Re: O. Jędrzejczak - Wasze zdanie
Zgadzam się z Agathą, że kara powinna spełniać swoje podstawowe cele. Dlatego jednak moim zdaniem Otylia powinna bezwzględnie ponieść karę. Celem kary jest nie tylko oddziaływanie wychowawcze na...
rozwiń
Zgadzam się z Agathą, że kara powinna spełniać swoje podstawowe cele. Dlatego jednak moim zdaniem Otylia powinna bezwzględnie ponieść karę. Celem kary jest nie tylko oddziaływanie wychowawcze na samego sprawcę, ale również zapobiegawcze oddziaływanie na społeczeństwo. Kara ma utwierdzać społeczeństwo w przekonaniu, że prawo karne jest egzekwowane, a sprawcy przestępstwa są sprawiedliwie karani. To pojęcie z kolei wiąże się ściśle z zasadą równości wobec prawa. To wszystko (sprawiedliwość kary, jej niezawodność i szybkość zastosowania) wpływa na skuteczność kary. Otylia za swój wybryk zapłaciła najwyższą cenę - straciła ukochanego brata. To niewątpliwie bardzo przykre, ale takich wypadków jest mnóstwo, a sprawcy wypadków ponoszą karę. Otylia nie może być wyjątkiem. Według takiego rozumowania możnaby nie wymierzać kary pijanym matkom dzieci, które pozostawione bez opieki wypadają przez okno - one też ponoszą najwyższą cenę za swoje zachowanie. Konsekwencje niewątpliwie poniesie też Otylia. Naprawdę strasznie współczuję Otylii. Spotkała ją ogromna tragedia. Jest jej na pewno tym ciężej, że jest osobą publiczną i jest narażona na ludzkie chamstwo i obelgi. Ja nie chę jej oceniać i doceniam jej sukcesy sportowe. Na pewno będę jej nadal gorąco kibicować. Nie chcę się też wypowiadać o wymiarze kary. O tym zadecyduje sąd. Zresztą pamiętajmy, że nie tylko kara pozbawienia wolności realizuje zamierzone cele. Czasami skuteczniejsze są kary wychowawcze (resocjalizacyjne), króre pozytywnie wpływają na sprawcę i mam cichą nadzieję, że właśnie taką karę sąd wymierzy Otylii.
zobacz wątek