Odpowiadasz na:

Przykro mi, ale to małżeństwo nie przetrwa. Może przypomnisz sobie tą opinię za kilka lat i przyznasz, że miałam rację. Znam to ze swojego doświadczenia. Mam 48 lat i za sobą prawie 20 lat stażu... rozwiń

Przykro mi, ale to małżeństwo nie przetrwa. Może przypomnisz sobie tą opinię za kilka lat i przyznasz, że miałam rację. Znam to ze swojego doświadczenia. Mam 48 lat i za sobą prawie 20 lat stażu małżeńskiego. Bardzo długo starałam się zmienić nastawienie męża lub dostosować się do tej sytuacji. Niestety okazało się to niemożliwe. Byłam smutna, nieszczęśliwa czułam się nie kochana i zaniedbana pojawiły się problemy ze zdrowiem - długa historia. Polecam albo znaleźć sobie natychmiast remedium albo odejść.

zobacz wątek
2 lata temu
~s

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry