Widok
Niesymetryczna główka
Witam,
Mój synek ma 5 miesięcy, od urodzenia upodobał sobie leżenie tylko po lewej stronie. Jak był bardzo malutki to miał główkę normalną, jednak od jakiegoś czasu ma spłaszczoną po tej lewej stronie. Staram się go kłaść jak najczęściej na prawy boczek, gdy się bawimy, też z staram się, żeby patrzył na prawo. Gdy kładę go na noc do spania, to muszę poczekać aż zaśnie i wtedy go układam na boku. Niestety on jest tak ruchliwy, że w końcu i tak ląduje na tej lewej stronie. Nie wiem już co mam zrobić, boję sie, że już mu tak zostanie. Czy też miałyście z tym problem, i jak sobie z tym poradzić. Proszę o rady
Mój synek ma 5 miesięcy, od urodzenia upodobał sobie leżenie tylko po lewej stronie. Jak był bardzo malutki to miał główkę normalną, jednak od jakiegoś czasu ma spłaszczoną po tej lewej stronie. Staram się go kłaść jak najczęściej na prawy boczek, gdy się bawimy, też z staram się, żeby patrzył na prawo. Gdy kładę go na noc do spania, to muszę poczekać aż zaśnie i wtedy go układam na boku. Niestety on jest tak ruchliwy, że w końcu i tak ląduje na tej lewej stronie. Nie wiem już co mam zrobić, boję sie, że już mu tak zostanie. Czy też miałyście z tym problem, i jak sobie z tym poradzić. Proszę o rady
No pod opieką neurologa to jesteśmy cały czas, bo mały urodził się w zamartwicy, robiliśmy dwa razy usg główki i wszystko jest w porządku. Próbowałam robić mu wałki z ręczników koców i co tam jeszcze, ale on i tak znajdzie sposób, żeby się przesunąć i głowę dać na lewo. Pocieszam się tym, że może faktycznie jak zacznie raczkować to minie.
Mira o takie wałeczki mi chodzi :)
http://www.rzeczydladzieci.pl/polecam/bezpieczny-walek-dla-niemowlat-do-spania/
http://www.rzeczydladzieci.pl/polecam/bezpieczny-walek-dla-niemowlat-do-spania/
Nie chcę cię martwić ale asymetrie raczej same nie znikają. Zazwyczaj dzieci z asymetrią w następnych etapach rozwoju nadal przejawiają oznaki asymetrii. Jeśli chodzi o samą głowę to jeśli jest to mocna asymetria może doprowadzić do "spłaszczenia" główki po jednej stronie (często nie da się tego zniwelować w całości). Taki "spłaszczenie" widoczne na potylicy często znajduje swoje odzwierciedlenie na twarzy, na której też zaczyna być widać asymetrię.
Asymetryczne dzieci w związku z faktem iż trzymają głowę tylko po jednej stronie znacznie bardziej aktywują motorycznie tylko jedną stronę ciała. Obciążają w podporach czy potem w siadzie.
W dalszych etapach rozwoju asymetria skutkować może po prostu wadami postawy.
Radzę nie czekać tylko uzyskać od pediatry (nawet innego niż wasz) skierowanie do poradni rehabilitacji. Poćwiczycie trochę. Pokażą wam jak układać, nosić, masować itp. Ze starszym dzieckiem jest trudniej ćwiczyć niż z maluchem kilku miesięcznym.
Asymetryczne dzieci w związku z faktem iż trzymają głowę tylko po jednej stronie znacznie bardziej aktywują motorycznie tylko jedną stronę ciała. Obciążają w podporach czy potem w siadzie.
W dalszych etapach rozwoju asymetria skutkować może po prostu wadami postawy.
Radzę nie czekać tylko uzyskać od pediatry (nawet innego niż wasz) skierowanie do poradni rehabilitacji. Poćwiczycie trochę. Pokażą wam jak układać, nosić, masować itp. Ze starszym dzieckiem jest trudniej ćwiczyć niż z maluchem kilku miesięcznym.
Ale mój synek nie ma asymetrii żadnej,tylko lubi trzymać głowę po lewej stronie, jesteśmy pod opieką neurologa i powiedziała, ze nie jest konieczna rehabilitacja z tego powodu. Po prostu od tego leżenia główka trochę się spłaszczyła. A pediatra kazała go kłaść na prawym boku i tyle. Konsekwentnie tak robię i synek powolutku przyzwyczaja się, że jeszcze druga strona istnieje i śpi tak prawie całą noc. Czy myślicie, że to pomoże czy jednak nacisnąć pediatrę o to skierowanie?
inka.ja próbowałam też i tego, nawet zdjęłam mu z prawej strony łóżeczka ochraniacz, zeby mógł patrzeć w prawo. Może chwilę tak odwracał głowę a potem myk i zasypiał z głową po lewej str. To jego spłaszczenie nie jest takie duże, ale mimo wszystko chcę, żeby miał ładną okrąglutką główkę, wiecie jak to jest, każda mama chce mieć ładne dzieciątko.
Witam wszystkie dziewczyny|!
Moja córeczka ma również problem z asymetrią. Byłyśmy już u neurologa, na usg i okazało się, że nie ma żadnych zmian, z wyjątkiem wielkości jednego z mięśni szyjnych. To minimalna różnica, ale neurolog zalecił rehabilitację. Boję się jednak iść do kogoś ot tak z ulicy. Czy któraś z Was mogłaby polecić jakiegoś rehabilitanta.
Będę wdzięczna za namiary.
Moja córeczka ma również problem z asymetrią. Byłyśmy już u neurologa, na usg i okazało się, że nie ma żadnych zmian, z wyjątkiem wielkości jednego z mięśni szyjnych. To minimalna różnica, ale neurolog zalecił rehabilitację. Boję się jednak iść do kogoś ot tak z ulicy. Czy któraś z Was mogłaby polecić jakiegoś rehabilitanta.
Będę wdzięczna za namiary.
My też mamy ten problem ale jeszcze przed wizytą u neurologa zaczełam sama z nia działać odwrotnie spi i wogóle robie wszystko z tej drugiej słabszej strony ,dzisiaj jedziemy na usg mózgowia wczoraj bylismy w Owi na harceskiej w Gdyni i dali nas na rehabilitacje do Pani Marty Kwiatkowskiej ul.Necla w gdyni
no nie wiem czy nie lepiej pójść parę razy na rehabilitacje.Ja od razu dostałam skierowanie a naprawdę miała lekka asymetrię.Lekarz neurolog kazał nam przyjść po 2 miesiącach na kontrole i jeszcze miała minimalna i lekarz powiedział że jeśli mam możliwość to żeby kontynuować chodz to nie było koniecznością ale jak dziecko będzie starsze może to wrócić i dodam że do tego wszystkiego doszło jeszcze napięcie mięśniowe a nie miała.
Kilka sesji u rehabilitanta powinno pomóc, ja tez na początku próbowałam z wałeczkami, ale to mało komfortowe dla dziecka, mam blisko gabinet rehabilitacyjny (http://www.fizjo.com.pl dobrze się tam zajeli moją Izką.