Widok
Siedzę z córcią w domu bo nie ma sensu wychodzic na plac zabaw w taki upał.Już o 10 jak wyszłyśmy na zakupy żar lał się z nieba.
Nad wodę chciałam pojechac ale mąż w pracy więc jesteśmy uziemione bo nie wyobrażam sobie tłuc się z dzieckiem komunikacją w taki upał.
Ale ja nie narzekam,tak miałam dosyc zimy i tej długiej zimnej wiosny że teraz jest super:)
Chciałabym aby też taka pogoda była w sierpniu bo mam 2 tygodnie urlopu:) no może byc kilka kresek mniej:)
Nad wodę chciałam pojechac ale mąż w pracy więc jesteśmy uziemione bo nie wyobrażam sobie tłuc się z dzieckiem komunikacją w taki upał.
Ale ja nie narzekam,tak miałam dosyc zimy i tej długiej zimnej wiosny że teraz jest super:)
Chciałabym aby też taka pogoda była w sierpniu bo mam 2 tygodnie urlopu:) no może byc kilka kresek mniej:)
My z rana byliśmy na zakupach, to w sklepie da się wytrzymać, bo jest klimatyzacja ;) ale wiadomo, że to bardzo zgubne i łatwo można się przeziębić.
W takie upały to, my wychodzimy bardzo wcześnie na dwór albo Inga śpi na balkonie pod parasolem (jak na dworze jest za ciepło). Na spacerek idziemy dopiero po południu chyba, że jest wiaterek i da się normalnie oddychać. A tak to zawsze można wyjść na spacer i usiąść pod drzewkami na kocu.
W takie upały to, my wychodzimy bardzo wcześnie na dwór albo Inga śpi na balkonie pod parasolem (jak na dworze jest za ciepło). Na spacerek idziemy dopiero po południu chyba, że jest wiaterek i da się normalnie oddychać. A tak to zawsze można wyjść na spacer i usiąść pod drzewkami na kocu.
No a ja miałam dzisiaj pechowy dzień :( bo zemdlałam w sklepie :(
Niestety musiałam wyjść z domu na zakupy i w kolejce zrobiło mi się słabo i bach :(
Na szczęście sąsiadka była też na zakupach i odprowadziła mnie do domu.
Moje dzieci w taki upał siedzą w domu. Rolety zasłonięte, dwa wiatraki działają i jakoś da się wysziedzieć.
Może wieczorkiem tak koło 19:00 wyjdziemy na jakiś spacer.
Niestety musiałam wyjść z domu na zakupy i w kolejce zrobiło mi się słabo i bach :(
Na szczęście sąsiadka była też na zakupach i odprowadziła mnie do domu.
Moje dzieci w taki upał siedzą w domu. Rolety zasłonięte, dwa wiatraki działają i jakoś da się wysziedzieć.
Może wieczorkiem tak koło 19:00 wyjdziemy na jakiś spacer.
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
siedze w domu, a w zasadzie leżę, bo nogi jak balony napuchły. Mąż z córką pojechał na piknik zorganizowany z jego pracy ( jak tez miałam być ale dobrze że się rozmyśliłam) i podobno moczą nóżki w jeziorku dla ochłody i będą pod wieczór wracać a wtedy jedziemy na działeczkę teściów i tam zrobimy wieczornego grilla i posiedzimy nad jeziorkiem do jutra. Miałam zrobić jakieś drobne zakupy na tego grilla , ale chyba z tym poczekam na nich, bo zdrowi silni w takie upały padaja jak muchy, a co dopiero ja biedna "ciężarówka" ;)
no nie wiem u mnie we wrzeszczu na termometrze w cieniu było 35 stopni a po stronie słonecznej prawie 40 więc nie wiem czy tak fajnie :(
poza tym wszyscy lekarze trąbią, że uważać na dzieci bo u takich maluchów nie trudno niestety o udar :(
poza tym wszyscy lekarze trąbią, że uważać na dzieci bo u takich maluchów nie trudno niestety o udar :(
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Z racji, że kocham lato, to szkoda mi siedzieć w domku. Cały dzień spędziliśmy nad jeziorkiem. Pojechaliśmy szybciej, żeby znaleźć miejsce również w cieniu. Małej rozłożyliśmy plażowy namiocik, do tego parasol plażowy i super dzień spędziliśmy.
Mała dla ochłody, moczyła nóżki w wodzie :)
Mała dla ochłody, moczyła nóżki w wodzie :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Co do udarów, to wszystko z głową trzeba robić.
