Odpowiadasz na:

Rodziłam w UCK 2 miesiące temu. Byłam na patologii, potem poród wywoływany. Opiekę i warunki oceniam bardzo dobrze, lepiej trafić nie mogłam. Personel pomocny, lekarze ze studentami mili i... rozwiń

Rodziłam w UCK 2 miesiące temu. Byłam na patologii, potem poród wywoływany. Opiekę i warunki oceniam bardzo dobrze, lepiej trafić nie mogłam. Personel pomocny, lekarze ze studentami mili i kompetentni. Pomagali mi przy karmieniu, rozwiewali wątpliwości. Był tylko jeden moment, kiedy nie dałam sobie rady, a pomocy nie dostałam (wiem, że nie miały na to czasu, nikt za bardzo mi nie pomógł) - po cc ze znieczuleniem ogólnym i dużej dawce morfiny zostałam sama z dzieckiem w nocy. Trafiłam na salę poporodową z pooperacyjnej ok. 23. Ja nie wiedziałam jak się nazywam, a co dopiero, dlaczego dziecko płacze. Byłam otumaniona, nie potrafiłam się nim zająć. To była trudna noc. Potem już tylko z górki.

zobacz wątek
4 lata temu
~Autorka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry