Widok
o jakie szczegółach tu mowa z właścicielem Mirkiem to można wyjść ale na ryby , jest zwykłym kombinatorem i oszustem nie płacącym za usługi przy remoncie restauracji a pewnie kelnerki tez benda się zmieniać jak rękawiczki bo wypłaty nie zobaczą to oszust i kretacz a na kuchni to nie zna sie wcale ale za to jak robić ludzi w h...ja i nie płacić to potrafi najlepiej
Mhmhmhmhmhmhhm...aż z całego serca?! bez histerii proszę. Trzeba dać szansę, obsługa się uczy dopiero to widać ale też przesady!
Też dziś byłam, jedzenie jest bardzo smaczne, moja siostra mówi, że ryba była znakomita, sałatka którą jadłam ja też była bardzo dobra, smaczne ciasta.
Naprawdę ta skarga na wyrost.
Więc ja, z całego serca polecam :)
Też dziś byłam, jedzenie jest bardzo smaczne, moja siostra mówi, że ryba była znakomita, sałatka którą jadłam ja też była bardzo dobra, smaczne ciasta.
Naprawdę ta skarga na wyrost.
Więc ja, z całego serca polecam :)
Dziś byliśmy sprawdzić jak to faktycznie jest, no i cóż szału niestety nie ma. Pani kelnerka osobom obok przyniosła tzw czekadełko, my takiego nie otrzymaliśmy, jedzenie ok, ale za te ceny mogłoby być ciut więcej, brak gramatur oraz pojemności napoji w karcie, a na koniec pytanie Pani kelnerki czy chcemy paragon czy może nam podać cenę z tableta...jest jeszcze zatem sporo do nauki.
Dzisiaj byliśmy moja subiektywna opinia. Sałatka z kurczakiem totalnie nie doprawione z dużą ilością octu. Kurczak to małe kawałki ok 6 szt o wymiarach 1x1 cm. Często zamawiam sałaty z kurczakiem w restauracjach a ta była najzwyczajniej oszczędna i mało smaczna. Mąż zamówił dorsza 33 zł z frytkami i surowka. Frytki ok, dorsz bez smaku, sałatka bez smaku. Na danie czekaliśmy ok 45 minut, na sam rachunek 20 minut. ceny dość wysokie jak na taką jakość. Kucharz albo ma stres albo nie ma smaku. Na plus ładny wystrój i to że jest taka knajpa. Nie polecam. Być może z czasem restauracja nabierze doświadczenia. Ogólnie gastronomia to bardzo wymagająca półka więc jeżeli podstawowe dania kuleja.... Fajne miejsce na wypicie piwka, nie jadłam deserów i zupy. Mimo to życzę powodzenia
Wydaje mi się, że taki hejt to lekka przesada. Dziś byłam z rodziną. Ogólnie doszliśmy do wniosku z mężem, że na pewno początki bywają trudne ale sukces w dużej mierze będzie zależał od właściciela czy dopilnuje żeby male wpadki się więcej nie zdarzyły.
Reasumując:
miejsce przyzwoite (osobiście wyrzucilibyśmy te plastikowe doniczki i dodali duuuużo więcej zieleni na zewnątrz żeby było przytulniej
- na jedzenie od nie czekaliśmy długo (być może dlatego, że zamówiliśmy rybę) obok nas klienci byli odrobinę zdenerwowani ale panie kelnerki przyniosły ciasto od wlaściciela z przeprosinami
- samo jedzenie : uznaliśmy, że stosunek ceny do ilości był niestety nieadekwatny , 20% większa porcja byłaby perfect . Wyszliśmy lekko głodni. Smak jest kwestią gustu, dla nas było ok.
- panie kelnerki to na razie najsłabsze ogniwo - muszą się wiele nauczyć - trochę zakręcone, myliły stoliki i jedzenie i troszkę były ubrane jakby pracowały w ogródku piwnym a nie w restauracji - doszliśmy do wniosku jakby były tam jakby z przypadku. Właściciel musi nad tym bardzo popracować.
Ogólnie - pewnie tam wrócimy - być może z czasem stanie się fajnym miejscem spotkań dla mieszkańców Bojana, którego na razie niestety nie ma.
Reasumując:
miejsce przyzwoite (osobiście wyrzucilibyśmy te plastikowe doniczki i dodali duuuużo więcej zieleni na zewnątrz żeby było przytulniej
- na jedzenie od nie czekaliśmy długo (być może dlatego, że zamówiliśmy rybę) obok nas klienci byli odrobinę zdenerwowani ale panie kelnerki przyniosły ciasto od wlaściciela z przeprosinami
- samo jedzenie : uznaliśmy, że stosunek ceny do ilości był niestety nieadekwatny , 20% większa porcja byłaby perfect . Wyszliśmy lekko głodni. Smak jest kwestią gustu, dla nas było ok.