Nie wystawię dziecka na słońce, wystarczy znaleźć odpowiednie miejsce, gdzie można schować sie w cień, a od jeziorka lekki przyjemny wiaterek chłodził.
Polecam Przywidz. Wystarczy pojechać tam rano i zająć miejsce przy miejscu na grilla, jest tam sporo cienia przez cały dzień
Nie wystawię dziecka na słońce, wystarczy znaleźć odpowiednie miejsce, gdzie można schować sie w cień, a od jeziorka lekki przyjemny wiaterek chłodził.
Polecam Przywidz. Wystarczy pojechać tam rano i zająć miejsce przy miejscu na grilla, jest tam sporo cienia przez cały dzień
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
dzisiaj pierwszy raz wyciągnęliśmy basen dla dzieciaków :] (przyjechała też Kumpela z Mężem i córcią 8m-cy)
suuuuuuuuper :) chociaż Mała się bała :) za to Gabryś pluskał się na golaska :)
Mariusz zapowiedział, że jutro zabiera kąpielówki i będzie się pluskał z Młodym :P ciekawe jak wejdzie do tego basenu :P (186cm wzrostu)

mamy dużo drzew + ostatnio postawiliśmy altankę :] także jest gdzie się schować :)
suuuuuuuuper :) chociaż Mała się bała :) za to Gabryś pluskał się na golaska :)
Mariusz zapowiedział, że jutro zabiera kąpielówki i będzie się pluskał z Młodym :P ciekawe jak wejdzie do tego basenu :P (186cm wzrostu)

mamy dużo drzew + ostatnio postawiliśmy altankę :] także jest gdzie się schować :)
mój termometr w samochodzie pokazywał mi dziś 34-36 stopni w cieniu!!
Pojechaliśmy na plażę, było rewelacyjnie, nad samym brzegiem morza wiała przyjemna bryza i było całkiem chłodno, bywało że podmuchy powodowały u mnie gęsią skórkę :)
Jak się boicie o dzieciaki, to weźcie parasol i usiądźcie w jego cieniu, na pewno się nie przegrzejecie. Sporo ludzi z dziećmi było i nie słyszałam, żeby jakieś kaprysiło.
[/url]
[/url]
Pojechaliśmy na plażę, było rewelacyjnie, nad samym brzegiem morza wiała przyjemna bryza i było całkiem chłodno, bywało że podmuchy powodowały u mnie gęsią skórkę :)
Jak się boicie o dzieciaki, to weźcie parasol i usiądźcie w jego cieniu, na pewno się nie przegrzejecie. Sporo ludzi z dziećmi było i nie słyszałam, żeby jakieś kaprysiło.


a czemu plaża odpada ?
My zakupilismy takie pół namiot i mała tam siedzi , ma basen żeby sie ovhłodzic i jest oki jak na razie .
Dziewczyny ja rozumiem że takie małe kilku miesieczne dziecko to bez sensu ciagnąć na plaże ale takie ponad roczne czemu nie -nic im sie nie stanie jak zadbacie o kawałek cienia i cos do picia .
My zakupilismy takie pół namiot i mała tam siedzi , ma basen żeby sie ovhłodzic i jest oki jak na razie .
Dziewczyny ja rozumiem że takie małe kilku miesieczne dziecko to bez sensu ciagnąć na plaże ale takie ponad roczne czemu nie -nic im sie nie stanie jak zadbacie o kawałek cienia i cos do picia .
pmagdalena jezdze z mala na plaze ale nie w szczytowych godzinach bo wtedy prazy najbardziej , moje dziecko nie toleruje siedzenia na plazy ale jedynie co to chlapanie sie w wodzie o ile oczywiscie jest mozliwosc kapania sie
ja sama jestem tez malo odporna na takie upaly choc lubie goraco ale przy takiej temperaturze to poprostu slabne , jest mi niedobrze itp - wiec jesli plaza to jedynie tak do godz 12 czy maxymalnie 13 nastej albo calkiem po poludniu
ja sama jestem tez malo odporna na takie upaly choc lubie goraco ale przy takiej temperaturze to poprostu slabne , jest mi niedobrze itp - wiec jesli plaza to jedynie tak do godz 12 czy maxymalnie 13 nastej albo calkiem po poludniu
My wczoraj byliśmy na plaży,mały nasmarowany w czapeczce,pluskał się cały czas w wodzie,w swoim baseniku nawet nogi nie zmoczył,tylko bawił się nad brzegiem morza.A propo namiotów,to opcja dla dzieci do max.roku,póżniej dziecko tam nie usiedzi,nasz tylko spał.
