roku :)
zobacz wątek