- panie kelnerki to na razie najsłabsze ogniwo - muszą się wiele nauczyć - trochę zakręcone, myliły stoliki i jedzenie i troszkę były ubrane jakby pracowały w ogródku piwnym a nie w restauracji - doszliśmy do wniosku jakby były tam jakby z przypadku. Właściciel musi nad tym bardzo popracować.
Ogólnie - pewnie tam wrócimy - być może z czasem stanie się fajnym miejscem spotkań dla mieszkańców Bojana, którego na razie niestety nie ma.
Restauracja z bardzo ładnym wystrojem, kelnerki miłe, pozbawione rutyny. Bardzo smaczny ryż z warzywami, super doprawione sałaty. Jedyny mankament to ceny- obiad za 30-40 zł jak w Sopocie na Monciaku. Z pewnością wrócę, ale z racji tak wysokiej ceny nie będą to częste wizyty.
Myślę, że gdyby obiady były tańsze to restauracja miałaby sporo klientów, bo wszystko jest zrobione ze smakiem.
Nie należy narzekać na to, że czeka się na obiad, bo wszędzie, gdzie nie ma mikrofali trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Myślę, że gdyby obiady były tańsze to restauracja miałaby sporo klientów, bo wszystko jest zrobione ze smakiem.
Nie należy narzekać na to, że czeka się na obiad, bo wszędzie, gdzie nie ma mikrofali trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Przestań chrzanić głupoty.... właścicielką jest kobieta, jej mąż pracuje za granicą. gdyby było tak jak mówisz, a niestety oczerniasz właścicielkę (ciekawe skąd się wziął właściciel w rodzaju męskim), to powinieneś wyjaśnić sprawę z "właścicielem", ewentualnie na drodze sądowej. A to co wyprawiasz na forum, podlega pod paragraf. Zrzuty ekranu są zrobione, i do dyspozycji właścicielki restauracji. Dla prokuratury dojście po adresie IP, to kwestia kilku minut.
Nie wypowiadaliśmy się wcześniej na forum pod Państwa komentarzami z paru powodów. Uważamy, że każdy ma prawo do swojej oceny naszej restauracji ma prawo podzielić się tą opinią z innymi.
Dwa – rzeczywiście pierwszy weekend nie był udany, dużo rzeczy nie wyszło tak jak planowaliśmy i wdarł się chaos i ogólne zamieszanie. Pracownicy z wielkim doświadczeniem zawiedli a sytuację ratowali Ci którzy dużego doświadczenia nie mieli. Nie zadziałał prawidłowo nasz program do zamówień a terminal płatniczy odmówił posłuszeństwa. Potrafimy przyznać się do błędów, potrafimy wyciągnąć z nich wnioski i je naprawić.
Wszystko prosperuje teraz bez zarzutu, a klienci wychodzą zadowoleni. Ale nadal pracujemy nad tym, aby wszystko działało na 100% i było perfekcyjne a każdy szczegół został dopieszczony.
Zawsze jednak jesteśmy otwarci na konstruktywną krytykę, gdyż chcemy aby wszyscy mieszkańcy Bojana czuli się u nas wspaniale.
Niestety na forum pojawiły się opinie pod adresem mojego męża, która nie są zgodne z prawdą, są obraźliwe i są jednym wielkim kłamstwem.
Osoba pod trzema różnymi nikami ( anonim1, anonim m i darek) ale jednym adresem IP dopuściła się pomówienia i szerzenia nieprawdy. Na takie zachowanie nie będziemy przymykać oka i nie pozwolimy aby ktoś nas oczerniał. Sprawa została zgłoszona na policję w Szemudzie i niestety drogi Panie spotkamy się w sądzie. Zobaczymy czy tam też będzie Pan takim bohaterem kiedy będzie Pan występował pod swoim imieniem i nazwiskiem i nie będzie Pan anonimowy.
Dwa – rzeczywiście pierwszy weekend nie był udany, dużo rzeczy nie wyszło tak jak planowaliśmy i wdarł się chaos i ogólne zamieszanie. Pracownicy z wielkim doświadczeniem zawiedli a sytuację ratowali Ci którzy dużego doświadczenia nie mieli. Nie zadziałał prawidłowo nasz program do zamówień a terminal płatniczy odmówił posłuszeństwa. Potrafimy przyznać się do błędów, potrafimy wyciągnąć z nich wnioski i je naprawić.