Dziś jestem sama z młodym i siedzimy w domu,no bo gdzie się samemu wybrać w taki upał?Mnie głowa boli od gorąca i niewyspania,w domu mam temp.28 stopni więc też jest ciężko wytrzymać,słońce do godziny 17.00 wali po oknie,cały dzień,masakra.
Dziś jestem sama z młodym i siedzimy w domu,no bo gdzie się samemu wybrać w taki upał?Mnie głowa boli od gorąca i niewyspania,w domu mam temp.28 stopni więc też jest ciężko wytrzymać,słońce do godziny 17.00 wali po oknie,cały dzień,masakra.
beti ja siedze w domu i znosze jajka ;)
a tak na powaznie to wczoraj bylismy (razem z naszym klasowym kolegą krzyskiem k. i jego żoną i córeczką :)) na plazy po poludniu i bylo calkiem przyjemnie. Kinia na poczatku nie chciala wejsc do wody ale jakos sie pozniej przelamala widzac jak mama sie chlapie :)
ale fakt - zar sie leje z nieba niemilosierny...
wyszlam dzisiaj chwile na zakupy o 10 i wrocilam nie spocona ale mokra... dobrze ze juz Kinka potrafi po schodach za reke wejsc i nie musze jej tachac na rekach na 3 pietro ;)
no ale w domu mamy... 30 stopni :-/
a tak na powaznie to wczoraj bylismy (razem z naszym klasowym kolegą krzyskiem k. i jego żoną i córeczką :)) na plazy po poludniu i bylo calkiem przyjemnie. Kinia na poczatku nie chciala wejsc do wody ale jakos sie pozniej przelamala widzac jak mama sie chlapie :)
ale fakt - zar sie leje z nieba niemilosierny...
wyszlam dzisiaj chwile na zakupy o 10 i wrocilam nie spocona ale mokra... dobrze ze juz Kinka potrafi po schodach za reke wejsc i nie musze jej tachac na rekach na 3 pietro ;)
no ale w domu mamy... 30 stopni :-/
siedzimy na plazy pod parasolem, szkoda takiej pogody na siedzenie w domu chyba ze rzeczywiście nie ma jak na nia dojechac.. o 6 rano to na polwysep bo w weekend to rzeczywiscie nie ma co sie tam wybierac
ale przeciez sa plaze w Gdyni Gdansku Sopocie, na które mozna dojechac bez większych problemów, pod parasolem przy wodzie jest cudownie
ale przeciez sa plaze w Gdyni Gdansku Sopocie, na które mozna dojechac bez większych problemów, pod parasolem przy wodzie jest cudownie
Ewa no niestety nie kazdy tak samo toleruje takie upały - szczerze mowiac zastanawiam sie jak ludzie moga czasem przesiedziec na takim żaże i prazeniu sie caly dzien , ja raz po kilku godzinach dostalam dreszczy myslalam ze udar mnie zlapal - no nie oszukujmy sie ale przebywanie na sloncu w takie temperatury jest dla niebezpieczne -ja wole malej nie wystawiac na takie slonce sama zdycham w domku a co dopiero na plazy nawet w poblizu wody , no ale kazdy z nas ma inny organizm - moj sie buntuje i wole nie ryzykowac ;)
bez przesady z tymi udarami!!! od kilku dni jestesmy z córka na plazy po min 4 godz kapelusz na glowie, filtr 50 i nic jej nie jest jak jest zemczona spi 2 h pod prarasolem, nie uwazam zeby taka pogoda byla przeciwskazaniem do wychodzenia z domu wystarczy po prostu odpowiednio sie zabezpieczyć, a mala jest z pewnościa bardziej zadowolona z przebywania na powietrzu niz siedznia w domu, przy okazji ja równiez lepiej wypoczywam
Ewa no wlasnie bez przesady! moze masz razem z twoim dzieckiem jakis nadludzki organizm ale my niestety nie ....a co do udarow to oby ci sie nic nigdy nie przydarzylo , lubisz sie prazyc razem z dzieckiem ok! ja nie lubie i nie bede ! twoja sprawa ale nie narzucaj tego co robisz innym i nie mow mi co jest lepsze dla mojego dziecka bo nie znaasz ani jego ani mnie!!!!
