Nie ma dramatu, wiosną depilowałam bikini, tak aby zdążyć przed latem (nie żaluję bo niesamowita wygoda, szczegolnie, że nie musiałam sie stresować czy w jakiejś okolicy coś mi przypadkiem nie...
rozwiń
Nie ma dramatu, wiosną depilowałam bikini, tak aby zdążyć przed latem (nie żaluję bo niesamowita wygoda, szczegolnie, że nie musiałam sie stresować czy w jakiejś okolicy coś mi przypadkiem nie wystaje). Jeśli miałaś wosk to wytrzymasz i laser. Laser mniej boli niż woskowanie.
zobacz wątek