Wszystko prosperuje teraz bez zarzutu, a klienci wychodzą zadowoleni. Ale nadal pracujemy nad tym, aby wszystko działało na 100% i było perfekcyjne a każdy szczegół został dopieszczony.
Zawsze jednak jesteśmy otwarci na konstruktywną krytykę, gdyż chcemy aby wszyscy mieszkańcy Bojana czuli się u nas wspaniale.
Niestety na forum pojawiły się opinie pod adresem mojego męża, która nie są zgodne z prawdą, są obraźliwe i są jednym wielkim kłamstwem.
Osoba pod trzema różnymi nikami ( anonim1, anonim m i darek) ale jednym adresem IP dopuściła się pomówienia i szerzenia nieprawdy. Na takie zachowanie nie będziemy przymykać oka i nie pozwolimy aby ktoś nas oczerniał. Sprawa została zgłoszona na policję w Szemudzie i niestety drogi Panie spotkamy się w sądzie. Zobaczymy czy tam też będzie Pan takim bohaterem kiedy będzie Pan występował pod swoim imieniem i nazwiskiem i nie będzie Pan anonimowy.
Halo ,halo ....ćwoku. Takich tekstów się nie wali ,a na pewno nie anonimowo. Jeżeli masz chociaż jedno jajo w swojej mosznie, to powiedz to w twarz lub się przedstaw. Sfrustrowanych ,nie kochanych ,nie dowartościowanych ,zakompleksionych ,zazdrosnych TROLI w necie mamy po ,,kokardę" Możesz nie lubić Mirka ,bo pewnie dostałeś kopa w zad pod Biedronką jak zbierałeś nachalnie na piwo ,ale nie czepiaj się dzieci ,bo to słabe jest. Pewnikiem to do ciebie nie przemówi ,bo do takich trolli przemawia tylko trampek na mordzie ,ale zastanów się i pomyśl ...nie jesteś w necie anonimowy ;-)
Dla mnie nowością zawsze są restauracje, które po raz pierwszy odwiedzam i tak też było w ten weekend. Pojechaliśmy sobie na Kołobrzegu z myślą zjedzenia przepysznej rybki. Szukaliśmy restauracji na promenadzie i swoją lokalizacją, wystrojem, jak i widokiem przyciągnęła nas restauracja My Fish i trzeba przyznać, że tutaj wybieranie miejsca ze względu na wygląd wyszło nam na dobre, bo rybka przepyszna.
Jeżeli chcecie wypić pyszną kawę i zjeść naturalne lody w różnie połączonych smakach np czekolada z borowików, naturalna śmietanka, fantastyczne sorbety, to bardzo polecam Cafe Pistacja w Rewie z cudownym widokiem na morze z tarasu, a w Gdyni na Strzelców kawiarnię Paulo. Jakość na najwyższym poziomie i przede wszystkim bez konserwantów, naturalnie.
A kiedy ostatni raz bylas w Bazyli? Opinia wyssana z palca widac promujesz konkurencje.Ciekawe ile ci płacą. Pracuje w Bazylii mila pani ktora swietnie gotuje.Nie narzekam na zaden brud ani muchy...Zreszta lokal jest tak malutki ze trzeba sie niezle nagimnadtykowac zeby zawsze bylo ok.Ta kobieta ma nie lada zadanie zeby wszystko grało i naprawde daje radę. Jedzenie ma pyszne ....Szacun.Pozdrawiam wlascicielke tak trzymać.
Dla mnie totalną nowością, którą całkiem niedawno odkryłam jest Bistro My Fish w Kołobrzegu i jestem zachwycona tym, jaką posiadają kuchnię. Nawet nie macie pojęcia (jeśli nie próbowaliście), jakie mają super przyrządzone ryby. Jeśli tylko będziecie w Kołobrzegu to nie możecie przejść obojętnie obok tej restauracji.
Kolejny raz daliśmy szansę restauracji Czas i Smak w piątek. Nie powiem, Burger (co prawda 2X droższy niż w centrum Gdyni) i pierogi Ok, ale w całym miejscu śmierdziało g....m, jakby ktoś wylał szambo, co dziwne bo w toalecie takiego zapachu nie było, a niestety obsługa dała znać o swojej niekompetencji. Na pytanie o danie dnia otrzymaliśmy odpowiedź, że jest ryba talipua. To kolejny raz potwierdza, że niestety jakość nie idzie w parze z wygórowanymi cenami.