Ja mam do morza 15 - 20 min spacerem, ale nie mam siły w takim upale spacerować (bo najpierw wędrówka przez 10 min w pełnym słońcu by nas czekała). I też siedzę w domu. Byłam w leclercu na małych zakupach, żeby normalnie pofunkcjonować w klimatyzacji :)
Mała cały czas hasa - nie wiem jak ona się nie męczy???
Mała cały czas hasa - nie wiem jak ona się nie męczy???
nie mam nadludzkiego organizmu, i nie praże sie na słoncu bo jak pisałam wczesniej jestem odpowiednio zabezpieczona i nikomu nic nie narzucam piszę tylko ze w taka pogode równiez może byc milo i bezpiecznie tylko trzeba po prostu odpowiednio sie do tego przygotować
taki upal wcale nie musi nam modyfikowac planów i skazywac na siedzenie w domu, ale oczywiście każdy robi to co mu się podoba:)
taki upal wcale nie musi nam modyfikowac planów i skazywac na siedzenie w domu, ale oczywiście każdy robi to co mu się podoba:)
ale ja w żadnym zdaniu nie mowilam o siedzeniu na słońcu !! w cieniu jest o wiele przyjemniej niz w dusznym domu no chyba ze ktos dysponuje klimatyzacja, ale jesli nadal jest komus za gorąco to fakt przyjnie nie jest
jesli większość lata taka będzie to rzeczywiście sytuacja dla niektórych niezbyt pomyslna
jesli większość lata taka będzie to rzeczywiście sytuacja dla niektórych niezbyt pomyslna
Ja dzisiaj dałam się namówić na jeziorko-koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie zmieni się faktu, że ma się taki organizm a nie inny- wszyscy, próczs jedynie, mnie, bawili się doskonale, ja wegetowałam w cieniu a potem pod wielkim parasolem na rowerze wodnym.
Wyglądałam jak wariatka:)
Stanowczo mówię NIE takim upałom i durnemu plażowaniu!!!!!!!!!!!!!!!1
Nie zmieni się faktu, że ma się taki organizm a nie inny- wszyscy, próczs jedynie, mnie, bawili się doskonale, ja wegetowałam w cieniu a potem pod wielkim parasolem na rowerze wodnym.
Wyglądałam jak wariatka:)
Stanowczo mówię NIE takim upałom i durnemu plażowaniu!!!!!!!!!!!!!!!1
a ja się będę upierać jak Ewa, że na plaży jest zdecydowanie przyjemniej! :)
A jeszcze jak ma się parasol, to już w ogóle nie ma mowy o prażeniu się. U mnie w domu jest 2 razy goręcej niż na plaży nad morzem. Ja też mam "słaby organizm", ale w domu to zdycham. Za to na plaży jest dużo chłodniej, bo woda ma tylko 20 stopni i jak się siedzi na brzegu, jest na prawdę przyjemnie, do tego wieje chłodny wiaterek. Dziś też byłam i miałam zimne ręce, aż się mąż zdziwił ;)
[/url]
[/url]
A jeszcze jak ma się parasol, to już w ogóle nie ma mowy o prażeniu się. U mnie w domu jest 2 razy goręcej niż na plaży nad morzem. Ja też mam "słaby organizm", ale w domu to zdycham. Za to na plaży jest dużo chłodniej, bo woda ma tylko 20 stopni i jak się siedzi na brzegu, jest na prawdę przyjemnie, do tego wieje chłodny wiaterek. Dziś też byłam i miałam zimne ręce, aż się mąż zdziwił ;)


ja ogolnie nie trawie lata,a juz w ogole w takie upaly i biorac pod uwage swoj stan,jest to dla mnie jak wyrok,w domy nuda i goraczka,a na dworze jeszcze gorzej :( wiec ja kisze sie w domu,a jeszcze w dodatku wiatraczek mi sie popsuli az wyc mi sie chce :/ dzisiaj z godzinke spedzilam w wannie z zimna woda,ale jak tylko z niej wyszlam znowu myslalam ze padne,niech ta pogoda odpusci bo chyba umre :P
Emka, ja mam pół roczną córeczkę i codziennie jestem z nią na plaży a wczoraj i dziś nad jeziorkiem, ale warunek, że nad jeziorkiem dla dziecka znajdzie się cień, a na plaży córa siedzi, albo pod parasolem, albo w namiociku plażowym.
Znosi taką pogodę ok, pije dużo wody, pluska nóżki w morzu czy jeziorze :)
W domu też ukrop, wiec wolę wodę, wiaterek i fajną zabawę :)
Znosi taką pogodę ok, pije dużo wody, pluska nóżki w morzu czy jeziorze :)
W domu też ukrop, wiec wolę wodę, wiaterek i fajną zabawę :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
my dzis z Paulinka byliśmy na plazy od 14 do 17, miałam namiot plazowy i mała nie siedziala w nim ale w miejscu gdzie dawał cien a jak chciala spac to do wozka ja polozylam i tam miała cien, wiaterek z nad morza powiewał i spała łądnie, nie obudziłą sie jakas spocona czy cos ani nie marudziła, obiadek zjadala normalnie, piła wode
ale np w zeszłym roku jako ciężarówka nie znosiłam takich upałów i tez siedziałam w domu także rozumiem jak czasami jest ciezko
a dzis i ja i córcia zadowolone wiec na razie nasze organizamy nie narzekaja na upały
ale np w zeszłym roku jako ciężarówka nie znosiłam takich upałów i tez siedziałam w domu także rozumiem jak czasami jest ciezko
a dzis i ja i córcia zadowolone wiec na razie nasze organizamy nie narzekaja na upały
bylismy na plaży dziś i REWELACJA. Nasza aktwnośc na plaży byla 1000 razy wyzsza niz w domu :)) Nad wodą ekstra, wiaterek, wilgoć. Posiedzieliśmy do 14-stej. Nawet mąż, ktory uważa, że na plaże to można, ale po 18-stej, nie narzekał. Kupiłam w zeszlym roku namiocik i tam sie chowa pod słoncem. Do tego Gingersik i jest GIT.
fajnie że ktos podziela moje zdanie:))) bo juz myslałam ze może rzeczywiście ze mna coś nie tak :-)
3 lata temu rodziłam w sierpniu i 2 tyg przed porodem bylam jeszcze na plazy potem pogoda juz nie dopisywała,ale czulam się o niebo lepiej niz w dusznym domu, oczywiście lezałam sobie pod parasolem
po prostu warto czegoś spróbować bo może się zmieni zdanie, niż od razu nastawiac się na nie
a na plaży widac coraz więcej maluszków w wózeczkach bądz pod namiocikami i jakos nie słychać zeby krzyczały w niebogłosy
3 lata temu rodziłam w sierpniu i 2 tyg przed porodem bylam jeszcze na plazy potem pogoda juz nie dopisywała,ale czulam się o niebo lepiej niz w dusznym domu, oczywiście lezałam sobie pod parasolem
po prostu warto czegoś spróbować bo może się zmieni zdanie, niż od razu nastawiac się na nie
a na plaży widac coraz więcej maluszków w wózeczkach bądz pod namiocikami i jakos nie słychać zeby krzyczały w niebogłosy
ja juz drugi wekend od piatku do niedzieli z dziecmi pod namiotem w lesie nad jeziorkiem mala ma rok i 8 miesiecy, druga 7 lat ,duzo picia, duzo kapieli ,filtr, troche slonca ,albo cien pod drzewkiem,i tak co tydzien do konca lata w rozne miejsca ,mala juz zaczela jezdzic w zeszlym roku pod namiot jak miala 7 miesiecy ,zabieram tez ze soba duzy parasol
dodam jeszcze dwie kwestie. W moim rodzinnym domu, tylko ja lubię słońce. Mama i rodzenstwo wręcz go ienawidzą i narzekają na upały. Tak jak jedna z forumek pisala, ze kazda inaczej toleruje taka ekstremalna temperature, tak samo jest z mroźnymi zimami.
A druga kwestia, to sa kraje, gdzie takie lato to standard i co w takich miejscach robia mamusie? Przez 4 miesiące siedzą w domu bo slońce i gorąco? Nie sądzę... Mniej krytki, wiecej świadomosci naszej różnorodności :)) tego życzę po wygranym meczu drużyny, której kibicowałam.
P.S. podobno w nastepny weekend ma być jeszcze cieplej...
A druga kwestia, to sa kraje, gdzie takie lato to standard i co w takich miejscach robia mamusie? Przez 4 miesiące siedzą w domu bo slońce i gorąco? Nie sądzę... Mniej krytki, wiecej świadomosci naszej różnorodności :)) tego życzę po wygranym meczu drużyny, której kibicowałam.
