Widok
Nietrafiony prezent dla Waszego dziecka.
Wczoraj przypomniał mi się prezent , jaki dostałamo d moich uczniów w momencie kiedy odchodziłam ze szkoły na urlop gdy byłam w ciąży.
Była to różowiutka ramka na zdjecie oraz pamiętnik,oczywiście zachwycałąm się tym prezentem,ale pierwszą myślą było"kto ma taki fatalny gust?"
Za 3 dni sprzedałam to coś na allegro i kupiłam w zamian śliczną księgę dla mojej córki.
Może któraś z Was również otrzymała prezent tzw.niewypał?
Była to różowiutka ramka na zdjecie oraz pamiętnik,oczywiście zachwycałąm się tym prezentem,ale pierwszą myślą było"kto ma taki fatalny gust?"
Za 3 dni sprzedałam to coś na allegro i kupiłam w zamian śliczną księgę dla mojej córki.
Może któraś z Was również otrzymała prezent tzw.niewypał?
http://vaila.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
Dostaje masę prezencików- bubli od dzieci, szczególnie w dz Nauczyciela, jak moja klasa konczy edukacje w naszej szkole.
Parę razy dostałam ..zegarek- zupełni enie mój gust,oddałam mamie, ale nie powiem,że nie czułam sentymentu- w sumie nawet go nie ubrałam, ale jakoś tak emocjonalnie się do niego przywiązałam. Do bublastych wazonów,ramek też, i innych też mam sentyment...
Wiem, z jakim zapałem dzieci kupują takie drobiazgi.
Ale dziewczyny, nie bądźxie zaraz takie ostre- dziewczynie coś sie nie podoba, nie chce tego trzymać,kupiła coś w zamian z czego się cieszy i jest si:)Nie mam nic przeciw.
Jedni mają sentyment, drudzy nie- życie!
Parę razy dostałam ..zegarek- zupełni enie mój gust,oddałam mamie, ale nie powiem,że nie czułam sentymentu- w sumie nawet go nie ubrałam, ale jakoś tak emocjonalnie się do niego przywiązałam. Do bublastych wazonów,ramek też, i innych też mam sentyment...
Wiem, z jakim zapałem dzieci kupują takie drobiazgi.
Ale dziewczyny, nie bądźxie zaraz takie ostre- dziewczynie coś sie nie podoba, nie chce tego trzymać,kupiła coś w zamian z czego się cieszy i jest si:)Nie mam nic przeciw.
Jedni mają sentyment, drudzy nie- życie!
Dokładnie, jaka dyskusja :D
Ja np. gdy dostaję od mojej babci coś dla Tośki, to szczerze mówię, czy nam się to podoba, czy też nie- bo wiem, że mogę- w razie czego babcia może zwrócić to w sklepie albo na coś wymienić i nie jest jej przykro.
Ale uczniom przecież nie powiesz, że nie podoba Ci się to i nie będziesz tego używać. Mnie nie dziwi inny gust mamusiek, bo niektórzy po prostu jak słyszą, że ktoś spodziewa się dziewczynki, to myślą tylko o różowym, koronkowym, pachnącym prezencie. Moim zdaniem Majka dobrze zrobiła, bo jakby człowiek chciał zbierać wszystkie niechciane prezenty, to by nie mógł później mieszkania odgruzować ;)
Ja też czasami na allegro sprzedaję nietrafione prezenty.
Ja dostałam od wujka i cioci mojego męża (mieszkają w Niemczech i są bogaci) znoszone ubranka niemowlęce modne chyba w latach 80 (niektóre z dziurami). To był najbardziej nietrafiony prezent świata ;) Myślą chyba, że w Polsce jest straszna bieda.
Kiedyś dostaliśmy też pampersy, których Młoda nie używa, to je po prostu oddałam potrzebującym.
Ja np. gdy dostaję od mojej babci coś dla Tośki, to szczerze mówię, czy nam się to podoba, czy też nie- bo wiem, że mogę- w razie czego babcia może zwrócić to w sklepie albo na coś wymienić i nie jest jej przykro.
Ale uczniom przecież nie powiesz, że nie podoba Ci się to i nie będziesz tego używać. Mnie nie dziwi inny gust mamusiek, bo niektórzy po prostu jak słyszą, że ktoś spodziewa się dziewczynki, to myślą tylko o różowym, koronkowym, pachnącym prezencie. Moim zdaniem Majka dobrze zrobiła, bo jakby człowiek chciał zbierać wszystkie niechciane prezenty, to by nie mógł później mieszkania odgruzować ;)
Ja też czasami na allegro sprzedaję nietrafione prezenty.
Ja dostałam od wujka i cioci mojego męża (mieszkają w Niemczech i są bogaci) znoszone ubranka niemowlęce modne chyba w latach 80 (niektóre z dziurami). To był najbardziej nietrafiony prezent świata ;) Myślą chyba, że w Polsce jest straszna bieda.
Kiedyś dostaliśmy też pampersy, których Młoda nie używa, to je po prostu oddałam potrzebującym.
ja raczej nie dostaję nietrafionych prezentów, zdarzyło się parę ciuszków, których nie założyłam i ze dwa razy tą samą rzecz, ja jestem raczej sentymentalna i np. od babci mojego męża dostałam wazon - brzydki jak noc, ale wiem, że jej się nie przelewa a bardzo chciała czymś mnie obdarować więc stoi ten biedny wazon na szafce i nie mam serca go gdzieś schować :)
wstrzymałabym się jednak z krytykowaniem autorki wątku, czasami prezent jest tak okropny, że tylko świadczy o całkowitym braku szacunku do osoby obdarowywanej ( najlepszy przykład podała wyżej yecatch ) i dziwne żeby w tym momencie piać z zachwytu, bo to by znaczyło, że na widok g.... w papierku tez powinniśmy się cieszyć, bo to przecież podarunek ;)
wstrzymałabym się jednak z krytykowaniem autorki wątku, czasami prezent jest tak okropny, że tylko świadczy o całkowitym braku szacunku do osoby obdarowywanej ( najlepszy przykład podała wyżej yecatch ) i dziwne żeby w tym momencie piać z zachwytu, bo to by znaczyło, że na widok g.... w papierku tez powinniśmy się cieszyć, bo to przecież podarunek ;)
Ja sentymentów też do takich rzeczy nie mam. Tak jak ktoś tu napisał, gdybym trzymała to wszystko co mi się nie podoba to bym musiała mieszkanie odgruzować raz na jakiś czas ;)
Ostatnio moja teściowa kupiła nam posciel. Dała kupę kasy, a pościel w majtkowym różowym kolorze, z haftami jak dla starszej Pani ;)
Nie trzymałam tej pościeli, oddałam ją. Nie mam nawet miejsca na trzymanie takich rzeczy w domu, więc nietrafione prezenty albo sprzedaję, albo oddaję
Ostatnio moja teściowa kupiła nam posciel. Dała kupę kasy, a pościel w majtkowym różowym kolorze, z haftami jak dla starszej Pani ;)
Nie trzymałam tej pościeli, oddałam ją. Nie mam nawet miejsca na trzymanie takich rzeczy w domu, więc nietrafione prezenty albo sprzedaję, albo oddaję
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
może i u nas ktoś otworzy sklep z nietrafionymi prezentami;)?
Ja na szczęście nie mialam takiego wielkiego pecha, zdażają się prezenty podwójne dla Madzi ale wywożę je do mamy to mała ma taką samą zabawkę i u nas i jak jest u babci;)
o, raz jak byłam w ciąży to przejechala do mnie koleżanka i dała mi obrzydliwy (wg mnie) wazon, a Madzi lalkę strasznie smierdzącą plastikiem i śpiewającą bardzo denerwującym głosikiem "gdy płynie strumyk z wolna..."- wazon oddałam a lalkę schowałam głęboko w szafie, może kiedyś ją wygrzebię;)
Ja na szczęście nie mialam takiego wielkiego pecha, zdażają się prezenty podwójne dla Madzi ale wywożę je do mamy to mała ma taką samą zabawkę i u nas i jak jest u babci;)
o, raz jak byłam w ciąży to przejechala do mnie koleżanka i dała mi obrzydliwy (wg mnie) wazon, a Madzi lalkę strasznie smierdzącą plastikiem i śpiewającą bardzo denerwującym głosikiem "gdy płynie strumyk z wolna..."- wazon oddałam a lalkę schowałam głęboko w szafie, może kiedyś ją wygrzebię;)
a ja chciałabym być uczennicą koleżanki zakładającej wątek-na allegro byłaby najlepszą sprzedającą!!!!W życiu na głos na forum nie powiedziałabym takiej rzeczy nawet gdybym dostała kupkę w papierku !!!!chyba właśnie dlatego wiele ludzi i dzieci nie przepada za pedagogami -to ich niesamowite egoistyczn epodejscie :)buuuuuuuu
A teraz z takich, które były trafione - https://www.hop-sport.pl/pilkarzyki/
I to się u mnie zdecydowanie sprawdziło, tylko że dzieci mają koło 10 lat.
Kiedy wszyscy musieli siedzieć w domach, spędzaliśmy nad tym mnóstwo czasu.
I to było naprawdę fajne, bo chociaż sobie zafundowaliśmy trochę aktywności w domu.
I to się u mnie zdecydowanie sprawdziło, tylko że dzieci mają koło 10 lat.
Kiedy wszyscy musieli siedzieć w domach, spędzaliśmy nad tym mnóstwo czasu.
I to było naprawdę fajne, bo chociaż sobie zafundowaliśmy trochę aktywności w domu.