Re: Nnt. Co rodzicom pod choinkę??
święty mikołaju, po co ta złość? Zgadzam się, że nie ma "uniwersalnych" rodziców. Takie myślenie o nich byłoby pójściem na łatwiznę.
Co nie zmienia faktu, że podyskutować zawsze można -...
rozwiń
święty mikołaju, po co ta złość? Zgadzam się, że nie ma "uniwersalnych" rodziców. Takie myślenie o nich byłoby pójściem na łatwiznę.
Co nie zmienia faktu, że podyskutować zawsze można - czasem dzięki takiej dyskusji jakaś fajna inspiracja się pojawi :)
zobacz wątek