P.S. podobno w nastepny weekend ma być jeszcze cieplej...
Zgadza się, każda mama wie co robi, jedna siedzi w domu choć przyznam, ze u mnie w mieszkaniu po 30c więc wolę się "gotować" nad wodą przy wiaterku, niż przy wiatraku :)
Takie lato kiedyś jak ja byłam nastolatka to normalne, więc tylko się cieszyć, że w końcu po tylu latach mamy cudowna pogodę :)
Była ostra zima, i również wychodziłam, tak samo przy upałach będę wychodzić.
Choć jak byłam w ciązy rok temu, to upał był dla mnie koszmarem.
Podziwiam przyszłe mamusie, które potrafią wysiedzieć gdziekolwiek :)
Takie lato kiedyś jak ja byłam nastolatka to normalne, więc tylko się cieszyć, że w końcu po tylu latach mamy cudowna pogodę :)
Była ostra zima, i również wychodziłam, tak samo przy upałach będę wychodzić.
Choć jak byłam w ciązy rok temu, to upał był dla mnie koszmarem.
Podziwiam przyszłe mamusie, które potrafią wysiedzieć gdziekolwiek :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Agitka, ja kupiłam w leclerku za 25zł ale użyłam raz i popękały wszystkie gumki od pałąków :/
Teraz planuję kupić taki namiot
http://allegro.pl/item1108606958_namiot_plazowy_w_etui_pomaranczowy_kurier.html
Jest super, bo żadnych pałąków nie trzeba wpinać :)
Teraz planuję kupić taki namiot
http://allegro.pl/item1108606958_namiot_plazowy_w_etui_pomaranczowy_kurier.html
Jest super, bo żadnych pałąków nie trzeba wpinać :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
mayasum wszystko sie zgadza ale jak juz tez napisalas , nie kazdy tak samo znosi takie extremalne upaly - ja naleze do tych wlasnie osob ktore w taka temperature zdychaja i nic na to nie poradze - nie bede sobie wmawiac metoda autosugestii ze jest super i nie czuje tego straszliwego goraca kiedy boli mnie glowa ciagnie na wymioty itd -
owszem sa kraje gdzie taka pogoda to standart ale tam to naturalne!
u nas - nie
jedni nie moga zrozumiec jak inni w taka pogode moga sie prazyc na sloncu , drudzy nie pojmuja jak mozna caly dzien siedziec w taka pogode w domu , tak to juz bywa ...;)
owszem sa kraje gdzie taka pogoda to standart ale tam to naturalne!
u nas - nie
jedni nie moga zrozumiec jak inni w taka pogode moga sie prazyc na sloncu , drudzy nie pojmuja jak mozna caly dzien siedziec w taka pogode w domu , tak to juz bywa ...;)
namiot kupowalam 2 lata temu za 15PLN w Realu. Pałąki nie popękały, a uzywamy go dosć często. A co do tego namiotu z allegro, co podałyście link, to moja cora ma tego typu "basen" japoński na piłki. Te trzymania są elastyczne, Młoda je wygina i nic się z nimi nie dzieje. Minus teg - jest lekkie i nie wiem w jaki sposób ten namiot z allegro jest mocowany do podłoża (nie czytałam tam opisu :)) Bo jeśli nie jest mocowany, to wiaterek siup i namiociku nie ma.
ehhh...ja to bym chćetnie nad morzem siedziała ale niestety...mam do niego 600km :]
tu jeziorka tak obsadzone, ze strach jechać z miesiecznym maluchem, dlatego odpuściłam
ciepłe dni spędzamy na działeczce, jest cienik, baseniki z wodą, hamaczek, huśtawka itp.-żyć nie umierać
Miśka przesiaduje tam z nianią lub dziadkami całe dnie a my z Maurycym dołączamy po 15
tu jeziorka tak obsadzone, ze strach jechać z miesiecznym maluchem, dlatego odpuściłam
ciepłe dni spędzamy na działeczce, jest cienik, baseniki z wodą, hamaczek, huśtawka itp.-żyć nie umierać
Miśka przesiaduje tam z nianią lub dziadkami całe dnie a my z Maurycym dołączamy po 15
Wczoraj byłam z dzieciakami w Sopocie, jest tam fajny, duzy park, cien w alejkach ciagnacy sie wzdłuz plazy wiec i wiaterek od morza - jedynie miejsce w ktorym szło oddychac:-)
W domu temperatura bije u mnie rekordy. Wczoraj o 18.00 bylo wew. 31 stopni! Mieszkam na ostatnim pietrze i mam okna na 3 strony: polnoc, poludnie, zachod, Rewelacja:-) Tez myslimy o klimatyzatorze.
