Re: Nowa porodowka. UCK. Opinie
Oni tak odsyłają jak jest początek ciąży i nie można nic zrobić, jak miałam mocne krwawienie też czekałam na zaspie około 7godzin żeby mnie wogole obejrzeli i do domu odesłali , dali leki i...
rozwiń
Oni tak odsyłają jak jest początek ciąży i nie można nic zrobić, jak miałam mocne krwawienie też czekałam na zaspie około 7godzin żeby mnie wogole obejrzeli i do domu odesłali , dali leki i zwolnienie ale na oddział nie przyjęli ,jak pojechałam 2 raz koło 23 to nikogo tam nie było i lekarz gadał że po co w nocy przyjeżdżam , że powinnam do rana czekać bo wszyscy spia , też do domu odesłal, w domu poroniłam
zobacz wątek