Poki co na balkonie stoi basenik dla corci, cały dzien sie mozna moczyc, duzy parasol nad glowa i jest super:-)
A Wy ile macie stopni w domach?


W domu temperatura bije u mnie rekordy. Wczoraj o 18.00 bylo wew. 31 stopni! Mieszkam na ostatnim pietrze i mam okna na 3 strony: polnoc, poludnie, zachod, Rewelacja:-) Tez myslimy o klimatyzatorze.
Poki co na balkonie stoi basenik dla corci, cały dzien sie mozna moczyc, duzy parasol nad glowa i jest super:-)
A Wy ile macie stopni w domach?



Sara: szczeniaczka mamy i też jeździ z nami w samochodzie. Bardzo łatwo można go skopać :)) - tak moja córcia bawi się zabawkami w samochodzie - w sumie zawsze jeżdżę z nią z tyłu a mąż prowadzi.
Tylko on raz wracał sam z małą do domu, zrobiła mu niezły koncert i awanturę za każdym razem gdy przypinał fotelik pasami. Trasę, którą normalnie pokonujemy w 20-30 minut, pokonał w bliskko 2godz. Co chwilę robił przystanki, uspokajał małą, przypinał, ruszał itd...
U nas w mieszkaniu też masakra. Wczoraj było gorzej przed 9 rano 30 w mieszkaniu. Dlatego dzień spędziłyśmy u Dziadków - mają domek to u nich jest chłodniej. Nawet w ogrodzie nie dało się siedzieć.
Teraz na noc zostawiam wszystkie okna i balkon otwarte. Ok 7 szybko zamykam i zasłaniam okna żeby nie wpuszczać tego ciepłego powietrza. Dzisiaj chociaż był wiaterek. Oby jutro było lepiej..
Tylko on raz wracał sam z małą do domu, zrobiła mu niezły koncert i awanturę za każdym razem gdy przypinał fotelik pasami. Trasę, którą normalnie pokonujemy w 20-30 minut, pokonał w bliskko 2godz. Co chwilę robił przystanki, uspokajał małą, przypinał, ruszał itd...
U nas w mieszkaniu też masakra. Wczoraj było gorzej przed 9 rano 30 w mieszkaniu. Dlatego dzień spędziłyśmy u Dziadków - mają domek to u nich jest chłodniej. Nawet w ogrodzie nie dało się siedzieć.
Teraz na noc zostawiam wszystkie okna i balkon otwarte. Ok 7 szybko zamykam i zasłaniam okna żeby nie wpuszczać tego ciepłego powietrza. Dzisiaj chociaż był wiaterek. Oby jutro było lepiej..
o tak :) wspoiminalam wczoraj z mezem pobyt w usa i klimatyzowane sklepy normalnie ratowaly nam zycie w te upaly :)
Moja Mloda wczoraj siedziala caly dzien w domu :/ rano z niania nie wyszla bo gorąco, a po poludniu ja nie dalam rady po calym dniu spedzonym w dusznym pokoju w pracy....
Nasz plac zabaw jest mega nasloneczniony...
Dzis pewnie bedzie podobnie :/
Od jutra biore urlop, wynajmujemy domek i jedziemy do konca tyg nad jeziorko na Kaszuby z babcia, tam moze jakos przetrwamy te upaly :)
Moja Mloda wczoraj siedziala caly dzien w domu :/ rano z niania nie wyszla bo gorąco, a po poludniu ja nie dalam rady po calym dniu spedzonym w dusznym pokoju w pracy....
Nasz plac zabaw jest mega nasloneczniony...
Dzis pewnie bedzie podobnie :/
Od jutra biore urlop, wynajmujemy domek i jedziemy do konca tyg nad jeziorko na Kaszuby z babcia, tam moze jakos przetrwamy te upaly :)
my teraz na dwór wychodzimy dopiero wieczorem - w dzien wole siedziec w domu chłodiej i przyjemniej...
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
O tak, u mnie też jest wiatr i jak widze, wiecej chmur sie zbiera, moze bedzie ciut wytchnienia :-)
Mam w domu przeciąg, bo inaczej sie nie da. Temperatura jak na razie wew. 29, w nocy "spadła do 28, ha, ha".
Moja 3-latka nie spi w ciagu dnia, ale za to synek po 4 godziny non-stop, wybudzi sie, troche popije z piersi i dalej komarzy.
Nie męczę się i nie pocę się nadmiernie odkąd popijam w ciągu dnia napój izotoniczny - córce tez daję i to naprawdę działa. Uzupełnia niedobory minerałów. Duzo tez pije wody, ale ona nie daje takiego efektu w "tropikach". Spróbujcie :-)


Mam w domu przeciąg, bo inaczej sie nie da. Temperatura jak na razie wew. 29, w nocy "spadła do 28, ha, ha".
Moja 3-latka nie spi w ciagu dnia, ale za to synek po 4 godziny non-stop, wybudzi sie, troche popije z piersi i dalej komarzy.
Nie męczę się i nie pocę się nadmiernie odkąd popijam w ciągu dnia napój izotoniczny - córce tez daję i to naprawdę działa. Uzupełnia niedobory minerałów. Duzo tez pije wody, ale ona nie daje takiego efektu w "tropikach". Spróbujcie :-)



Podobno, że nie ma się co nastawiać na ochłodzenie, bo ma tak dalej prażyć. No jest to mała masakra i chyba dlatego znikają ze sklepów wszelkiego rodzaju wiatraki i klimatyzacje, woda idzie tak szybko, że nie nadąża się jej kupować. Sama już zaczęłam się rozglądać za jakąś klimatyzacja i widziałam, że na magicznaplaneta.pl mają coś takiego w cenie dosyć atrakcyjnej i chyba zainwestuje.
ja nosze ze sobą wodę min w sprayu i pryskam się ile wlezie. Chwała za klimę w samochodzie.
mieszkam na ostanim pietrze i mieszkaniu mam piekarnik, od dachu sie tak nagrzewa ze az slabo sie robi, pije duzo wody, mam non stop wlaczony wiatrak na siebie i leatam pod chlidny prysznic, moj maly biega tlko w majtach i jak do tej pory nie spal w dzien tak teraz spi 2 godz
OSOBISTY TRENER FITNESS, ODCHUDZANIE, kształtowanie i modelowanie sylwetki, zajęcia indywidualne,diety,zapraszam, tel.695519424,fitness-ola@wp.pl www.odchudzanieztrenerem.pl
moja mała też tylko w pieluszce a synek, z tego co wiem to większość dnia w przedszkolu w basenie spędza. Pracuje się ciężko, ja kisnę przy komputerze.
w takie upały najlepiej na działce, pod drzewem, w baseniku :) tak właśnie spędzamy czas :) pogoda jest super, nie ma co narzekać :)
co mają powiedzieć przykładowo Budowlańcy, którzy pracują po 10 godz na 40 stopniowej patelni bez kawałka cienia??? :/ do tego jeszcze beton leje się strumieniami bez względu na pogodę :/
trochę wyobraźni i bez użalania się proponuję
co mają powiedzieć przykładowo Budowlańcy, którzy pracują po 10 godz na 40 stopniowej patelni bez kawałka cienia??? :/ do tego jeszcze beton leje się strumieniami bez względu na pogodę :/
trochę wyobraźni i bez użalania się proponuję
Polecam kupienie sobie do ogrodu basenu ale nie takiego taniego dmuchanego, który jest jedynie jednorazówką ale porządnego. Poszukajcie ich tutaj:
https://www.dobrebaseny.pl
W sklepie można znaleźć na przyklad baseny rozporowe, czy baseny stelażowe. Polecam szczególnie stelażowy, basen jest konkretny, przy zastosowaniu odpowiedniej chemii oraz nakładaniu regularnie pokrywy basenowej, można utrzymać wodę w dobrym staniem praktycznie do końca sezonu basenowego. W basenie takim bedą mogły kąpać sie nie tylko dzieci ale również i dorośli.
https://www.dobrebaseny.pl
W sklepie można znaleźć na przyklad baseny rozporowe, czy baseny stelażowe. Polecam szczególnie stelażowy, basen jest konkretny, przy zastosowaniu odpowiedniej chemii oraz nakładaniu regularnie pokrywy basenowej, można utrzymać wodę w dobrym staniem praktycznie do końca sezonu basenowego. W basenie takim bedą mogły kąpać sie nie tylko dzieci ale również i dorośli.